Kooikerhondje, czyli po polsku płochacz holenderski to pies myśliwski. Każdy ulegnie jego radosnemu machaniu ogonem – nawet kaczki. Psiak ten bowiem właśnie w ten sposób zwabia je na brzeg. To czułe energiczne zwierzę, które w domu jest łagodne i wesołe, w pracy natomiast wykazuje się dużą zaciętością. Jeśli zależy Ci na ładnym, inteligentnym psie, którego sierść jest łatwa w utrzymaniu, dobrze trafiłeś. W mig załapie każdą komendę i będzie wiernym kompanem, aż do grobowej deski. Jeśli zainteresowała cię ta rasa i chcesz wiedzieć, ile kosztuje płochacz holenderski, zapoznaj się z naszym artykułem na jego temat.
- 1. Płochacz holenderski – ogólny opis rasy
- 2. Pies holenderski – wygląd zwierzaka z Niderlandów
- 3. Holenderski pies – jak przygotować go do wystawy?
- 4. Jak pielęgnować kooikerhondje?
- 5. Płochacz holenderski – charakter
- 6. Jak wygląda wychowanie płochacza holenderskiego?
- 7. Szkolenie płochacza holenderskiego – jak wygląda i o czym warto pamiętać?
- 8. Płochacz holenderski – hodowla idealna
- 9. Płochacz holenderski – zdrowie
- 10. Płochacz holenderski – żywienie średniej rasy
- 11. Płochacz holenderski – cena za psa i dodatkowe koszty jego utrzymania
- 12. Podsumowanie
Płochacz holenderski – ogólny opis rasy
Kooikerhondje to płochacz, który został uznany przez Międzynarodową Federację Kynologiczną, jako rasa. FCI nadało mu wzorzec numer 314. Klasyfikacja płochacza holenderskiego wygląda tak:
- Grupa 8 Aportery, płochacze, psy wodne;
- Sekcja 2 Płochacze;
- Bez prób pracy.
Płochacz holenderski według innych organizacji kynologicznych
Niektóre organizacje kynologiczne również stworzyły własne wzorce rasy dla płochacza holenderskiego. Ich wykaz prezentuje się następująco:
- American Kennel Club (AKC) – psy sportowe;
- Kennel Club in the United Kingdom (KC-UK) – psy użytkowe;
- United Kennel Club (UKC) – psy myśliwskie.
Trzy organzacje kynologiczne, a mianowicie Australian National Kennel Club (ANKC), World Kennel Union (WKU), Canadian Kennel Club (CKC) nie nadały wzorca płochaczowi holenderskiemu.
Pochodzenie kooikerhondje
Płochacz holenderski był znany już w VIII w. – świadczą o tym obrazy z jego podobizną. Jednak rasa została oficjalnie uznana dopiero w 1971 r. Do jej otworzenia przyczyniła się holenderska baronowa Van Hardenbroek van Ammerstol. Zafascynował ją piękny wygląd kooikerhondje, dlatego nakazała odnalezienie psów przy pomocy zachowanych fotografii. Pewien domokrążca odszukał sukę podobną na wzór zdjęcia i to ona właśnie dała początek hodowli.
Jaką rolę pełnił kiedyś, a jaką dziś?
Płochacze to psy wykorzystywane głównie w polowaniach. Ich zadaniem jest znajdowanie i wypłaszanie drobnej zwierzyny ze swoich kryjówek, podobnie jest i w tym przypadku. Zadaniem płochacza holenerskiego było (i jest nadal) zwabianie kaczek do pułapek. Kiedyś ptaki te zabijano oczywiście po to, by je zjeść; dziś łapie się je w celach badań ornitologicznych. Wykorzystuje się go także do polowania na gryzonie. Poza tym kooikerhondje to dobry pies rodzinny, ponieważ jest łatwy do ułożenia i bardzo przyjacielski. Mimo wszystko na świecie nie zyskał zbyt dużej popularności.
