Psy do adopcji. Warszawa – tu czeka Lukrecja, kundelek na wózku

Wszędzie czekają psy do adopcji – Warszawa nie jest tu żadnym wyjątkiem. Także w stolicy żyją psy, które los ciężko doświadczył. Nie tracą one jednak nadziei na to, że i do nich uśmiechnie się szczęście i będą mogły cieszyć się życiem u boku odpowiedzialnego i kochającego właściciela. A jednym z tych psów, które mimo ciężkich doświadczeń, czekają na swojego człowieka i nowy dom, jest Lukrecja.

Kim jestem? 

Mam na imię Lukrecja i jestem nadal jeszcze młodą suczką. Mieszkam od października 2019 w schronisku. Moimi kompanami są inne psy do adopcji. Warszawa to wielkie miasto, dlatego liczę, że będę mogła w końcu wyprowadzić się do dobrego, ciepłego domu. Jestem biało-beżowa i mam gładką sierść, którą bardzo przyjemnie jest pogłaskać.

Nie jestem za duża, mówią mi, że taki ze mnie wesoły, średniej wielkości kundelek do adopcji. Nie jestem groźna! Jestem bardzo, bardzo łagodna. I bardzo lubię się przytulać. Lubię też towarzystwo innych zwierząt i nie zrobię im żadnej krzywdy. W ogóle wszystkich lubię! Bawić się też lubię! I jestem bardzo energiczna!

Jeżdżę na wózku i już nigdy nie będę chodzić, ale to nie jest w stanie mnie powstrzymać przed zabawą. Umiem sobie doskonale radzić, bo jestem bardzo samodzielnym i bardzo dzielnym pieskiem.

Co mnie spotkało? 

Mój wózek podpowiada, że kryje się za mną jakaś nieprzyjemna historia. Faktycznie, życie mnie nie rozpieszczało. Miałam kiedyś właściciela – nie nazwę go swoim opiekunem! Nie sprawdził się w tej roli!  Był nieodpowiedzialny i nie umiał się mną zajmować, nie patrzył gdzie sobie biegam. A ja jestem pieskiem bardzo energicznym, dlatego bardzo dużo i chętnie biegałam.

No i stało się! Miałam wypadek. Bardzo poważny, bo wylądowałam na wózku. W dodatku straciłam dom. Jeśli interesuje Cię adopcja psa – Warszawa jest teraz moim domem, pamiętaj! Obiecuję, że będę Cię bardzo kochać!

O czym marzę? 

To nie brzmi dobrze: niepełnosprawny pies do adopcji – Warszawa jednak jest miastem ogromnych możliwości i bardzo wierzę w to, że, gdzieś tam są też możliwości dla mnie. Najbardziej marzę o tym, by znaleźć dom. Taki prawdziwy, z kochającym człowiekiem, który będzie mnie głaskał i przytulał i którego ja mogłabym przytulać. Chciałabym znaleźć takiego człowieka, który nie będzie krzywo patrzył na mój wózek i zobaczy mnie taką, jaka naprawdę jestem.

A naprawdę jestem bardzo dzielnym, odważnym i energicznym pieskiem! Mogę się bawić, mogę biegać, pocieszać Cię i robić wszystko to, co robią dobre pieski. Dobrze sobie radzę i umiem poruszać się na wózku. Mój człowieku! Wiem, że gdzieś tam jesteś. Jeszcze Cię nie znam, ale już wiem, że Cię kocham.

Nie mogę się doczekać naszego pierwszego spotkania! Pójdę z Tobą na spacer, będę Cię przytulać, gdy będziesz tego potrzebować i poprawiać Ci humor. Właśnie o tym najbardziej marzę, by być dla Ciebie i żebyś to właśnie Ty był dla mnie.

Psy do adopcji. Warszawa – to właśnie tu czeka Lukrecja i inne psy 

Jeśli chcesz, by ktoś Cię bezwarunkowo kochał i zawsze się cieszył, gdy Cię widzi, niezależnie od okoliczności – adoptuj psa. Warszawa pełna jest psów, które czekają, aż ktoś je zauważy, da im szansę i je pokocha. Taka właśnie jest Lukrecja – piesek nadal młody, a już bardzo doświadczony przez życie. Ciężkie doświadczenia jednak nie zmieniły jej podejścia do życia. Nadal jest psem bardzo samodzielnym, energicznym i pełnym miłości życia.

Lukrecja jest niezwykle łagodna i gotowa pokochać każdego, kto da jej szansę na nowy, bezpieczny dom. Naprawdę na niego zasługuje – nie poddała się po wypadku i nadal czeka na kogoś, kogo może obdarzyć swoją miłością. Skontaktuj się ze schroniskiem!

Facebook

Pinterest

Twitter

Linkedin

email

Print