Zasad pierwszej pomocy uczą się już najmłodsze dzieci. Wiedza ta jest przypominana i utrwalana na różnych etapach życia, dzięki czemu mamy umiejętności, by w sytuacji zagrożenia móc uratować komuś życie. Bywa jednak, że tej pomocy potrzebuje nie człowiek, a… pies. Tu również szybkość naszej reakcji jest niezwykle istotna. Co zrobić w takim momencie? Jak się zachować? Jak powinna wyglądać pierwsza pomoc dla psa? Czytaj dalej i dowiedz się wszystkiego na ten temat!

Pierwsza pomoc psa potrzebna zawsze i wszędzie
Psy towarzyszą człowiekowi w niezliczonych sytuacjach. Wakacje, sport na wolnym powietrzu, prace w ogrodzie, w garażu i wiele, wiele innych. Do wypadku może dojść podczas różnych aktywności, ale również przy codziennej zabawie czy posiłku. Psy, nierzadko ciekawskie i wszędobylskie, mogą ulec urazowi, ale również zjeść niebezpieczne substancje czy zakrztusić się, chociażby karmą. Zdarza się również tak, że nasz pupil po prostu gorzej się poczuje – z pozoru bez wyraźnej przyczyny. Jak poradzić sobie w każdej z tych sytuacji?

Przeczytaj także: Obowiązkowe szczepienia szczeniaka – jakie są i kiedy je wykonać?
Gotowi na wszystko, czyli pierwsza pomoc u psa
Apetyt na wszystko
Nasi czworonożni przyjaciele, choć nie zawsze, to jednak w zdecydowanej większości są chętni do skosztowania niemal wszystkiego. Są psy, które nie sposób nauczyć, że posiłki jemy wyłącznie w domu. Są i takie, których tempo jedzenia sprzyja częstemu zadławianiu się karmą. W tym drugim przypadku pomocne mogą okazać się miski spowalniające jedzenie. Jednak co w przypadku, kiedy nie tylko szybkość jedzenia jest naszym problemem? Taki niepohamowany apetyt, poza problemami żołądkowo-jelitowymi i alergicznymi, również stwarza ryzyko zatrucia czy zakrztuszenia.
Substancje toksyczne
W wielu sytuacjach po zjedzeniu szkodliwych substancji pies od razu czuje się źle, w innych do pogorszenia jego kondycji dochodzi dopiero po czasie. Jeżeli jesteśmy świadomi tego, co się wydarzyło, powinniśmy jak najprędzej skontaktować się z lekarzem weterynarii i prosić o pilną pomoc. Najlepiej jeśli uda się w możliwie jak najkrótszym czasie dowieźć psa do gabinetu. Lekarz ma wtedy możliwość wykonania dodatkowych badań, a także zapewnienia psu opieki szpitalnej. Jeżeli nie ma przeciwwskazań, dobrze jest do 2 godzin od połknięcia szkodliwej substancji, sprowokować u psa wymioty. W warunkach gabinetowych można zrobić to bezpiecznie, przez podanie odpowiedniego preparatu. Jeśli jednak nie uda nam się na czas przetransportować psa, warto wykorzystać w tym celu wodę utlenioną. Po podaniu jej w odpowiedniej dawce do pyszczka mamy szansę wywołać odruch wymiotny u naszego czworonoga. Ta metoda niestety nie jest idealna i nie może być stosowana u wszystkich psów, dlatego przed jej aplikacją koniecznie należy skontaktować się z gabinetem, by lekarz ustalił co i w jakiej ilości podać.
Zakrztuszenie
Tego typu problemy pojawiają się najczęściej, kiedy pies gryzie większy przedmiot. Może to być patyk, kość czy zabawka. Często zdarza się, że pies bawi się przedmiotami, które nie są do tego przeznaczone, a ich części łatwo można odgryźć – w takiej sytuacji bardzo łatwo o zakrztuszenie. Z tego powodu, z troski o zdrowie naszego czworonoga, warto zainwestować w specjalne, wyprodukowane z myślą o psach, zabawki. Zdarzają się również sytuacje, kiedy podczas zabawy wpadnie psu do pyszczka np. pszczoła.
W momencie zakrztuszenia konieczna jest jak najszybsza interwencja, gdyż może nie być czasu na dojazd do gabinetu.
Przede wszystkim należy starannie obejrzeć i oczyścić jamę ustną psa. Bywa, że to właśnie tam utknęły większe ciała obce, co wywołuje u zwierzaka zdenerwowanie i odruch kaszlu. Konieczna jest ocena śluzówki policzków, podniebienia, gardła, jednak niemniej ważne jest to, co dzieje się pod językiem i w okolicy dziąseł. Ocena może być utrudniona, gdyż często urazom jamy ustnej towarzyszy ślinotok. Warto więc zaopatrzyć się w gazę, czy szmatkę, dzięki której można osuszyć oglądaną okolicę, czy odsunąć język.
Jeżeli jama ustna jest czysta, a pies nadal się krztusi, należy rozpocząć oklepywanie klatki piersiowej, układając dłoń na kształt łódki. Przy oklepywaniu konieczne jest wyczucie. Siłę uderzeń uzależniamy od wielkości czworonoga, jednak pamiętajmy, że mają one wspomóc i wzmocnić wydech i odkrztuszenie.
Dużą pomocą jest takie ułożenie ciała psa, by jego głowa znajdowała się nieco niżej niż klatka piersiowa. Jest to zdecydowanie prostsze zadanie w przypadku małych ras. Koniecznie należy pamiętać, by zawsze zwierzę miało podparcie. Nigdy oklepywania nie wykonujmy „w powietrzu”.
Jeżeli pomimo prób nie możemy poradzić sobie z zakrztuszeniem, zabierzmy psiaka jak najprędzej do lekarza weterynarii. Idealnie, jeżeli jeszcze w trakcie drogi będziemy w stanie poinformować lekarza o tym, co się dzieje. Odpowiednie przygotowanie gabinetu znacznie ułatwi udzielenie pomocy naszemu pupilowi.