Pies holenderski – wygląd zwierzaka z Niderlandów
Płochacz holenderski to pies o ładnym umaszczeniu, nie da się odmówić mu uroku. Jego nietuzinkowa aparycja sprawia, że wygląda iście szlachecko. Chcesz wiedzieć, czym się charakteryzuje? Opowiemy o trochę więcej na temat jego unikatowych cech wyglądu.
Kooikerhondje – wygląd ogólny
Holenderski pies to zwierzę średniej wielkości, ma kwadratową sylwetkę. Można powiedzieć, że to bardzo zgrabny psiak, ponieważ jest proporcjonalnie zbudowany. Wzorcowy kooikerhondje powinien mieć zgryz nożycowy (tu siekacze żuchwy występują nad siekaczami szczęki; to ułożenie zębów generalnie uznawane jest za najbardziej prawidłowe). Jego oczy mają kształt migdała, powinny mieć ciemnobrązowy kolor. Uszy są oklapnięte, przylegają do policzków, na ich końcach można zauważyć zwisające czarne włoski. Ogon osadzony jest stosunkowo nisko, zazwyczaj obficie porasta go sierść, która tworzy gęsty pióropusz. Porusza się zawsze z wysoko uniesioną głową, co tylko dodaje mu elegancji.
Waga i wzrost psa holenderskiego
Samiec płochacza holenderskiego może mierzyć 40 cm, a suka 38 cm. Dopuszczalna jest tolerancja 2 cm w górę lub 3 cm w dół. Wzorzec nie uwzględnia wagi tych zwierząt, jednak przyjmuje się, że mogą ważyć ok. od 9 do 11 kg. Ważne, by ich sylwetka nie wydawała się ciężka.
Jakie rodzaje i kolory umaszczenia kooikerhondje?
Sierść kooikerhondje nie jest zbyt długa. Włosy są dłuższe jedynie z tyłu przednich oraz na udach tylnych łap, a także na klatce piersiowej, ogonie i uszach. Podstawowa maść psa holenderskiego to biel, zawsze kolorowi temu powinny towarzyszyć pomarańczowo-czerwone łaty. Na jego łapach mogą występować niewielkie cętki. Natomiast na głowie można zaobserwować białą strzałkę zachodzącą na nos i policzki.
Holenderski pies – jak przygotować go do wystawy?
Płochacz holenderski może zajmować zaszczytne miejsca w pokazach psów rasowych, pod warunkiem że zostanie do tego wcześniej odpowiednio przygotowany. Jeśli chcemy, by nasz pupil rozpoczął przygodę z wystawami, musimy od początku wdrażać lekcje dobrych manier małemu płochaczowi holenderskiemu. Szczeniaki przede wszystkim powinny być przyjaźnie nastawione do obcych ludzi i innych psów. Muszą być też oswojone z dotykiem i umieć chodzić przy nodze. Kilka dni przed wystawą wystarczy kąpiel i dokładne wyszczotkowanie, nie zaleca się trymowania, by pies prezentował się jak najbardziej naturalnie.
Jak pielęgnować kooikerhondje?
Płochacz holenderski to piękny pies z woodporną sierścią. Posiada gęsty podszerstek, czy jest trudny w pielęgnacji? Chętnie odpowiemy na to pytanie, a także udzielimy informacji na temat zabiegów pielęgnacyjnych dla tej rasy.
Czym i jak często go szczotkować?
Sierść płochacza holenderskiego jest łatwa w pielęgnacji. Można powiedzieć, że linieje w stopniu umiarkowanym. Dlatego wystarczy wyczesywać go raz w tygodniu uniwersalną włosianą szczotką. Szczególną uwagę należy przywiązywać do łap ogona i uszu, ponieważ w tych miejscach włosy są dłuższe i kiedy nie będą regularnie wyczesywane, mogą się plątać.Sierść płochacza holenderskiego jest łatwa w pielęgnacji. Można powiedzieć, że linieje w stopniu umiarkowanym. Dlatego wystarczy wyczesywać go raz w tygodniu uniwersalną włosianą szczotką. Szczególną uwagę należy przywiązywać do łap ogona i uszu, ponieważ w tych miejscach włosy są dłuższe i kiedy nie będą regularnie wyczesywane, mogą się plątać.
