Gabinet Weterynaryjny - Robert Mazur

Wczytywanie...




Opinie o “Gabinet Weterynaryjny - Robert Mazur”

Średnia (1)
Obsługa
Placówka
Leczenie
Godna polecenia
  • 14
    cze
    Iga Dyszyńska
    Obsługa
    Placówka
    Leczenie
    Godna polecenia

    Swoją opinię piszę z perspektywy dwóch lat od ostatniego kontaktu z owym „weterynarzem”. Niepełnosprawność mojego psa, którą spowodowali lekarze w gabinecie nie daje mi spokoju. Zgłosiłam się do weta z półroczną suczką labradora w sprawie kastracji (sterylizacji, jak pouczył mnie weterynarz). Mój stale przybierający na masie pies był przed pierwszą cieczką. Pan Robert zalecił natychmiastową operację, która odbyła się po dwóch tygodniach. Nie zostałam uprzedzona, że zabiegu będzie dokonywać inna osoba. Nikt mnie nie poinformował, że koszt opreracji nie obejmuje środków przeciwbólowych i że na zastrzyki będę musiała przyjeżdżać z psem kilkukrotnie po zabiegu ponosząc dodatkowe koszty. Na zdejmowanie szwów zostałam wezwana z osobą towarzyszącą w celu trzymania psa „do góry łapami”. Moja półroczna labradorka się wyrywała za co została UDERZONA W PYSK PRZEZ WETERYNARZA z komentarzem do mnie i mojego partnera „co wy wyprawiacie”. Po operacji mój pies zaczął mieć problemy z niekontrolowanym oddawaniem moczu. Moja suczka sikała podczas snu i budziła się zdezorientowana dlaczego jest cała mokra. Sikała na podłogę, nasze łóżko i swoje posłanie. Nie była w stanie kontrolować moczu. W niedługim czasie pies dorósł do wagi 35kg. więc ilość wydalanego moczu możecie sobie wyobrazić. Po zmianie weterynarza i zrobieniu badania USG okazało się, że moja suczka miała wykonany zabieg stanowczo zbyt wcześnie jak na dużego psa. Pozostawiono jej zbyt duży kikut macicy, który przyrósł do pęcherza moczowego i stale go uciska. Jest to niemożliwe do skorygowania, ponieważ istnieje ryzyko, że rozległe zbliznowacenia zaczną psa boleć. Mój pies oddaje mocz co trzy godziny i jest na lekach, które kosztują ponad 200zł. za butelkę – dzięki temu nie oddaje moczu podczas snu. Niech każdy sam sobie odpowie, na moim przykładzie czy weterynarz, który czyni zdrowego psa niepełnosprawnym i bije go w pysk podczas wyciągania szwów bez żadnego znieczulenia/uspokojenia, jest warty by się do niego zgłosić. Stanowczo nie polecam! Iga i Diuna.

Wybierz ocenę
Overall
Przeciągnij zdjęcia tutaj

LUB

Dozwolone: .jpg, .jpe, .jpeg, .gif, .png, .bmp, .ico
(Możesz załadować 5 zdjęć)
Przeciągnij i upuść, aby zmienić kolejność
Placówki w pobliżu