Siemię lniane bywa wręcz nazywane „narkotykiem królików”. Króliki za nim wprost przepadają, a spora część reaguje wręcz właśnie „narkotycznie” i gdy dostają siemię lniane, wszystko inne mogłoby przestać dla nich istnieć. Czy oznacza to jednak, że siemię lniane dla królika to doskonały pomysł? Siemię lniane nadal budzi pewne, uzasadnione, kontrowersje wśród hodowców królików i wszystkich, którym na sercu leży dobro tych zwierząt. Co takiego jest w siemieniu lnianym? Czy na pewno warto podawać je królikom? W jakiej formie? Dowiedz się!
Co się kryje w siemieniu lnianym?
Siemię lniane to malutkie nasionka lnu, w których kryje się naprawdę sporo dobra. To brązowe lub złociste nasionka, które po namoczeniu w wodzie pęcznieją i otaczają się śluzem. Właściwości siemienia lnianego doceniane są już od tysięcy lat – len był przecież hodowany już w Starożytnych Chinach, Starożytnym Egipcie czy Starożytnym Babilonie. Dzisiaj siemię lniane jest szeroko i łatwo dostępne, a także cenione przez swoje właściwości zdrowotne, które sprawiają, że wielu zalicza je nawet do „superfood”. Jednak czy to, co dobre dla Ciebie, jest dobre dla Twojego królika?
Co takiego kryje się w siemieniu lnianym? Przede wszystkim znajdziesz tam sporo błonnika, który pozwala na regulowanie procesów trawiennych, które zachodzą w organizmie. W siemieniu lnianym znajdziesz w dodatku dwa różne rodzaje błonnika: ten rozpuszczalny i ten nierozpuszczalny. Błonnik rozpuszczalny pozwala dłużej zachować uczucie sytości, bo opóźnia opróżnianie żołądka. Błonnik nierozpuszczalny zaś reguluje ruchy perystaltyczne jelit, przez co pomaga regulować wypróżnianie i zapobiega zaparciom. Siemię lniane to też źródło lignanów, czyli związków roślinnych, które mają silne działanie antyoksydacyjne. Wpływają one bardzo dobrze na układ krążenia.
Siemię lniane ma też bardzo dobry wpływ na okrywę włosową królików – pod jego wpływem staje się ona dużo bardziej sprężysta. Nasiona siemienia lnianego wpływają też w sposób regenerujący i osłaniający na przewód pokarmowy królika. Siemię lniane pomaga też regulować żeńskie hormony płciowe, przez co pozwala na wspomożenie organizmu samic królików i uregulowanie ich problemów z ciążą urojoną. W siemieniu lnianym znajdują się jednak też glikozydy cyjanogenne. W określonych warunkach są one w stanie zacząć uwalniać cyjanowodór, który jest bardzo trujący – dlatego bezpieczniejsze jest gotowanie siemienia lnianego, wtedy szkodliwe związki ulegają neutralizacji.
Dieta królików – co ma znaczenie?
Króliki to roślinożercy. Absolutną podstawą jego wyżywienia jest siano. Szacuje się, że powinno stanowić ono około 80 procent dziennego wyżywienia. Pozostałe dwadzieścia procent przypada na ziarna, warzywa i rośliny. Możesz też kupować królikowi gotowy granulat dobrej jakości – karmy dla królików są szeroko dostępne. Bardzo ważny jest też dostęp do świeżych ziół, owoców i warzyw.
Królik bardzo chętnie zje na przykład marchewkę – zarówno nać, jak i korzeń, brokuły, zieloną paprykę, pietruszkę, buraki, liście słonecznika, bazylię, koniczynę, mlecz, lucernę, liście drzew owocowych, gruszki, jabłka, truskawki czy brzoskwinie. Owoce w diecie królika powinny być traktowane jako przysmak i dodatek, bo mają dużo cukrów, a także wilgoci. Owoce i warzywa zawsze podawaj świeże i umyte.
Siemię lniane dla królika – dobry pomysł?
Skoro dieta opiera się głównie na sianie, a zioła, owoce i warzywa są dodatkiem, to czy siemię lniane dla królika jest dobrym pomysłem? Tak, choć nie może być podawane w zbyt dużych ilościach. Choć jest bardzo prozdrowotne, jego nadmierna ilość może zaszkodzić, a pod jego wpływem królik może podupaść na zdrowiu. Weź też pod uwagę apetyt Twojego zwierzęcia. Siemię lniane bywa nazywane króliczym apetytem.
Jeśli Twój zwierzak też ulegnie urokowi siemienia lnianego, mógłby chcieć odżywiać się tylko nim, a na to nie można mu pozwolić. To Ty musisz zachować rozsądek, bo Twój królik może go nie zachować. Siemię lniane najlepiej jest podawać maksymalnie dwa razy w tygodniu, po pół małej łyżeczki. Ważny jest też rozmiar królika – te większe i cięższe mogą zjeść go nieco więcej niż króliki miniaturki.
Jak podawać siemię lniane królikom?
W jaki sposób podawać siemię lniane? Królik z całą pewnością doceni je w formie całych ziaren, które będzie mógł sobie przegryzać. Warto je podawać królikom w okresie linienia, by mogły sobie lepiej radzić z włosami, które mogą zalegać w ich przewodzie pokarmowym. Tak podane siemię lniane wpłynie też bardzo pozytywnie na stan jego okrywy włosowej.
Jak często podawać siemię lniane królikowi miniaturce? W okresie linienia można mu podawać szczyptę siemienia okresowo, czyli przez okres kilku dni, gdy linienie jest bardzo intensywne. Możesz też podawać królikowi siemię lniane, które jest w formie kisielu. Zrobisz go w bardzo prosty sposób. Wystarczy, że łyżkę siemienia lnianego zalejesz wrzątkiem. Potem odstaw je na godzinę. Po tym czasie przecedź siemię lniane, tak by odcedzić ziarna. Wytworzony kisiel możesz podać królikowi. Najlepiej to zrobić bezpośrednio do pyszczka, za pomocą strzykawki.
Pamiętaj, że możesz podawać królikowi wyłącznie minimalne ilości takiego kisielu z siemienia lnianego, w innym wypadku możesz doprowadzić do rozwolnienia u królika. Podając kisiel możesz doraźnie pomóc królikowi, który ma problemy z wypróżnianiem się lub brakiem apetytu. Pamiętaj jednak, że ten sposób w żadnym wypadku nie zastąpi wizyty u lekarza weterynarii. Nie podawaj królikom zmielonego siemienia lnianego lub namoczonego w zimnej wodzie. Taka forma podania może sprzyjać uwalnianiu związków cyjanogennych.
Siemię lniane dla królika – podsumowanie
Króliki to roślinożercy, których głównym składnikiem diety jest przede wszystkim siano, z uzupełnieniem w postaci warzyw, świeżych ziół i owoców. Nadal jednak w ich diecie możne się znaleźć miejsce na siemię lniane. Są króliki, które wprost za nim przepadają, jednak nie należy podawać go zbyt często. Siemię lniane w małych ilościach może bardzo pozytywnie wpłynąć na perystaltykę jelit, zapobiegając króliczym zaparciom i biegunkom. Osłania też żołądek, a także pozwala królikom radzić sobie z włosami, które mogą zalegać w jego przewodzie pokarmowym.
Bardzo dużo się dowiedziałam o żywieniu mini królików, a ponieważ pierwszy raz kupiłam mini króliczka to te informacje są dla mnie bardzo ważne. Polecam