Kąpiel płochacza holenderskiego
Pies holenderski nie ucieka w popłochu na widok miski z wodą, zatem kąpiel nie będzie należała do zadań najtrudniejszych. Nie warto myć go często, a jedynie raz na jakiś czas, kiedy zaczyna brzydko pachnieć lub po prostu widać, że jest brudny. Dobrze jest wykąpać go z użyciem szamponu do sierści białej, dzięki czemu włosy zachowają ładny, intensywny kolor.
Uszy, zęby i pazury – pielęgnacyjne trio
W pielęgnacji psa ważne jest to, żeby zadbać nie tylko o jego wygląd, ale również dobre zdrowie. Dlatego warto kontrolować stan uszu, zębów i pazurów, by w razie konieczności podjąć odpowiednie działania. Zalegająca w narządzie słuchu wydzielina może być przyczyną powstawania infekcji. Uszy naturalnie czyścimy za pomocą kropli i wacika kosmetycznego. Natomiast do obcinania pazurów przydadzą się obcinaczki – warto zawsze mieć je w domu na wypadek, gdyby pazury nie starły się wystarczająco mocno. Zbyt długie mogą wywoływać ból i dyskomfort. By zminimalizować ryzyko powstawania kamienia nazębnego, można dać smaczki dentystyczne naszemu płochaczowi holenderskiemu. Cena za nie, nie jest wygórowana, a efekt gwarantowany.
Płochacz holenderski – charakter
Kooikerhondje jest energiczny, bystry i przyjacielski. To jednak nie jedyne jego zalety. Jeśli chcesz poznać ich więcej, zapraszamy do przeczytania wpisu.
Holenderski pies, jak zachowuje się w domu?
Płochacz holenderski to psiak, który lubi być w centrum zainteresowania rodziny, ponieważ potrzebuje czuć się jej integralną częścią. Uwielbia uczestniczyć w życiu domowników i towarzyszyć im w ciągu dnia. Opiekuna obdarza dozgonną miłością i oczekuje od niego tego samego. Nie lubi być sam, kiedy czuje się wykluczony – cierpi. Do szczęścia potrzebuje dużo uwagi właściciela. Jest dość wrażliwy i nie lubi hałasu, dlatego zabawy z dziećmi nie znajdują się na szczycie zainteresowań płochacza holenderskiego. Szczeniaki, które wychowują się z pociechami w późniejszym, dorosłym, życiu znakomicie odnajdą się kontakcie z maluchami.
Pies holenderski na zewnątrz i wobec obcych
Kooikerhodje z całą pewnością nie będzie dobrym stróżem domu. Z reguły nie jest zbytnio hałaśliwy (chyba że podczas pogodni za drobnymi gryzoniami), a dobrze ułożony z reguły zignoruje obcą osobę. Gości przybywających do naszego domu, których zna, powita przyjaźnie, lecz mało wylewnie. Za to zdecydowanie nie odnajdzie się w towarzystwie kotów i różnych mniejszych zwierząt. Może żyć w zgodzie z innymi psami, ale jest jeden warunek, który musi spełnić płochacz holenderski. Szczeniaki powinny przejść pomyślnie cały proces socjalizacji.
Ulubione formy aktywności
Płochacz holenderski potrzebuje dużo ruchu i ćwiczeń umysłowych. Uwielbia być angażowany w zabawy węchowe. Można bawić się z nim w ten sposób zarówno na dworze, jak i w domu. Wystarczy zakupić matę węchową dla swojego płochacza holenderskiego, cena i kolor nie gra roli – liczy się dobra zabawa. Oprócz tego ważne są oczywiście regularne, urozmaicone spacery.
