Spędzanie czasu z psem jest bardzo przyjemne – o czym doskonale wie każdy miłośnik tych zwierząt. Z psem czas można spędzać na wiele sposobów – na zabawie, pielęgnacji czy spacerach. Jeśli jesteś osobą aktywną, lubisz się ruszać i często jeździsz na rowerze, istnieje szansa, że chciałbyś, by wtedy towarzyszył Ci twój pies. Czy pies na rowerze to dobry pomysł? A może lepiej zostawić rower dla siebie, a z psem wybrać inne aktywności? Przeczytaj!
Aktywne spędzanie czasu z psem
Aktywne spędzanie czasu z psem to ogromna przyjemność, zarówno dla ludzi, jak i czworonogów. Warunek jest jeden: obie strony muszą to po prostu lubić i być fizycznie zdolnymi do wysiłku. W końcu nawet jeśli Ty jesteś bardzo aktywnym człowiekiem czynu, nie znaczy, że Twój pies od razu musi być niezmordowanym wulkanem energii. Psy są przecież różne – dlatego pomyśl o tym odpowiednio wcześniej i jeśli chcesz spędzać z psem mnóstwo czasu na różnego rodzaju aktywnościach, wybierz psa, który to wytrzyma.
Nie możesz przeforsować swojego czworonoga, bo sprawisz, że takie wyprawy, zamiast z przyjemnością będą kojarzyć mu się z nadmiernym wysiłkiem, bólem i karą. To bardzo złe podejście, dlatego nigdy nie przesadzaj z aktywnością. Rower z psem może być doskonałym pomysłem, ale jeśli nigdy wcześniej Twój pies nie uczestniczył Ci w przejażdżkach, nie zaczynaj od razu od kilkudziesięciu kilometrów.
Pies na rowerze – niemożliwe? Niekoniecznie!
Pies na rowerze – to może brzmieć nieco kuriozalnie, jednak jest jak najbardziej możliwe. Ludzie od dawna wożą swoje czworonogi rowerami, a jazda na rowerze z psem potrafi być bardzo przyjemna i relaksująca. Po prostu musisz się do tego odpowiednio przygotować.
Przede wszystkim musisz przyzwyczaić czworonożnego przyjaciela do roweru – część psów może bowiem źle reagować na rowerzystów i nie mieć zaufania do tego środka transportu. Dlatego musisz pokazać psu, że nie ma nic złego w rowerze. Wybierz się najpierw z psem na rower na niewielką odległość. Nie musisz od razu jechać, możesz też prowadzić rower tak, by pies oswoił się z jego obecnością.
Przeczytaj także: Rasy psów dla biegacza – psy sportowe, które lubią nabijać kilometry
Pies przy rowerze – zadbaj o bezpieczeństwo
Pies przy rowerze absolutnie nie może biec luzem. Nie masz wtedy nad nim żadnej kontroli, może wejść Ci pod koła lub pobiec przed siebie. Wszystkie te sytuacje są potencjalnie bardzo niebezpieczne. Dlatego przyda Ci się odpowiednia smycz dla psa.
Nie trzymaj jej też nigdy po prostu w ręce, w końcu musisz mieć je na kierownicy. Nie przywiązuj jej też do roweru, najlepiej będzie zaczepić ją w pasie. Dobrze tutaj sprawdzi się smycz do roweru i joggingu marki TRIXIE.
Jeśli nie jesteś przekonany do przyczepiania smyczy do własnego pasa, możesz sięgnąć po specjalny uchwyt do rury od siodełka. Możesz też od razu zakupić cały zestaw rowerowy również – smycz rowerową, pręt dystansowy oraz amortyzator sprężynowy.
Jeśli chcesz, by pies przy rowerze biegł, nie wybieraj obroży, a smycz zaczep o szelki. To bezpieczniejsze i wygodniejsze rozwiązanie. Możesz wybrać dobrej jakości szelki HUNTER lub te marki FERRIBIELLA. Dla pełnej widoczności psa na drodze możesz sięgnąć też po specjalne szelki odblaskowe, na przykład te marki DINGO.
Nie tylko smycz! Koszyk i przyczepka
Pies na rowerze może też z powodzeniem jeździć, jeśli zapewnisz mu do tego możliwości. Stosunkowo częstym widokiem jest przecież pies, który obserwuje świat z rowerowego koszyka. Musisz jednak zachować wszelką ostrożność i nauczyć psa przebywania w koszyku tak, by nie próbował z niego uciekać, bo wtedy bardzo łatwo o wypadek. Jeśli szukasz odpowiedniego transportera rowerowego dla psa, mogą Cię zainteresować transportery rowerowe dostępne w ofercie ZooArt.
