Surowe mięso dla kota – podawać czy nie? Najlepsze mięso dla kota

Odpowiednio zbilansowana kocia dieta to jeden z filarów zdrowia Twojego pupila. Zapewnienie kotu najlepszego pożywienia jest jednym z Twoich podstawowych, obowiązków związanych z opieką. Jak mu sprostać?

Jeśli Twój pupil jest zwierzakiem wychodzącym, to w pewnym zakresie sam dba o swoją dietę. Jeśli jednak to typowy domowy mruczek, jest zależny wyłącznie od Ciebie. Dowiedz się, jak i czym go karmić, by był zdrowy i zadowolony. Powszechnie wiadomo, że koty jedzą mięso, ale jakie mięso dla kota będzie najlepsze i dlaczego? I co najważniejsze – czy koty mogą jeść surowe mięso?

Kot – z natury mięsożerca

Choć czasami trudno w to uwierzyć, gdy patrzy się na rozleniwionego, puchatego kotka, który mruczy pogrążony w błogostanie, każdy kot jest drapieżnikiem. Oznacza to, że podstawą jego pożywienia jest mięso. U kotów to szczególnie ważne, bo mimo życia u boku człowieka od tysięcy lat, wcale nie dostosowały swojej diety pod nasz styl żywienia.

czy surowe mięsko jest zdrowe dla kota?

Koty w naturze żywią się wyłącznie mięsem upolowanych przez siebie ofiar – jedzą myszy, nornice, szczury i małe ptaki. Jeśli przyswajają jakieś warzywa i owoce to tylko te, które znajdowały się w żołądku ich ofiar.

To sprawia, że również w warunkach domowych mięso dla kota to absolutna podstawa. Niektórzy decydują się wprowadzić kotu dietę BARF, ale wcale nie musisz tego robić. Nawet jeśli karmisz kota gotowymi karmami, możesz dodać do jego jadłospisu mięso. Musisz jednak pamiętać o odpowiednim zbilansowaniu posiłków.

Jakie mięso powinno znaleźć się w kocim jadłospisie?

Fakt, że w naturze koty odżywiają się głównie gryzoniami, wcale nie oznacza, że musisz mu je podawać. Choć, faktycznie, możesz kupić już mrożone myszy, jeśli chcesz wprowadzić mu dietę jak najbardziej zbliżoną do tej naturalnej. Nie kupuj żywych myszy – to niepotrzebne męczenie zwierząt.

Kotu śmiało możesz podawać wołowinę, królika, jagnięcinę, drób, niektóre ryby słodkowodne i morskie. W przypadku ryb musisz być ostrożny i sprawdzić, czy dany gatunek na pewno będzie odpowiedni dla Twojego kota, a jeśli tak, to w jakiej formie. Niektórych ryb kot nie powinien jeść wcale, inne tylko po obróbce termicznej, a jeszcze inne może jeść w stanie surowym. Najlepszym mięsem dla kota jest to poprzerastane – z żyłami, ścięgnami i tłuszczem.

Surowe mięso dla kota – o czym należy pamiętać?

Jeśli zastanawiasz się jakie surowe mięso dla kota będzie odpowiednie – wieprzowina może być kontrowersyjna. Surowa wieprzowina może być nośnikiem wirusowej choroby Aujeszkiego. Jednak w Polsce prowadzony jest program monitorowania i zwalczania tej choroby w stadach świń, dlatego mięso z dobrego źródła będzie bezpieczne. Poza wieprzowiną śmiało możesz kotu podać surową wołowinę, drób, jagnięcinę, czy królika z dobrego źródła.

Mogłeś spotkać się z opinią, że kot nie powinien jeść surowego mięsa, bo robi się od tego agresywny. To mit! Sposób żywienia kota nie ma nic wspólnego z jego poziomem agresji. Chyba że jest wyjątkowo źle zbilansowana, na przykład dieta wegańska w przypadku kota – tutaj kot faktycznie może się zachowywać bardzo nieswojo.

Nie martw się, że nie wiesz, jak przygotować surowe mięso dla kota. Wystarczy, że podasz je zmielone lub pokrojone na mniejsze kawałki. W ten sposób Twojemu kotu będzie wygodniej jeść.

gotowane mięso dla kota

A co z gotowanym mięsem?

Przeciwnicy surowego mięsa w kociej diecie wskazują na gotowane jako lepszą alternatywę. Czy słusznie? Teoretycznie mięso po obróbce termicznej staje się lepiej i łatwiej przyswajalne przez organizm, ale prawda jest taka, że kot wcale tego nie potrzebuje. Jego organizm doskonale radzi sobie z trawieniem surowego mięsa, przecież koty w naturze nie podgrzewają sobie posiłku po upolowaniu.

