Nowy kot w domu. Jak dobrze przyjąć kociaka i dorosłego kota?

Nowy kot w domu? Dla każdego kota zmiana domu jest źródłem stresu. Mniejszego lub większego, zależnie o takich czynników, jak wiek i cechy osobowości. Zwierzęta te bowiem, jako że z natury są terytorialistami, silnie przywiązują się do miejsca zamieszkania. Przyjmując pod swój dach mruczącego futrzaka musimy więc brać pod uwagę to, iż przez pewien czas nie będzie się on czuł komfortowo i może sprawiać problemy behawioralne. Na szczęście możemy ułatwić pupilowi aklimatyzację w naszym domu. Jak dobrze przyjąć kociaka lub dorosłego kota?

nowy kot w domu

Problemy z nowym kotem w domu 

Pierwsze dni kota w nowym domu bywają naprawdę trudne, i to zarówno dla naszego pupila, jak i dla nas. Nie wszystkie zwierzaki łatwo i szybko przyzwyczajają się do nowego miejsca zamieszkania, choć oczywiście są takie, które nie mają z tym większych problemów.

Kocięta zwykle łatwiej aklimatyzują się w nowym miejscu niż osobniki dorosłe. Młode zwierzęta są bowiem bardziej ciekawe otaczającego je świata i otwarte na nowe doznania. Nie odczuwają ponadto jeszcze potrzeby posiadania własnego rewiru. Musimy jednak wyraźnie podkreślić, że dotyczy to tylko kociąt w określonym wieku.

Zbyt młode kocię, czyli przedwcześnie oddzielone od matki, będzie cierpiało z powodu zmiany domu bardziej niż dorosłe zwierzę. Zgodnie z obecnym stanem wiedzy uważa się, że kocięta mogą być zabrane od kotki dopiero, gdy ukończą 12 tydzień życia!

Dorosły nowy kot w domu sprawia zwykle więcej problemów niż kocię. Szczególnie, jeśli ma za sobą jakieś negatywne doświadczenia. W nowym, nieznanym otoczeniu może być wystraszony i chować się po kątach oraz uciekać przed nowymi opiekunami.

W nowym domu dorosłe zwierzaki mogą też odmawiać przyjmowania pokarmów i załatwiać się poza kuwetą. W skrajnych przypadkach koty zachowują się agresywnie wobec ludzi.

wyprawka dla kota

Jak przygotować się na przybycie kota do domu? 

Naszym zadaniem jest sprawić, by pierwsze dni kota w domu były dla niego jak najmniej stresujące. Powinniśmy pomóc mu zaaklimatyzować się u nas, niezależnie od tego, czy jest jeszcze kociakiem, czy też już dorosłym kotem. Ogólne zasady postępowania są dokładnie takie same, niezależnie od aktualnego wieku naszego przyszłego pupila. Jedną z nich jest zakup karmy i najważniejszych akcesoriów dla kota.

Podstawowym sprzętem dla naszego czworonożnego domownika jest kuweta dla kotów plus wydajna ściółka do jej wypełniania. Przy zakupie tych rzeczy dobrze jest uwzględnić upodobania naszego pupila, jego wiek oraz to, czy potrafi już korzystać z kociej toalety. Jeśli tego nie zrobimy, futrzak może nie czuć się komfortowo i brudzić nam w domu.

Z innych akcesoriów dla nowego kota w domu potrzebować będziemy jeszcze misek na wodę i jedzenie, drapaka (drapaków), legowiska (lub kilku legowisk), transportera oraz zabawek. Wymieniony powyżej sprzęt powinniśmy kupić jeszcze przed przywiezieniem mruczącego pupila do domu.

Jeśli chodzi o jedzenie, w pierwszych dniach kota w naszym domu najlepiej żywić go tym, co jadł do tej pory. Nagła zmian diety może bowiem spowodować u zwierzaka przykre problemy żołądkowe. Jedynie w sytuacji, gdy nasz pupil jest wyraźnie niedożywiony nie należy zwlekać z podawaniem mu dobrej jakości karmy.

Dostosowanie się do przyzwyczajeń zwierzaka, z pewnością pomoże mu szybciej się u nas zaaklimatyzować. Dlatego, jeśli to możliwe, warto dokładnie wypytać aktualnego właściciela o charakter i upodobania futrzaka. Im więcej będziemy o nim wiedzieć, tym lepiej.

Oczywiście nie zapomnijmy zadbać jeszcze o bezpieczeństwie kota. Zabezpieczmy siatką okna oraz zasłońmy wszelkie szczeliny w mieszkaniu, w których futrzak mógłby utkwić, np. dosuńmy meble do ściany. Nie zapomnijmy również usunąć z domu trujące rośliny doniczkowe.

jak przygotować się na kota w domu?