Jeśli Twój zwierzak nie mieści się już do rowerowego koszyka czy transportera, nadal możesz go przewozić, potrzebujesz do tego odpowiedniej przyczepki rowerowej. Te dostępne są w różnych rozmiarach, więc nawet duże psy mogą z nich korzystać. Warto zaopatrzyć się w taką przyczepkę także wtedy, gdy planujesz bardzo długie trasy ze swoim czworonogiem, jednak nie chcesz go przeforsować – jeśli się zmęczy, zawsze będzie mógł przebyć podróż właśnie w przyczepie.
Pies na rowerze – podsumowanie
Pies i rower może się okazać bardzo dobrym połączeniem. Wszystko zależy jednak od Ciebie i tego, czy nauczysz psa tego typu aktywności. Pamiętaj też, że nie wszystkie psy nadają się do tego, by biegać przy rowerze, dlatego jeśli planujesz z psem w ten sposób spędzać czas i szukasz dla siebie odpowiedniego kompana, weź to pod uwagę. Psa musisz też nauczyć tej formy aktywności.
Żeby przemieszczać się rowerem razem z psem, przydadzą Ci się odpowiednie szelki dla psa, smycz do roweru, którą zaczepisz wygodnie i bezpiecznie, a także specjalny uchwyt do smyczy, jeśli chcesz zaczepiać psa o część roweru. Nigdy nie rób tego o ramę czy kierownicę, to bardzo niebezpieczne.
Na dłuższe podróże lub dla psów, które nie mogą dotrzymać Ci kroku przy rowerze, warto zaopatrzyć się w specjalny transporter rowerowy lub przyczepkę do przewozu zwierzaka.
Czytam ten artykuł i chce mi się płakać, od jakiś 2,5 roku jeżdżę z psem na rowerze. Pies rasy shiz zu. Początkowo jeździł tylko w koszyku, ale często piszczał i wyskakiwał bo chciał biegać. Po lesie potrafił biegać po około 10km i więcej, gdy ja jechałam na rowerze. Dodam, że jestem po 50 i nie jestem szczupła osobą, ale kocham ruch. Jeżdżę wolno i dość zachowawczo. Powstał pomysł jazdy z psem przy rowerze za pomocą specjalnego pałąka z gumą , takie jak są na allegro. Pies się od początku świetnie zachowywał. Ma obecnie ponad 4 lata i świetnie reaguje na komendy, mówię: prawa, on wie ze będziemy skręcać w prawo, wolniej … szybciej itd.. pies naprawdę mądry. Gdy jest zmęczony to staje łapami na ramie roweru i sygnalizuje że chce wejść do koszyka. Właściwie nie jeżdżę z nim na długie dystanse. Od czasu do czasu na wypady za miastem. Ale codziennie jeździ ze mną do pracy mam około 2km. Z tego połowa to spacer przez park gdzie pies nie jest doczepiony do roweru. Opisuje to wszystko żeby była jasność, że pies jest kochany i kontrolowany czy jest zmęczony czy spragniony itd. Piszę ponieważ od jakiś dwóch tygodni spotykam się z intensywną krytyką na ulicy, że zamęczam psa, że to karalne… Od ludzi którzy w ogóle mnie nie znają. Widzą tylko mnie na rowerze i małego pieska biegnącego obok. Potrafią nawet na ulicy krzyczeć do mnie z samochodu…
Czytam wiele na temat tego jak opiekować się psem i o jeździe z nim na rowerze i nie rozumiem, dlaczego tak mnie okrutnie oceniają. Jedna pani krzyczała, że pies biega po asfalcie, ale jak mówiłam nie biegnie szybko, a przecież i tak psy muszą chodzić czy się wybiegać, a jak przejść do parku w mieście? Nosić psa na rękach? Widzę że pies jest zadowolony jest ze mną w pracy 8 h, wychodzimy oczywiście na przerwy. Wracamy do domu na dłuższy spacer przez park, ale do parku biegnie obok mnie. Jak go wypuszczę na trawę to biega jak szalony i nie widać po nim zmęczenia. Do roweru przywołany ustawia się sam i czeka żeby go dołączyc. Naprawdę świetnie nam się współpracuje, pływamy z psem na kajaku i robi to równie chętnie, chodzę z nim i z kijkami, mam taki specjalny pas i chodzimy razem po kilka kilometrów, dlatego jest mi tak przykro, że ludzie którzy nas nie znają tak bezdusznie oceniają.