Jak wygląda wychowanie płochacza holenderskiego?
Płochacz holenderski generalnie w pracy wykazuje się sporą niezależnością, lecz w domu jest spokojny. Trzeba włożyć jedynie odrobinę wysiłku w jego właściwe wychowanie. Opowiemy, co należy wziąć pod uwagę przy wychowaniu kooikerhondje.
Własny kąt dla holenderskiego psa
Pies tej rasy potrzebuje ruchu, a ponieważ lubi być blisko swojej rodziny i aktywnie uczestniczyć w jej życiu, warto zastanowić się nad zakupem wygodnego legowiska. Dzięki temu płochacz holenderski będzie mógł nacieszyć się obecnością rodziny i jednocześnie odpocząć. Nie należy on do największych psów, dlatego jego legowisko nie musi być przesadnie duże – warto wcześniej zmierzyć pupila, w ten sposób będziemy wiedzieć, jaki rozmiar wybrać dla naszego kooikerhondje. Cena za mniejsze posłanie jest nieco niższa niż w przypadku wypoczynków przeznaczonych dla ras dużych. Zawsze można zdecydować się także na zakup kojca.
Co jeszcze może przydać się płochaczowi holenderskiemu?
Kooikerhondje to pies dla aktywnych, zdecydowanie nie lubi bezruchu. Znudzony może zacząć szukać rozrywek na własną rękę – zazwyczaj jest to gryzienie przedmiotów, które nie są przeznaczone do zabawy, np. meble lub buty. Dlatego warto zaopatrzyć go w różne zabawki do gryzienia. Zdecydowanie będą dobrym urozmaiceniem w ciągu dnia dla kooikerhondje. Cena za te produkty nie jest wysoka, zatem możemy dostarczyć psiakowi moc rozrywki niewielkim kosztem.
Generalnie płochacz holenderski nie przejawia skłonności do ucieczek. Jednak, jeśli nie zapewnimy mu wystarczająco dużo aktywności i rozrywki, może się zdarzyć, że kiedy zauważy interesujący go obiekt, zacznie za nim podążać i ucieknie. Właśnie dlatego musimy zapewnić mu dużo przestrzeni, by mógł zaspokoić swoją potrzebę ruchu. Na wszelki wypadek warto zakupić mu adresówkę, dzięki niej zwierzak może szybciej wrócić do domu.
Jak wypracować współpracę z kooikerhondje?
W pierwszym roku życia płochacza warto poświęcać mu dużo uwagi i dać ogrom miłości. Ten okres jest bardzo ważny dla płochacza holenderskiego. Szczeniaki w tym czasie rozwijają swoją wrażliwość, więc w dużej mierze to od nas zależy, jaki maluch stanie się w przyszłości. Na pewno będzie najbardziej oddany osobie, z którą stworzy bliską więź.
Szkolenie płochacza holenderskiego – jak wygląda i o czym warto pamiętać?
Holenderski pies generalnie ceni sobie współpracę z człowiekiem. Jest bardzo pojętnym uczniem pod warunkiem, że szkolenie będzie przeprowadzone w odpowiedni sposób. Co kryje się pod słowem “odpowiedni”? Odpowiedź znajdziesz poniżej.
Nauka posłuszeństwa – jak powinna wyglądać?
Treningi z płochaczem holenderskim mogą być istną przyjemnością. Kooikerhondje zrobi wiele, by zadowolić swojego opiekuna, lecz pod pewnym warunkiem. Ważne, by codzienne ćwiczenia były dla niego frajdą. Powinny odbywać się w formie zabawy, bez narzucania ogromnej presji. Nasze nastawienie jest tu bardzo ważne, ponieważ udziela się psu. Dlatego na szkolenie (oprócz cierpliwości) warto zabrać dużą dawkę pozytywnej energii i uśmiechu. Podczas szkolenia najważniejsze jest dobre nastawienie i bliskie relacje – reszta ułoży się sama. Musimy wziąć także pod uwagę fakt, że zbyt długie i monotonne treningi szybko znudzą kooikerhondje, więc warto je urozmaicać. Jak to zrobić? Już odpowiadamy.
