Twój pupil ma wyjątkowo dużo energii, co nie zawsze Ci odpowiada? Zadajesz sobie pytanie, jak uspokoić nadpobudliwego psa i nie znajdujesz odpowiedzi. Frustracja rośnie zarówno w Tobie, jak i w zwierzęciu, które nie wie, czego się od niego oczekuje. Przekonaj się, że wyciszenie nadpobudliwego psa wcale nie jest takie trudne, a wiele metod związanych jest z Waszym codziennym życiem. Spokojne zwierzę będzie szczęśliwsze i z pewnością zaczniecie się lepiej rozumieć w codziennych relacjach.
- 1. Pies nadpobudliwy – przyczyny
- 2. Krok 1 – spacer
- 3. Krok 2 – sport
- 4. Krok 3 – szkolenie
- 5. Krok 4 – zabawy węchowe
- 6. Krok 5 – dieta
- 7. Krok 6 – masaż wyciszający
- 8. Krok 7 – spotkania towarzyskie
- 9. Krok 8 – leki uspokajające
- 10. Nadpobudliwy pies – kary nie pomogą
- 11. Tylko spokój może Was uratować
Pies nadpobudliwy – przyczyny
Twój pupil skacze na każdego, kto przekracza próg domu. Na spacerze niemal wyrywa Ci ramię ze stawu, a podczas Twojej nieobecności namiętnie zjada kapcie. Denerwujesz się zatem i głowisz jak uspokoić nadpobudliwego psa. Zacznij od znalezienia powodu takiego zachowania. Czy decyduje o nim natura? A może to kwestia błędów w wychowaniu?
Czasami ocenienie psa jako nadpobudliwego wynika z niedopasowania charakteru czworonoga i opiekuna. Są rasy, które z natury są bardzo aktywne i wymagają bardzo dużej dawki ruchu oraz poświęcenia uwagi. Do psów, które rozsadza energia należą np. border collie, jack russell terrrier, husky czy beagle.
Oczywiście wulkanem energii mogą być również kundelki. W wielu przypadkach zachowanie oceniane jako „psie ADHD” wynika niestety z braku zaspokojenia podstawowych potrzeb czworonoga. Niewystarczająca dawka aktywności fizycznej, brak wspólnych zabaw z innymi psami lub opiekunem oraz najzwyklejsza na świecie nuda – zwierzę robi się sfrustrowane i szuka form rozładowania narastającej energii. Swoimi prawami rządzi się też młodość, co oznacza, że szczeniakowi wolno nieco więcej niż dorosłemu czworonogowi. Młody pies z reguły ma więcej energii i entuzjazmu.
Kiedy zatem szczeniak wchodzi w dorosłość? Nie da się jednoznacznie wyznaczyć granicy wiekowej. Uznaje się, że pies osiąga dojrzałość, gdy ma od roku do półtora. Jeśli w Twoim domu mieszka szczenię, przygotuj się na różne formy wyrażania energii. Nie mniej jednak również i Tobie przyda się wiedza jak uspokoić podekscytowanego psa.
Nie zapominajmy również o zdrowotnych przyczynach nadpobudliwości. Takie zachowanie mogą powodować niektóre choroby, np. pasożyty skóry. Schorzeniu towarzyszy świąd, który w efekcie wywołuje duży dyskomfort. W takiej sytuacji pomoże jedynie szybka konsultacja z lekarzem weterynarii.
Jeżeli wykluczyłeś chorobę jako przyczynę „ADHD”, czas przejść do konkretnych działań, które dadzą odpowiedź na pytanie jak uspokoić nadpobudliwego psa.
Krok 1 – spacer
Jak już wspomniałam, wiele czworonogów sprawia wrażenie nadpobudliwych z powodu nudy. Być może Twój pies chce zwrócić na siebie uwagę. Na dłuższą metę spacery z czworonogiem nie mogą to być kilkuminutowe wyjścia „na siku”. Niech chociaż jeden spacer każdego dnia będzie dłuższy, co najmniej półgodzinny. Ważne jest też, aby pobudzać wiele zmysłów Twojego pupila. Podczas takiego spaceru poświęćcie czas na trening i zabawę na świeżym powietrzu.