Kiedy wziąć nowego kota do domu? 

Nowy kot w domu wymaga od nas większej uwagi – jeśli chcemy mu pomóc zaaklimatyzować się u nas, powinniśmy poświęcić mu relatywnie dużo czasu. Dlatego najlepiej wziąć futrzaka przed weekendem.

Jest to szczególnie ważne w przypadku kociąt, zwłaszcza tych, które przedwcześnie straciły matkę. Pozostawione same w nieznanym im otoczeniu, mogą czuć się bardzo osamotnione i nieszczęśliwe. Nasza obecność doda im otuchy.

Podróż z kotem do domu 

Zanim zabierzemy kota do siebie, warto spędzić z nim trochę czasu (im więcej, tym lepiej). Jeśli to możliwe, możemy nawet kilka razy odwiedzić futrzaka przed „dniem zero”. Bawmy się z nim, głaszczmy go, serwujmy mu jakieś smakołyki itd. W ten sposób umożliwimy zwierzakowi poznanie nas, zanim go zabierzemy – nie będziemy już dla niego całkowicie obcymi ludźmi.

Podróż kota do naszego domu powinna odbywać się w transporterze. To najlepsze rozwiązanie, ponieważ zapewnia bezpieczeństwo zwierzakowi podczas jazdy. Niezależnie od tego, czy poruszamy się samochodem czy też publicznymi środkami transportu.

Czując znajomą woń, kot czuje się bezpieczniej, dlatego do transportera najlepiej wsadzić koc lub coś innego, co przesiąknięte jest zapachem futrzaka. Zapytajmy się zatem dotychczasowego opiekuna, czy może nam ofiarować coś takiego. Ewentualnie o to, czy możemy wcześniej podrzucić mu na kilka dni jakąś kocyk lub zabawkę – możemy nawet zawieść do niego na kilka dni legowisko, które kupiliśmy naszemu przeszłemu pupilowi, by nasiąknęło jego zapachem.

Odbierając kota, nie wsadzajmy go od razu do transportera. Postawny otwarte pudełko w pomieszczeniu, w którym przebywa zwierzak i pozwólmy mu zapoznać się z nim. Obwąchać go, wejść do środka. Transporter też zresztą możemy kilka dni wcześniej zawieźć do tymczasowego domu naszego przyszłego pupila i zostawić, by się do niego trochę przyzwyczaił – jeśli oczywiście jest to możliwe.

podróż z kotem

Pierwsze chwile kota w domu

Gdy przywieziemy nowego kota do domu, nie wyjmujmy go od razu z transportera. Postawmy kontener z futrzakiem na podłodze i przez pewien czas pozwólmy zwierzakowi obserwować otoczenie przez zamknięte drzwi. W tym czasie oczywiście możemy łagodnie do niego przemawiać.  

Po kilku lub kilkunastu minutach otwórzmy drzwiczki transportera i pozwólmy, by kot mógł sam z niego wyjść, gdy będzie na to gotowy. Nie należy siłą wyjmować zwierzaka z kontenera, ponieważ to dla niego dodatkowy stres. Szczególnie, jeśli jest bardzo wystraszony zmianą miejsca zamieszkania.

Kiedy nowy kot w domu zdecyduje się opuścić transporter, może zechcieć dokładnie obwąchać najbliższe otoczenie. Nie przeszkadzajmy mu w tym, ponieważ zapoznanie się z lokalnymi zapachami jest dla niego bardzo ważne – jeśli tego nie zrobi, będzie czuł się niepewnie.

Pierwsze dni kota w domu

W pierwszych dniach kota w domu najlepiej ograniczyć jego przestrzeń życiową do jednego pomieszczenia, ewentualnie do dwóch przylegających do siebie. Oczywiście powinny być to pokoje, w których sami spędzamy sporo czasu – chodzi o to, by zwierzak miał jak najwięcej okazji do poznawania swoich nowych opiekunów, czyli nas.

W pomieszczeniu tym ustawmy wszystkie niezbędne akcesoria: kuwetę, miski, legowisko i drapak. Przedmioty te, poza drapakiem, należy ulokować w miejscach ustronnych, ale łatwo dostępnych dla kota i w zasięgu jego wzroku. Zadbajmy również o kryjówki, w których nasz pupil może czuć się bezpiecznie. Mogą nimi być specjalne kocie budki, które dostępne są na rynku zoologicznym.

Jak zdobyć zaufanie kota, który nas się boi?