Smaczki w szkoleniu psa
Płochacz holenderski jest łasy na ulubione przysmaki. Można wykorzystać to w trakcie szkolenia. Dużo łatwiej będzie, jeśli treningi będą odbywać się w formie zabawy. W ramach nagrody za poprawnie wykonaną komendę, można dawać mu przysmaki. Nie powinny one jednak przekraczać 10% dziennego zapotrzebowania kalorycznego.
Sport dla aktywnego kooikerhondije
Odpowiednie nastawienie, bliskie więzi i rozsądne nagradzanie to klucz do udanej współpracy, która pozytywnie przekłada się na dobre efekty w szkoleniu. Dobrze wyszkolony płochacz może (z sukcesami) brać udział w zawodach sportowych. Doskonale sprawdzi się w takich dyscyplinach, jak: agility (bieg z przeszkodami), obedience (zawody z posłuszeństwa), dog dancing (taniec z psem), czy tropienie użytkowe.
Płochacz holenderski – hodowla idealna
Kooikerhondije to pies, którego ofert sprzedaży nie pojawia się wiele. Po wpisaniu w wyszukiwarkę “płochacz holenderski olx” nie zobaczymy wielu ofert. Na co zwracać uwagę przy zakupie płochacza holenderskiego? Hodowla musi być wcześniej przez nas sprawdzona. Podpowiemy, na co w pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę.
Metryka i rodowód dla płochacza holenderskigo – hodowla Ci to zapewni!
Dobry hodowca zaopatrza swoje nowo narodzone maluchy w metrykę. To dokument potwierdzający rasowość danego psa. Zawarte w nim informacje muszą pokrywać się z prawdą, ponieważ dotyczą one urodzenia płochacza holenderskiego. Hodowla to miejsce, w którym maluchy przychodzą na świat i powinny ją opuszczać z kompletem stosownych dokumentów. Autentyczność metryki można sprawdzić w prosty sposób – wszystkie rubryki muszą być w niej wypełnione. Można także zadzwonić do oddziału organizacji, w której zarejestrowana jest dana hodowla i podać numer metryki. Jest ona niezbędna do wyrobienia rodowodu. Ten zaś jest potrzebny m.in. do założenia własnej hodowli lub wzięcia udziału w wystawach psów rasowych. Mówi nam o osiągnięciach poprzednich pokoleń i jest najlepszym potwierdzeniem dobrych genów szczenięcia.
Płochacz holenderski – co warto wiedzieć przed i w trakcie wyboru rasy
Kooikerhondje to pies nie dla każdego. Wpisując w wyszukiwarkę “płochacz holenderski olx” najłatwiej można wyszukać dostępne oferty sprzedaży. Jednak wcześniej powinniśmy zastanowić się, czy faktycznie damy radę go wychować. Jakie cechy powinien mieć właściciel tej rasy? Przede wszystkim psiak ten potrzebuje właściciela konsekwentnego i jednocześnie wyrozumiałego. Zaufa osobie, która potrafi trzymać nerwy na wodzy i ma odpowiednie podejście do psów. Ponadto przyszły opiekun musi mieć wiedzę na temat właściwej socjalizacji zwierząt.
Jeśli jesteśmy w 100% pewni, że kooikerhondje jest dla nas, nie pozostaje nam nic innego, jak znalezienie uczciwego hodowcy rasy płochacz holenderski. Hodowla jest miejscem, który szczeniak ma okazję obserwować, jako pierwsze. To, w jakim środowisku się wychowuje, w dużej mierze będzie rzutowało na to, jaki będzie w przyszłości. Dlatego jeśli już po wyszukaniu ogłoszenie pod tytułem “płochacz holenderski olx” i odwiedzeniu danej hodowli, musimy się upewnić, że psy tam przebywające są odpowiednio socjalizowane, zdrowe i trzymane w dobrych warunkach.