Jest jeszcze jeden argument przeciwko gotowaniu lub pieczeniu mięsa dla kota – tak przygotowane traci sporo swoich składników odżywczych, a więc dla kota jest posiłkiem mniej wartościowym.

Każdy kij ma jednak dwa końce. Choć faktycznie w naturze koty nie podgrzewają sobie jedzenia, to też rzadko dożywają sędziwego wieku. Z kolei utrata pewnej ilości składników odżywczych wraz z gotowanym mięsem nie jest zbyt dużym problemem w dobie rozmaitych suplementów diety.

Jeśli jednak chcesz podawać surowe mięso – upewnij się, że kupujesz sprawdzone, dobre jakościowo mięso z godnego zaufania źródła. Tylko takie będzie wolne od chorób i pasożytów.

Jak właściwie skomponować dietę Twojego kota?

Właściwa kompozycja kociej diety to zadanie trudne, zwłaszcza dla niedoświadczonych kocich opiekunów. Wymaga precyzyjnego określenia kocich potrzeb żywieniowych i zaspokojenia ich we właściwy sposób.

Jeśli karmisz kota gotowymi, sklepowymi karmami, suchą lub mokrą dobrej jakości, możesz właściwie całkowicie zrezygnować z podawania mu surowego mięsa. To, że możesz, wcale nie oznacza, że musisz, jeśli chcesz, możesz ułożyć dietę w taki sposób, by gotowa karma i surowe mięso się uzupełniały.

Sukces prawidłowego zbilansowania posiłków tkwi w proporcjach. W ich dokładnym ustaleniu najlepiej pomoże Ci dietetyk weterynaryjny lub lekarz weterynarii.

jakie mięso dla kota?

Surowe mięso dla kota może też stanowić podstawę jego wyżywienia. Tutaj też szalenie ważne są proporcje, dzięki którym stworzysz idealny, smaczny i zdrowy koci jadłospis. Jeśli stawiasz na naturalny sposób żywienia, w diecie Twojego kota, poza mięsem mięśniowym, powinny znaleźć się tez podroby, a nawet kości. W końcu kot w naturze najczęściej zjada całą swoją ofiarę, bo każdy składnik jest dla niego cenny. W prawidłowym ustaleniu naturalnej kociej diety również pomoże Ci konsultacja ze specjalistą w tej dziedzinie.

Mięso dla kota – podsumowanie

Twój zwierzak to z natury mięsożerca i drapieżnik z krwi i kości, nawet jeśli na takiego nie wygląda na pierwszy rzut oka. Żywi się wyłącznie mięsem, a warzyw i owoców potrzebuje co najwyżej tyle, ile zmieściło się w niewielkim żołądku upolowanego przez niego gryzonia.

Z tego powodu surowe mięso dla kota jest bardzo pożądane, bo przecież w taki właśnie sposób odżywiają się w naturze. Takie mięso, przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności – kupowaniu go w sprawdzonym źródle i odpowiednim przygotowaniu jest z reguły bezpieczne.

Mięso surowe, tak jak i to gotowane, ma swoje wady i zalety. Jeśli kupujesz mięso od zaufanego dostawcy i wiesz, że jest zdrowe i przebadane, możesz podawać je na surowo. Bezpieczniej jednak zawsze poddać je obróbce termicznej – to najlepszy sposób na pozbycie się chorób i pasożytów.

dieta dla kota

Podawanie kotu surowej wieprzowiny może budzić kontrowersje, zwłaszcza z powodu choroby Aujeszkiego, niegroźnej dla ludzi, ale bardzo groźnej dla kotów lub włosienia krętego. W Polsce mięso świń jest jednak ustawowo badane pod kątem ich występowania. Dlatego, jeśli mięso kupione jest z pewnego miejsca, nie powinno być z tym problemów.

Możesz uczynić z surowego mięsa podstawę kociej diety lub potraktować je jako uzupełnienie, jeśli na co dzień żywi się gotowymi karmami sklepowymi.

Jesteśmy tu dla Ciebie! Nadal nie znasz odpowiedzi na swoje wątpliwości? Sprawdź komentarze, albo zadaj nam nowe pytanie.
Oceń ten artykuł
Czy ten artykuł był pomocny?
Przetwarzanie...

