Duże psy wciąż budzą strach. Bywają też uważane za bardziej kłopotliwe w utrzymaniu. To wszystko sprawia, że mają mniejszą szansę na uczucie. A przecież duży pies to ogromne serce i ocean miłości. Schronisko Czekadełko jest obecnie domem Hamisa, który mimo swojej sytuacji nie traci radości życia i nadziei, że pewnego dnia ktoś zechce stworzyć mu prawdziwy dom. Może to będziesz Ty? Poznaj Hamisa!
Kim jestem?
Hej, hej, hej! Nazywam się Hamis. Bardzo miło mi Cię poznać! Jestem dużym, rudo-białym mieszańcem. Mam niebywale gładką sierść, ale sam możesz się o tym przekonać – po prostu przyjdź i mnie pogłaszcz! W dodatku praktycznie nie szczekam. Nie chcę się chwalić, ale stanowię przykład psa idealnego. Schronisko Czekadełko też tak uważa. Wspaniali ludzie, którzy się mną tam zajmują, uznali, że najwyższy czas zaprezentować się światu.
Bieganie, pływanie, zabawa – to mój żywioł. Jeśli prowadzisz aktywny tryb życia i brakuje Ci towarzystwa podczas treningów – jestem psem dla Ciebie. Możemy razem ćwiczyć. Będę Cię dopingował! Ze mną pobijesz wszystkie rekordy!
Duży pies do adopcji to także dużo miłości w domu. Gdyby moja miłość była czymś namacalnym, nie zmieściłaby się nigdzie! Jest taka ogromna!
Przeczytaj także: Schronisko Czekadełko to tymczasowy dom Gracji — poznaj jej historię!
Co mnie spotkało?
Mam około pięciu lat, a w schronisku przebywam od 4 lipca 2019 roku. Nie chcę nikogo szkalować i bezpodstawnie oskarżać, ale zostałem odłowiony jako bezdomny, błąkający się pies. I tak sobie myślę – wyrzucony pies, sezon wakacyjny… To nie mógł być przypadek!
Wyrzucanie psów w okresie urlopowym to prawdziwa plaga. Wiem, co mówię. Napatrzyłem się na moich schroniskowych kompanów. Mieliśmy dużo szczęścia, że tu trafiliśmy. Moglibyśmy skończyć przywiązani do drzewa w lesie. Uwierzysz, że ludzie robią takie rzeczy? To nie ma sensu, dobre psy nigdy nie porzucają swoich właścicieli.
Zupełnie nie wiem, jak można było pozbyć się takiego psa jak ja. Przecież każdy chciałby, żeby mieszkał z nim wesoły kundelek. Psy do adopcji trafiają z różnych powodów, ale prawda jest taka, że w pewnym momencie życia ktoś nas nie chciał. Ludzie, którzy mnie wyrzucili, zapewne nie są dobrymi istotami. Jednak Ty jesteś!
O czym marzę?
Chcesz wiedzieć, o czym marzę? Marzę o… Tobie. Uważam, że byłoby nam razem cudownie! Teraz mam tylko schronisko dla zwierząt. Wadowice – to miasto, które musisz odwiedzić, byśmy się spotkali.
Nie żartowałem, gdy mówiłem, że jestem bardzo energiczny. Chcesz biegać? Pobiegam razem z Tobą! Mogę też pływać, maszerować, aportować, jeździć na rowerze… No dobrze, zapędziłem się, nie umiem jeździć na rowerze. Chociaż jakby produkowali rowery dla psów, to bym umiał!
Moglibyśmy razem zrobić naprawdę wiele wspaniałych rzeczy! A po całym dniu zabawy i treningów wspólnie odpoczywać. Ja oparłbym głowę o Twoje kolana, a Ty byś mnie głaskał. Kocham wszystkich ludzi, ale najbardziej kochałbym Ciebie.
Schronisko Czekadełko – tu wciąż czeka Hamis!
Duże psy mieszańce do oddania nie mają wielkiego szczęścia. Tymczasem Hamis ciągle wierzy, że ktoś go pokocha takiego, jakim jest. Dużego, ale też radosnego, pełnego miłości, uwielbiającego ludzi i ruch.
Potrzebuje właściciela, który będzie w stanie zapewnić mu długie spacery i inną aktywność fizyczną. Dlatego wspaniale byłoby, gdyby zamieszkał z osobami, które dużo się ruszają. Okazałby się wtedy idealnym kompanem. Jeśli chcesz poznać Hamisa bliżej, odwiedź schronisko Czekadełko.