Płochacz holenderski – hodowla a wyprawka
Miłym gestem ze strony hodowcy jest podarowanie wyprawki dla szczeniaka kooikerhondje. Hodowla powinna się kojarzyć pozytywnie przyszłemu opiekunowi. Właśnie dlatego zdarza się, że maluch na start otrzymuje:
- mały woreczek karmy;
- dwie miski;
- małą obrożę;
- ulubioną dotychczas zabawkę;
- kocyk z zapachem matki.
Płochacz holenderski – zdrowie
Płochacz holenderski to pies długowieczny, może żyć mniej więcej od 12 do 14 lat. Ma dość gruby podszerstek, więc zimno mu niestraszne. Oczywiście w upalne dni zawsze warto ograniczyć jego aktywność i nie wystawiać na słońce. Poza tym, jeśli zapewnimy mu wystarczającą ilość ruchu i odpowiednią dietę, nie będzie nadmiernie przybierał na wadze. Generalnie kooikerhondje nie choruje zbyt często, jednak czasem się to zdarza. Do chorób oraz urazów, na które szczególnie narażona jest ta rasa, zalicza się:
- zaćmę – polega na stopniowym zmętnieniu soczewki oka u psa. Może prowadzić do ślepoty, na szczęście można ją usunąć poprzez przeprowadzenie zabiegu chirurgicznego.
- zwichnięcie rzepki – polega na przemieszczaniu się rzepki, co przyczynia się do kulawizny. Leczenie polega na przeprowadzeniu operacji. Można jednak zminimalizować ryzyko zwichnięcia rzepki poprzez odpowiednią profilaktykę, wdrażając stosowną dietę i suplementację.
- chorobę von Willebranda – związana jest z zaburzeniami krzepnięcia krwi. To choroba dziedziczna, może przybierać także postać nabytą wskutek niedoczynności tarczycy. Generalnie polega na długotrwałym krwawieniu po infekcjach lub obfitych krwotokach (np. z nosa) bez wyraźnej przyczyny. Może pojawiać się także krwiomocz, smolisty kał, przedłużająca się cieczka u suk. Wyróżnia się trzy typy zaawansowania tej choroby. By stwierdzić jej występowania potrzeba szeregu badań. Jest ona nieuleczalna, ale można stosować odpowiednie środki prewencyjne, np. unikać (w miarę możliwości) zabiegów chirurgicznych, nie narażać psa na urazy (czyli ograniczyć jego pracę w terenie), a jeżeli już wystąpią to ściśle opatrywać ranę, a przede wszystkim wykluczać z hodowli osobniki obciążone tą chorobą.
Płochacz holenderski – żywienie średniej rasy
Kooikerhondje nie ma skłonności do tycia, w związku z tym nie potrzebuje specjalnej diety. Oczywiście w jego pożywieniu nie może zabraknąć składników odżywczych, które przyczyniają się do utrzymania go w dobrym zdrowiu. Podpowiadamy, czego w żywieniu potrzebuje płochacz holenderski.
Różne sposoby żywienia kooikerhondje
Dwoma najpopularniejszymi metodami karmienia psa jest zakup gotowej karmy lub przygotowywanie mu diety BARF. Podawanie karmy komercyjnej nie wymaga od nas dużo wysiłku. Próbowanie różnorodnych smaków stanowi dobre urozmaicenie dla płochacza holenderskiego. Karmę suchą można podawać naprzemiennie z mokrą lub łączyć je ze sobą. Wszystko zależy od preferencji psa. Oczywiście musi być ona dobrej jakości – wszystko po to, by dać to, co najlepsze naszemu płochaczowi holenderskiemu, cena w tym przypadku nie powinna mieć znaczenia.
