Opinie o
“Przychodnia Weterynaryjna Tadeusz Bagan”
Średnia (1)
Obsługa
Placówka
Leczenie
Godna polecenia
7 kwi
Natalia
Obsługa
Placówka
Leczenie
Godna polecenia
Nie polecam. Nigdy już tam nie wrócimy. Przyszliśmy z dysząca suczką, cała gorąca i nieswoją. Lekarz chciał zmierzyć temperaturę, jednak sunia wyrywała się i piszczała ze strachu (pierwszy raz, zawsze normalnie była badana). Weterynarz pan TADEUSZ BAGAN stwierdził, że nasz pies jest CHORY PSYCHICZNIE oraz dodał, że psy ze schroniska powinny być traktowane antydepresantami. Dodał również, że WSPÓŁCZUJĘ NAM PSA i że jest skrzywiony psychicznie a nie chory fizycznie. A to wszystko tylko dlatego, że pies piszczał i uciekał od termometru. Lekarz policzył za taką przyjemność 90 zł.
Niedość, że nie została zbadana, dostaliśmy diagnozę choroby psychicznej tylko dlatego, że pies bał się termometru.WSTYD. Czujemy się urażeni a z szoku nie potrafiliśmy nawet postawić się lekarzowi i powiedzieć czegokolwiek.
Omijać szerokim łukiem ludzie.
Opinie o “Przychodnia Weterynaryjna Tadeusz Bagan”
kwi
Nie polecam. Nigdy już tam nie wrócimy. Przyszliśmy z dysząca suczką, cała gorąca i nieswoją. Lekarz chciał zmierzyć temperaturę, jednak sunia wyrywała się i piszczała ze strachu (pierwszy raz, zawsze normalnie była badana). Weterynarz pan TADEUSZ BAGAN stwierdził, że nasz pies jest CHORY PSYCHICZNIE oraz dodał, że psy ze schroniska powinny być traktowane antydepresantami. Dodał również, że WSPÓŁCZUJĘ NAM PSA i że jest skrzywiony psychicznie a nie chory fizycznie. A to wszystko tylko dlatego, że pies piszczał i uciekał od termometru. Lekarz policzył za taką przyjemność 90 zł.
Niedość, że nie została zbadana, dostaliśmy diagnozę choroby psychicznej tylko dlatego, że pies bał się termometru.WSTYD. Czujemy się urażeni a z szoku nie potrafiliśmy nawet postawić się lekarzowi i powiedzieć czegokolwiek.
Omijać szerokim łukiem ludzie.