Dziękujemy za opinię!
Będziemy zadowoleni, jeżeli powiesz nam czemu nie spodobał Ci się ten artykuł

Napisany w Kot, Żywienie
Popularne wpisy
23 komentarzy do “Surowe mięso dla kota – podawać czy nie? Najlepsze mięso dla kota
  • Avatar

    Najgorsze są te wszystkie puriny i inne pseudo zdrowe karmy „polecane przez weterynarza” właścicielom o małych rozumkach… plus coroczne szczepienia na wszystko … ale jednoczesne włażenie do domu w buciorach do kotka który nie wychodzi z domu i nie ma styczności z całym syfem tego świata, Siatka by się przydała oczywiście, ale wasze ludzkie zwyczaje są a kota rownie groźne …

    • Avatar

      Dokladnie, dodatkowo perfumy i caly stos chemii w domu to jest przede wszystkim trucizna dla czworonogów, ale tez i dla nas i dla calego ekosystemu. Glupota ludzka nie zna granic ;( Ja blagalabym na kolanach kazdego takiego osobnika, zeby zamienil chemie, sztuczne dodatki na naturalne gabki, olejki eteryczne, itp. Aby doczytali ludzie co jest trucizna dla ich dzieci, dla nich i dla zwierzaczków. To jest meczarnia zycie w takich smieciach jak teraz. Sorki za brak polskich znaków. A tak pozatym to ciekawy i mily artykul, dzieki i pozdrawiam.

  • Avatar

    Należy pamiętać że w karmach jest dodawana tauryna ktorej w mięsach wymienionych w artykule jest mało. Jeśli jest to tylko dodatek to OK ale w przypadku karmienia tylko mięsem to należy taurynę suplementować dodatkowo. Koty z niedoborem tauryny chorują. Wystarczy sobie porównać poziom tauryny w mięśniach myszy do mięsa np. wołowego lub drobiowego.

  • Avatar

    Mam 10 miesięczną śliczną kotkę rasy Maine Coon. Podaję jej mokrą karmę dla kociąt Dolinę.. i Animoda…
    Suchą karmę Purina proplan. Dostaje też co drugi dzień trochę chudego białego sera i mięso surowe, tj. wołowinę oraz serca i żołądki drobiowe. Ponadto podaję jej pastę na kłaczka .
    Nie wiem czemu mam nie podawać jej surowej wątrubki ?
    Czy dobrze karmię mojego kiciusia ????

    • Avatar

      Cześć w wątróbce jest dużo Wit a co dla kota w dużej dawce jest bardzo niezdrowe. Dlatego nie powinniśmy podawać wątróbki;)

      • Avatar
        Paweł Cichecki pisze:

        Powinniśmy uważać, by nie przekroczyć dozwolonych ilości. Karmy też Pani nie daje swojemu kotu, bo ma kalorie a one (w nadmiarze) prowadzą do otyłości?

    • Avatar

      Moja kotka 7-letnia uwielbia surową wątróbkę kurzą. Kupuję raz w tygodniu 10-15dg w sklepie JBB ,po umyciu drobno kroję i kot zjada michę wątróbki ,że aż miło popatrzeć. Wątróbka jest bogata w żelazo, ale to musi być świeża wątróbka ze sprawdzonego sklepu. Poza tym 2 razy w tygodniu podaję surowe żółtko roztrzepane, ale samo żółtko. Jajko jest ze sprawdzonego sklepu spożywczego i jajka zawsze myję.W żółtku jest największe bogactwo witamin.Pozdrawiam:)

    • Avatar

      Mój weterynarz każe podawać kotom surowa wątróbkę. Tyle, ze nie chcą jej jeść. Sparzonej ani gotowanej tez nie jedzą. Tyle opinii ilu ludzi. Trzeba zaufać swojej intuicji i obserwować zwierzak i tyle. Mam pięć kotów i rwię sobie wlosy z głowy jak mi się wydaje, ze coś im dolega. Sama siebie wykończę takim podejściem. Staram się jak mogę, ale na wszystko nie zaradzę.

  • Avatar

    Tak przy okazji, karmię dwa dzikie koty surowym mięsem takim jakie dostaję w stokrotce. Nie zauważyłam żadnej u nich agresji, futra mają imponujące. Po dwóch latach karmienia dają się głaskać. Kotka ostatni miot pozwoliła przenieść do pustego pokoju – dzięki temu udało się jej wychować cztery kotki. Po tym miocie dała się złapać i wysterylizować. Już czuje się dobrze i chwilowa nieufność jej przeszła. Obserwowałam maluchy i zauważyłam że początkowo nie miały wyczucia w drapaniu i gryzieniu kiedy zaczęłam je dokarmiać. Dokarmiałam z ręki tak żeby przyzwyczaić je do ludzi, chciałam znaleźć im dom. W 8 tygodniu życia już nie gryzły i nie drapały. Fukałam na nie jak gryzły, skutkowało plus zabawy między sobą. Czyli o agresji decyduje socjalizacja.