Długi spacer jest szczególnie ważny, gdy masz czworonoga o zwiększonej aktywności. Tak zwane kanapowce po 30-minutowym spacerze z ogromną chęcią pójdą na drzemkę, ale np. dla husky’ego czy beagle’a pół godziny chodzenia będzie zaledwie rozgrzewką.
Krok 2 – sport
Bardziej zaawansowaną formą ruchu jest zaangażowanie psa w sport. To doskonale rozwiązanie dla tych czworonogów, którym nie wystarczy zwykły spacer. Jeśli pies biega jak szalony, być może ma po prostu duszę sportowca. Możesz chociażby włączyć go do swoich treningów. Jeśli uprawiasz marsz lub bieganie, doskonałym rozwiązaniem będzie dogtrekking lub canicross. Zapalonym rowerzystom polecam natomiast przeskoczenie na kolejny poziom, czyli bikejoring, w którym pies przypięty specjalną linką ciągnie rower opiekuna.
Dla czworonogów, które lubią wodę, doskonale sprawdzi się pływanie. We własnym ogrodzie lub na placu zabaw dla psów możecie trenować agility, które polega na pokonaniu przez czworonoga specjalnie przygotowanego toru przeszkód. Niezależenie od wyboru dyscypliny, bądź pewien, że uprawianie sportu wpłynie pozytywnie zarówno na Twojego psa, jak i na Ciebie. Poprawni Waszą kondycję fizyczną, samopoczucie i sprawi, że w swoim towarzystwie będziecie czuć się doskonale.
Krok 3 – szkolenie
Pozostając w duchu aktywności fizycznej, aby rozładować energię swojego pupila, przekieruj ją na naukę nowych komend oraz doskonalenie już poznanych. 15 minut treningu to dla psa taki sam wydatek energetyczny jak godzinny spacer. Nie tylko zmęczysz czworonoga, ale również będziesz w stanie przekierować niepożądane zachowanie w takie, którego oczekujesz.
Przykładem niech będzie sytuacja, gdy zwierzę skacze na Ciebie po powrocie do domu. Komendą dla zachowanie zastępczego może być „siad” lub „waruj”. Pies się skupi na wykonaniu zadania, za które zostanie nagrodzony, a Ty wyeliminujesz zachowanie, które Ci się nie podoba.
Krok 4 – zabawy węchowe
Sposobem, który fantastycznie „męczy” psa są wszelkie zabawy węchowe. Małe i duże, kundelki i rasowe – czworonogi poznają świat w dużej mierze poprzez węch. Zmysł ten odkrywa ogromną rolę w codziennym życiu Twojego pupila. Zauważyłeś, że nawet najbardziej szalony pies uspokaja się, gdy zaczyna węszyć jakiś trop? Bodziec zapachowy sprawia, że zwierzę skupia się na celu, a co za tym idzie mocniej pobudza mózg do pracy.
Tę potrzebę możesz doskonale przenieść na grunt domowy. Możesz zaproponować pupilowi zabawy węchowe za pomocą miękkiej maty, w której poukrywane są smakołyki. Dostępnych jest również wiele zabawek, w których zwierzę musi np. otworzyć pudełko z ukrytym przysmakiem.
Krok 5 – dieta
Co ciekawe wyciszająco na czworonoga może zadziałać również prawidłowo zbilansowana dieta. Bardzo ważne jest, abyś podawał swojemu pupilowi jedzenie wysokiej jakości, które zaspokaja 100% jego zapotrzebowania na witaminy i składniki odżywcze. Na psią nadpobudliwość może wpływać np. zbyt wysoka zawartość białka czy kukurydzy. Czasami lekarze weterynarii polecają stosowanie specjalistycznych karm z zawartością tryptofanu. Jest to aminokwas, dzięki któremu powstaje serotonina, czyli hormon szczęścia. Zaleca się ją głównie dla psów narażonych na długotrwały stres.
Okazuje się jednak, że działa pozytywnie również na nadpobudliwe psy, które wyciszają się właśnie pod wpływem większej produkcji serotoniny. Do codziennej diety włącz również gryzaki wymagające naprawdę długiego żucia. Zapewnią one psu rozgrywkę nawet na kilka godzin. Stosuj to rozwiązanie szczególnie, gdy wychodzisz na dłużej, np. do pracy.