Trudności z oddechem
Niedrożność górnych dróg oddechowych
Duszności spowodowane zwężeniem światła górnych dróg oddechowych mogą być efektem zmian patologicznych, które rozwijają się w tej okolicy. Objawy będą wtedy narastały stopniowo i zdecydowanie są wskazaniem do diagnostyki i konsultacji lekarskiej.
Jeżeli natomiast problemy oddechowe psa pojawiły się gwałtownie, przyczyny należy szukać raczej w ciele obcym, które dostało się do otworów nosowych.
Kontrola jamy ustnej jest niezbędna również w tym przypadku, natomiast z samych jam nosowych lepiej nie starać się samodzielnie nic usunąć. W gabinecie lekarz może uspokoić psa farmakologicznie. Wie też, jak udrożnić psu nos, by nie uszkodzić jego delikatnych struktur i nie wepchnąć ciała obcego głębiej.
Inne przyczyny duszności
Trudności z oddechem mogą mieć wiele przyczyn. W każdym przypadku konieczna jest staranna diagnostyka, by wiedzieć, jak można poradzić sobie z tym problemem. Zanim jednak dojdzie do wizyty w gabinecie, zwierzakowi trzeba pomóc tu i teraz. Pierwsza pomoc dla psa w takiej sytuacji to przede wszystkim zadbanie o odpowiednie warunki środowiskowe – dobrze wentylowane pomieszczenie o właściwej temperaturze powietrza to podstawa. Istotne jest również unikanie nadmiernej wilgotności powietrza (np. w kuchni) czy zapylenia (piwnice, kotłownie, kominek, dym papierosów, a nawet odświeżacz powietrza).
Ataki intensywnej duszności są zdecydowanie wskazaniem do wizyty w gabinecie weterynaryjnym, dlatego po uspokojeniu zwierzęcia i odzyskania spokojnego oddechu, konieczne jest rozpoczęcie diagnostyki.

Utrata przytomności
Omdlenia
Tu znów przyczyn może być wiele. Nigdy nie należy ignorować nawet pojedynczego epizodu omdlenia. Najczęściej jest ono na tyle krótkotrwałe, że nie jesteśmy w stanie zareagować, choć przy wielu chorobach możemy starać się zapobiegać jego wystąpieniu.
W przypadku zwierząt, które mają problemy kardiologiczne, szczególnie niebezpieczne mogą być upalne dni. W takiej sytuacji, jeżeli jesteśmy świadkami omdlenia psa, pierwsza pomoc polega na przeniesieniu go do pomieszczenia o przyjemnej temperaturze i z właściwą wentylacją. Należy również zadbać o odpowiednie nawodnienie zwierzęcia i oczywiście zapewnić wizytę lekarską.
Dosyć częstym problemem u czworonogów są zaburzenia poziomu glukozy w organizmie. Psy leczone z powodu cukrzycy mogą doświadczyć wahań poziomu cukru, skutkujących jego gwałtownym spadkiem. W takim przypadku szybkie dostarczenie cukru może uratować zwierzakowi życie. Należy wcierać np. miód w dziąsła lub wewnętrzną stronę policzka. Idealnie jeżeli w takiej sytuacji mamy możliwość wykonania badania poziomu cukru podręcznym glukometrem.
Nie zawsze jednak to, co wydaje się być omdleniem, faktycznie nim jest. Padaczka, inne problemy neurologiczne czy tężyczka suczek w okresie okołoporodowym to tylko kilka przykładów.
Ważne jest, by zwierzę, które traci przytomność, jak najprędzej mogło zostać zdiagnozowane. W wielu przypadkach leki pomagają psom wieść szczęśliwe życie, pomimo poważnych problemów, jakie w sobie noszą.