  • Avatar

    Tak jak w naturze kot nie grilluje myszy, gotuje etc. Ja swoim kotom podaje surowe mięso, od czasu do czasu urozmaicając jakimiś gotowymi karmami dla kota (kot musi mieć popiół w swoim jadłospisie). Co do wieku…
    Mój jeden kot odszedł w wieku 25 lat i 6 miesięcy (ludzkich), drugi po nim jest też w odpowiednim wieku – ma 17 lat i jest pełen wigoru. Niektórych składników kot nie przyswoi z przetworzonego mięsa. Ma to wpływ na neuroprzekaźniki.

  • Avatar
    Majka Schmoelz pisze:

    Dzień dobry,mój kotek jest po zapaleniu pecherza, je teraz dietetyczne puszki
    Czy mogę jednak maciupinke dodać to tego jedzenia surowego kurczaka lub mielonego dla smaku?
    Wcześniej jadła mięso wymieszane z mokrą kocią karma.
    Szkoda mi kitku,chodzi jakby głodna i smutna.Bardzo dziękuję za odpowiedź

    • Avatar

      Moj kot od wczesnego dzieciństwa ma podawane surowe serca kurczaka lub drobiowa wątrobę…Sklepowe produkty tzw.snacki jadą sporadycznie .Obecnie ma 5 lat…jest bardzo mądry i nie ma jakich kołkiem problemów ze zdrowiem,nie podajemy mu nawet pasty na zwiększenie możliwości trawienia sierści.Mieszkamy na 10 pietrze i jako jedyni wśród znajomych którzy maja koty nie mamy siatki zabezpieczającej na balkonie.Nasi znajomi karmią koty przetworzonymi karmami i często biegają ze swoimi kotami po weterynarzami..
      Jestem pewniej ze dieta złożona z surowego drobiowego mięsa pozytywnie wpłynęła na rozwój naszego Rudego

      • Avatar

        Panie Romanie – 10 piętro i okna bez siatki? To lekkomyślność. Któregoś dnia kocio zobaczy ptaszka czy muszkę na poręczy i … pofrunie za nim, a koty latać nie umieją i to nieprawda, że spadają na 4 łapy. Przepraszam, ale pańskiego kota mi żal.

        • Avatar
          Lilianna pisze:

          Ja też mieszkałam na 10 pietrze i też nie było siatki, i kota zostawiałam na balkonie, cały dzień przebywałam na działce i kot nigdy nie skoczył nawet na szafkę która była na balkonie. To nie prawda że skoczy do ptaka to zależy wszystko od wychowania a na koniec dodam że mój kot przeżył-21-lat.lili

          • Avatar

            Ciekawe jakie metody Pani stosowała, wychowując kota tak, żeby nigdy nie wyskoczył z okna. Filmy instruktażowe, czy może kary cielesne albo raczej pogadanki?

            A tak na poważnie, kot w mieszkaniu bez zabezpieczenia to skrajna nieodpowiedzialność i ignorancja. Na instynkt się nie poradzi, a koty w podeszłym wieku nie zawsze są tak sprawne jak dawniej. I żadne gadanie „kot X przeżył Y” tego nie zmieni – szczególnie dla tych, które wypadły i nie przeżyły.

          • Avatar

            Mojej sasiadki kotka wyskoczyla z 1szego pietra i cos miala zlamane juz dlugo nie pozyla a byla piekna ruda.

      • Avatar

        Chwila nieuwagi przez kota i kot spadnie z 10 piętra . Śmierć na miejscu. Bez zabezpieczenia może być na parterze, góra 1 piętro. Puknij się Pan w głowę.

    • Avatar

      Dokladnie tak
      Mam 2 koty sfinksy kanadyjskie z hodowli gdzie karmi sie te koty tylko surowym miesem. …aczkolwiek dostalam przepis co takie mieso powinno jeszcze zawierac ……zwylke kupuje indyka jelenia i kurczaka mielone plus serduszka i watrobka siekana ….. do tego dodaje obowiazkowo tauryne, olej rybi, vit E w proszku , vit b complex oraz surowe jajka ( od farmera)
      Nie karmie wogole sucha karma …natomiast tak jak wspomniales od czasu do czasu dostaja przekaske od Sheba oraz lososia lub tunczyka z puszki dobrej jakosci w sosie wlasnym.
      Pozdrawiam!!

    • Avatar

      Można dać surowe mięso. Mój weterynarz twierdzi, że dla kotów z problemami moczowymi surowe mięso jest najlepsze, bo najlżej strawne.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.