Nadpobudliwy pies będzie miał możliwość rozładowania energii również w samotności, dzięki czemu nie skupi jej np. na gryzieniu mebli czy butów. Świetnie sprawdzą się gryzaki naturalne, np. kość wołowa czy poroże jelenia.
Krok 6 – masaż wyciszający
Świetnym sposobem na wyciszenie psa jest masaż. Dobrym momentem będzie zastosowanie go po spacerze, aby rozluźnić zmęczone mięśnie. Ważne jest, abyś sam był spokojny i zrelaksowany, gdyż pies od razu wyczuje nerwową atmosferę. W jaki sposób masować psa? Zacznij od karku i powoli kolistymi ruchami przesuwaj dłonie w kierunku zadu. Jeśli pupil pozwoli, możesz również delikatnie wymasować uszy, a także klatkę piersiową. Pierwsze sesje nie muszą być długie, ważne, aby pies przyzwyczaił się do nowej formy dotyku.
Krok 7 – spotkania towarzyskie
Psy to zwierzęta, które uwielbiają towarzystwo ludzi i innych przedstawicieli swojego gatunku. Jeśli Twój pupil jest bardzo towarzyski i uwielbia zabawy z innymi czworonogami, znajdź mu psiego przyjaciela, z którym będzie mógł się regularnie widywać i spędzać czas na wspólnych gonitwach czy zapasach.
Krok 8 – leki uspokajające
Nigdy nie podawaj psu leków bez konsultacji z weterynarzem. Środki farmakologiczne z Twojej apteczki mogą poważnie zaszkodzić Twojemu pupilowi, a nawet doprowadzić do jego śmierci. Mogą zdarzyć się jednak takie sytuacje, gdy będziesz musiał podać psu specjalistyczne leki, aby go wyciszyć. Jest to sposób doraźny, który nie wpłynie na przyczynę nadpobudliwości, a jedynie chwilowo wyeliminuje jej skutki.
Staraj się zatem nie nadużywać tego sposobu, weryfikuj dawkę i częstotliwość podawania środka farmakologicznego z lekarzem weterynarii.
Nadpobudliwy pies – kary nie pomogą
Jak widzisz sposobów na wyciszenie czworonoga jest całkiem dużo, a co więcej związane są one z zaspokajaniem podstawowych, codziennych potrzeb zwierzęcia. Musisz pamiętać również o tym, że pewnych zachowań musisz unikać, jeśli nie chcesz zamienić nadpobudliwości w agresję.
Bardzo ważne jest, abyś nie karał psa. Twoja złość będzie wpływać na wzrost frustracji u zwierzęcia. Dlatego tak ważne jest przekierowanie niepożądanego zachowania w to, którego oczekujemy. Świetnie sprawdzą się tutaj komendy, np. polecenie „siad”, które staje się wtedy tzw. zachowaniem zastępczym. W efekcie ułatwi zapanowanie nad zwierzęciem w wielu tego typu sytuacjach.
Tylko spokój może Was uratować
Wbrew pozorom wyciszenie nadpobudliwego psa wcale nie jest takie trudne. W dużej mierze realizacja tego zadania polega na wdrożeniu pewnych stałych zasad do Waszej codzienności. Odpowiednia dawka ruchu, zabawy węchowe czy właściwa dieta nie wymagają od Ciebie dodatkowego wysiłku. Jest to kwestia wypracowania też pewnych nawyków u Ciebie jako opiekuna.
W pewnym momencie kroki, które musisz podjąć, aby wyciszyć swojego czworonoga, staną się dla Ciebie czymś oczywistym. Dzięki temu nie tylko uspokoisz swojego pupila, ale przede wszystkim poprawisz jego jakość życia i z pewnością zwiększysz jego poziom zaufania. Powodzenia!
Dłuższy spacer to półgodzinny serio? Dłuższy spacer to co najmniej godzina, a dla niektórych ras np Beagle to nawet 2-3 godziny.
Kamila
22.08.2022
Bardzo przydatny artykuł, wiele cennych wskazówek tylko jak to zrobić przy dwóch psach jednocześnie?
Artykuł bardzo pomocny wiele rzeczy się dowiedziałam
Dziękuję za bardzo pomocne rady
Bardzo mądre i konkretne porady Wcale nie takie trudne do zrealizowania Więc zaczynamy szkolenie naszego Luiza