Równie dobra i zdrowa jest dieta BARF. Głównym jej składnikiem jest surowe mięso, a poza tym kości podroby, owoce i warzywa. Jednak, aby nie doprowadzić do niedoboru lub nadmiaru poszczególnych składników odżywczych w organizmie zwierzęcia, warto skonsultować się z dietetykiem lub zaczerpnąć rady u innego specjalisty, który pomoże wdrożyć ten sposób żywienia do życia naszego pupila.
Jak żywić szczeniaka płochacza holenderskiego?
Młody kooikerhondje potrzebuje jedzenia dostosowanego do jego wieku. Właśnie dlatego warto wybierać karmy dla szczeniąt. Ta dobra powinna być bogata w składniki odżywcze niezbędne maluchom do prawidłowego rozwoju, ponieważ szczeniaki mają zwiększone zapotrzebowanie energetyczne. Małe psy mają delikatne żołądki, więc dobrze, by była również wysoce strawna. Oczywiście niebagatelne znaczenie ma tu również ilość podawanych porcji. Naszemu młodemu płochaczowi możemy podawać posiłki 4-5 razy dziennie. Dorosłemu psu wystarczą dwa w ciągu dnia.
Płochacz holenderski – cena za psa i dodatkowe koszty jego utrzymania
“Płochacz holenderski olx” to zdanie wpisujemy najczęściej, chcąc znać koszt nabycia danej rasy. Jednak ofert sprzedaży nie pojawia się wiele. Pewnie ze względu na niską popularność kooikerhondje, cena za jednego osobnika może wynosić około 7000 tysięcy złotych. Przedstawimy dodatkowe koszty związane z posiadaniem kooikerhondje.
Płochacz holenderski – cena za produkty w ujęciu miesiąca
Za miesiąc utrzymania psa tej rasy możemy zapłacić 250-300 zł. W koszta można wliczyć karme, worki na nieczystości i psie przysmaki. Po te artykuły miłośnicy psów sięgają najczęściej, w związku z tym możemy zaliczyć je do tych, które zużywają się najszybciej.
Płochacz holenderski – cena za artykuły i usługi w ciągu dwóch lat
Płochacz holenderski na co dzień potrzebuje: miski, smyczy, obroży, legowiska, zabawek, a także produktów pielęgnacyjnych takich jak szampon i szczotka. Artykuły te nie zużywają się aż tak szybko, więc wystarczą na dłużej. Wszystko zależy od wydajności i jakości wykonania. Łącznie to może kosztować od 400 do 500 zł.
Pupila warto zabierać raz na jakiś czas na wizyty kontrolne do lekarza weterynarii. Jednorazowa wizyta kosztuje ok. 100 zł. Najważniejsze jest zdrowie rasy płochacz holenderski, cena w tym przypadku zależy od indywidualnych potrzeb zwierzęcia. Oprócz tego może zdecydować się na dodatkowe, nieobowiązkowe usługi takie jak psi dietetyk (ok. 100 do 300 zł) lub ubezpieczenie (ok.100 zł).
Podsumowanie
Płochacz holenderski był niegdyś ulubieńcem holenderskiej baronowej, która przyczyniła się do rozwoju tej rasy. Jego szczegółową historię możecie poznać w powyższym wpisie. To psiak, który może dobrze sprawdzić się w polowaniach. Opowiedzieliśmy o jego wyjątkowych cechach użytkowych, a także o tym, w jakiej dziedzinie myślistwa sprawdza się najlepiej. Udzieliliśmy także odpowiedzi na pytanie, jaki opiekun będzie najodpowiedniejszy dla tej rasy. Omówiliśmy także, jak powinno wyglądać szkolenie oraz pielęgnacja szaty kooikerhondje. Na koniec podsumowaliśmy koszty, abyś mógł znać wszystkie wydatki. Teraz podjęcie decyzji o przyjęciu płochacza holenderskiego do swojego domu powinno być znacznie łatwiejsze.