Ustanie oddechu i krążenia
Poważne wypadki czy zaawansowane stadia chorób mogą skutkować zatrzymaniem funkcji życiowych. Podobnie jak w medycynie ludzkiej – tylko natychmiastowa reakcja, może pomóc uratować zwierzę w takim stanie.
Nikt nie zagwarantuje nam sukcesu, jednak jeżeli nic nie zrobimy, szanse psiaka są znikome.
Czy resuscytacja psa jest konieczna?
Gdy zwierzę jest nieprzytomne, ustała u niego praca serca czy oddechy – zdecydowanie tak. Aby upewnić się, że taka sytuacja ma miejsce, musimy skontrolować poniższe parametry:
- Sprawdzanie pracy serca – przykładamy ucho do klatki piersiowej psa tuż za łokciem, po stronie, która jest dostępna (nie przekładamy psa tuż po wypadku komunikacyjnym, w innych sytuacjach wybieramy stronę lewą).
- Kontrola tętna – najlepiej wyczuć je po wewnętrznej stronie uda w okolicy pachwiny. Biegnie tam tętnica udowa, która fizjologicznie daje wyraźnie wyczuwalną falę tętna.
- Ocena oddechu – obserwujemy ruchy klatki piersiowej i brzucha. Można też przyłożyć lusterko w okolice nozdrzy i obserwować parowanie.
W praktyce ocena stanu zwierzaka musi być bardzo szybka (10-15 sekund). W razie wątpliwości lepiej jest podjąć się czynności resuscytacyjnych, niż ich zaniechać. Mamy niewielkie ryzyko zaszkodzenia psu, za to olbrzymią szansę pomocy!
Jak wykonać uciski klatki piersiowej?
Wykonujemy 100-120 uciśnięć klatki w czasie jednej minuty. Klatka piersiowa powinna być uciskana do ⅓-½ swojej głębokości, są to więc uciski mocne.
W każdym cyklu wykonujemy 30 uciśnięć.
Technika uciśnięć:
- duże psy z okrągłą klatką piersiową (np. labradory) – uciskamy w pozycji bocznej w najwyższym punkcie klatki piersiowej,
- duże psy z głęboką klatką piersiową (np. dobermany) – uciskamy w pozycji bocznej tuż nad sercem,
- psy z płaską klatką piersiową (np. buldogi) – uciskamy w pozycji grzbietowej tuż nad sercem,
- małe rasy psów (np. maltańczyki, Yorkshire terriery) – uciskamy jedną ręką, obejmując nią klatkę piersiową od strony mostka w okolicy serca; u otyłych zwierząt można uciskać dwoma rękoma w najwyższym punkcie klatki piersiowej (jeżeli klatka jest okrągła) lub tuż nad sercem (jeżeli klatka jest głęboka)

Jak wykonać wentylację psa?
Tuż po uciśnięciach wykonujemy wentylację w tempie 10 wdechów na minutę. Każdy wdech trwa 1 sekundę. Najłatwiej jest zamknąć pysk zwierzęcia, szczelnie objąć go dłońmi dopiero wtłaczać powietrze. W każdym cyklu wykonujemy 2 wdechy.
Ile cykli wykonujemy?
Każdy cykl składa się z 30 uciśnięć klatki piersiowej i 2 wdechów powtarzanych aż do upłynięcia 2 minut.
Po 2 minutach mamy 5 sekund na ponowną ocenę tętna i w razie potrzeby rozpoczęcie cyklu na nowo.
Resuscytacja może być prowadzona długo, najlepiej aż do momentu, kiedy jesteśmy pewni, że praca serca i oddech powróciły.
Jeżeli jednak tak się nie dzieje, a dodatkowo zwierzak nie reaguje mrugnięciem na dotyk rogówki gałki ocznej, to znak, że czas odstąpić od dalszych czynności. Idealnie jeżeli na miejscu jest już lekarz, który jest w stanie stwierdzić śmierć zwierzęcia. W innym wypadku oceny musimy dokonać sami. Brak funkcji życiowych, brak reakcji, a często również oddanie kału i moczu jest jednoznaczną informacją.
Udana reanimacja psa – co dalej?
Każdy zwierzak po zakończonej sukcesem reanimacji, powinien być jak najprędzej zabrany do lekarza weterynarii w celu wykonania koniecznych badań i dalszego leczenia. Może zdarzyć się tak, że praca serca i oddech wrócą, jednak temperatura ciała lub ciśnienie wciąż będą znacznie obniżone. Ważne jest ustalenie przyczyny wystąpienia niewydolności krążeniowo-oddechowej. Kiedy mamy już diagnozę, możemy zapobiec ponownemu wystąpieniu takiej sytuacji w przyszłości.

Pierwsza pomoc psa – podsumowanie
Sytuacje bezpośredniego zagrożenia życia psa zdarzają się rzadko, ale jednak nie są niemożliwe. Nie warto ignorować tego tematu, myśląc, że nas to nie dotyczy. Nigdy nie wiemy, w jakiej sytuacji możemy się znaleźć i kiedy będzie konieczne udzielenie pierwszej pomocy psu. Nasze opanowanie i szybko podjęte decyzje, mogą uratować życie czworonoga – warunkiem jest pamiętanie o podstawowych zasadach, które mieści w sobie pierwsza pomoc dla psa.
Źródło:
– „New CPR Protocol; Cardiopulmonary resuscitation” – materiały szkoleniowe własne