Dalsze postępowanie z nowym kotem w domu zależy przede wszystkim od jego zachowania – czy ucieka przed nami, czy się nas nie boi itd. Wiek zwierzęcia ma o tyle znaczenie, że kociętom trzeba poświęcić nieco więcej czasu niż kotom dorosłym. Oczywiście mam tu na myśli kocięta, które są w miarę samodzielne, a nie maluchy, które powinny jeszcze długo przebywać z własną matką, gdyż opieka nam tymi drugimi to materiał na osobny, duży artykuł.

Zdobycie zaufania kota, który wyraźnie się nas boi, może nie być łatwym zadaniem. Nawet oswojone i przyjazne ludziom zwierzęta mogą bardzo źle znosić zmianę miejsca zamieszkania i uciekać przed nowym opiekunem, a co dopiero futrzaki, które miały negatywne doświadczenia z ludźmi.  

Takiemu zwierzakowi musimy udowodnić, że nie jesteśmy jego wrogami i z naszej strony nie grozi mu nic złego. Jak to zrobić? Przede wszystkim nie powinniśmy go do niczego zmuszać, ponieważ może to odnieść odwrotny skutek od zamierzonego. Starajmy się go przekonać do naszej osoby, postępując z nim delikatnie, pozwalając mu zachować bezpieczny dystans.

Dobrym sposobem na przekonanie futrzaka do siebie jest podsuwanie mu różnorodnych smakołyków. Mogą to być kawałeczki mięsa, kocie dropsy lub coś innego, co zwierzakowi smakuje. Postarajmy się też jak najczęściej przemawiać do pupila ciepłym, spokojnym głosem. Próbujmy również zachęcać zwierzę do zabawy.  

Pierwsze dni kota w domu – w trudniejszych przypadkach tygodnie – mogą nam schodzić właśnie na przekonywaniu go siebie. Jeśli będziemy cierpliwi, dystans między nami a naszym mruczącym podopiecznym powinien się zmniejszać, aż w końcu zwierzak pozwoli się nam dotknąć. Gdy to nastąpi, postarajmy się jak najczęściej go głaskać, a później brać na ręce.

Jako środek wspomagający proces oswajania możemy sięgnąć po sztuczne kocie feromony, które działają na nasze futrzaki uspakajająco i dają im poczucie bezpieczeństwa – z pewnością nie zaszkodzą a mogą pomóc.

kot pierwszy raz w nowym domu

Zapoznanie kota z innymi pomieszczeniami w domu  

Po pewnym czasie, gdy zwierzak zachowuje się w miarę spokojnie i nie wykazuje objawów silnego stresu związanego ze zmianą miejsca zamieszkania, możemy pozwolić mu na eksplorację kolejnych pomieszczeń w naszym domu. Czasami możemy to zrobić już na drugi dzień po przybyciu kota do naszego domu – wszystko zależy od konkretnego futrzaka.

Nowy kot w domu – wyzwanie, które warto podjąć!  

W większości przypadków aklimatyzacja nowego kota w naszym domu przebiega bez większych problemów. Wspomniane wyżej prawdziwe „wyzwanie” to raczej wyjątek od reguły. Kluczem do sukcesu jest odpowiednie przygotowanie się na przybycie nowego pupila, właściwe traktowanie go, gdy już zawita w nasze nogi, a przede wszystkim zrozumienie jego zachowania i naturalnych potrzeb. W trudnych przypadkach możemy skorzystać z porady behawiorysty. 

Jacek P. Narożniak to wszechstronny dziennikarz i copywriter, którego pasja do zoologii oraz zawodowe ścieżki idealnie się ze sobą łączą. Jest absolwentem Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, swoją karierę w mediach rozpoczął w 1994 roku. Od tego czasu współpracował z renomowanymi czasopismami takimi jak "Wiedza i Życie", "Charaktery", "Cogito", czy "KOT", gdzie zdobywał uznanie za poradnikowe artykuły, reportaże i felietony. Pan Jacek jest nie tylko znanym behawiorystą, ale również wieloletnim hodowcą kotów rasy rosyjskiej niebieskiej. Prowadzi popularny blog, gdzie dzieli się swoją wiedzą o zwierzętach domowych, oferując cenne porady i ciekawostki, które cieszą się dużym zainteresowaniem wśród czytelników. Oprócz dziennikarstwa, Jacek jest również specjalistą od optymalizacji oraz pozycjonowania stron internetowych, co umożliwia mu skuteczne łączenie zainteresowań zawodowych z pasją do biologii, a także zoologii. Jego teksty popularnonaukowe, publikowane w licznych czasopismach i portalach internetowych, przyciągają uwagę szerokiego grona odbiorców, dzięki czemu Jacek jest cenionym autorem i ekspertem w dziedzinie zoologii oraz behawioru zwierząt.
Oceń ten artykuł
Czy ten artykuł był pomocny?
Przetwarzanie...

Dziękujemy za opinię!
Będziemy zadowoleni, jeżeli powiesz nam czemu nie spodobał Ci się ten artykuł

Napisany w Kot, Porady behawiorysty
Popularne wpisy
6 komentarzy do “Nowy kot w domu. Jak dobrze przyjąć kociaka i dorosłego kota?
  • Avatar

    Dzień dobry, przygarnęliśmy pół różnego kotka ze wsi, mieszkał na dworze – stodoły itp, do człowieka w miarę przyzwyczajony, nie totalny dzikus (podobno). Gdy tylko wyszedł z transportera uciekł do szafy pod schodami i tam siedzi. Gdy poszliśmy spać musiał wyjść bo podjął i załatwił się do kuwety (2xsiku i 1kupa). Przyszedł na górę, pomiauczał, mąż go znalazł pod biurkiem, gdy zajrzał do niego to nasyczał i uciekł z powrotem pod schody.
    Czy to mu minie i wyjdzie w końcu? Trochę jesteśmy zaniepokojeni.

    • Moderator ZooArt

      Dzień dobry!
      Tak, to normalne zachowanie dla kotka, który zmienia środowisko, szczególnie jeśli wcześniej żył na zewnątrz i nie był całkowicie oswojony. 🐱 Koty są zwierzętami terytorialnymi i potrzebują czasu, aby przyzwyczaić się do nowego miejsca. Ukrywanie się to naturalny sposób na radzenie sobie ze stresem. Dobrze, że korzysta z kuwety – to znak, że zaczyna się adaptować. 🚻 Dajcie mu czas, nie zmuszajcie do interakcji i postarajcie się sprawić, by poczuł się bezpiecznie. Możecie próbować kusić go smakołykami czy zabawkami, ale na jego warunkach. Z czasem powinien stać się bardziej ufny i zaciekawiony nowym otoczeniem. Cierpliwość jest kluczem! 🗝️💖

  • Avatar

    Dzień dobry mam pytanie jutro przywożą mi kotka z fundacji podobno kotek jest trochę wycofany jak powinnam się zachować po jego przybyciu

    • Moderator ZooArt

      Dzień dobry Pani Aniu,
      Powinna zadbać Pani o jego zdrowie psychiczne i fizyczne. Zaopatrzyć się w przysmaki, aby przekonać go jakoś do siebie. Czy zrobiła już Pani niezbędne zakupy dla pupila? Być może cos Pani przeoczyła, chętnie pomożemy w kompletowaniu wyprawki! 🙂

  • Avatar

    Dzień dobry, mamy bardzo trudna dla nas sytuacje, otóż mieszka z nami 7 miesięczny kotek którego bardzo kochamy ale niestety dziecko ma alergie na kota. Kotek jest wychodzący ( zastanawialiśmy się czy ew zrobić mu w szopce miejsce, postawić dodatkowo budkę ze styropianem ale ta szopka nie jest ogrzewana i serce by nam pękło gdyby musiałyby na zimę tam być ) z wielkim bólem serca będziemy mu szukać domku. Czy jeśli znajdzie się dom w bloku a on jest wychodzący to czy nie będzie cierpiał w 4 ścianach czy może poszukać wychodzącego domu bo jest już przyzwyczajony do wychodzenia?

    • Moderator ZooArt
      Moderator ZooArt pisze:

      Dzień dobry,
      W jakim wieku jest dziecko i czy ciężko przechodzi alergię? W niektórych przypadkach pomaga odczulanie i podawanie leków antyhistaminowych. Oczywiście mieszkanie należy również regularnie wietrzyć i sprzątać – można zakupić także filtr powietrza. Jeśli jednak decyzja o oddaniu kota jest ostateczna, lepiej znaleźć dla niego dom z ogrodem z dala od ruchliwej ulicy, gdzie będzie mógł wychodzić. Oczywiście nie jest to jedyna opcja. Mruczek może mieszkać również w bloku, jednak od przyszłego właściciela oswojenie pupila z nową sytuacją będzie wymagało nieco więcej zaangażowania. Taka osoba może zdecydować się, np. na wyprowadzanie kota na smyczy (oczywiście wtedy mruczka również trzeba będzie przyzwyczaić do takiej alternatywy). Dobrym pomysłem jest także zorganizowanie mu kącika na balkonie zabezpieczonego siatką. Takie nagłe zmiany nie będą dla kota łatwe, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość i poświęcać mu dużo uwagi. W ekstremalnych sytuacjach może pomóc zwierzęcy behawiorysta.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.