Do roślin bezpiecznych dla kota należą m.in.: storczyk, palma areka, zielistka i papirus. Możesz je uprawiać bez obaw o swojego pupila. Jest też kilka roślin, które warto posadzić, żeby sprawić kotu przyjemność, np. trawę dla kota, kocimiętkę czy walerianę. Podpowiadamy, jak stworzyć zielony dom bezpieczny dla zwierząt.
Jakie znaczenie mają rośliny dla kota?
Koty lubią od czasu do czasu zjeść trochę trawy – to ich sposób na zapobieganie problemom trawiennym. Rośliny dla kota, pod warunkiem że są dla niego nietrujące, działają jak naturalne lekarstwo, które reguluje pracę jelit i pomaga pozbyć się sierści zalegającej w układzie pokarmowym. Ważne, żeby wyeliminować z otoczenia mruczka wszystkie szkodliwe i trujące rośliny, takie jak: dracena, skrzydłokwiat, sansewieria, monstera, aloes, dieffenbachia, cyklamen, lilie czy konwalie. Można je zastąpić kwiatami doniczkowymi bezpiecznymi dla kota.
Zakłaczenie jelit to zaburzenie, które wiąże się z uciążliwymi objawami: wymiotami, wzdęciami, zaparciami, a także biegunką, suchym, dławiącym kaszlem i apatią. Przy takich dolegliwościach stan zdrowia pupila może się w krótkim czasie pogorszyć, prowadząc do groźnych powikłań, np. powstania kamieni kałowych lub niedrożności jelit.
Warto zatem postawić na parapecie trawę dla kota, którą pupil będzie mógł zjeść, gdy poczuje dyskomfort trawienny. W odkłaczaniu przewodu pokarmowego pomagają mruczkom również specjalne przysmaki w formie chrupek lub pasty. Są one bogate we włókna roślinne, które usprawniają perystaltykę jelit i pomagają w usuwaniu zalegających włosów. Przy okazji stanowią smaczną przekąskę dla czworonoga. Warto jednak pamiętać, że smakołyki mogą stanowić maksymalnie 10% dziennej dawki energii. Odpowiadającą im liczbę kalorii należy odliczyć od głównych posiłków.
Rośliny doniczkowe bezpieczne dla kota – bez obaw możesz przynieść je do domu
Koty nie są w stanie rozpoznać, które kwiaty są dla nich bezpieczne, a które mogą im zaszkodzić. Dlatego opiekun powinien chronić zwierzę przed przypadkowym zjedzeniem trujących roślin. Najlepiej całkowicie pozbyć się ich z mieszkania. Ewentualnie można przenieść rośliny do pomieszczenia niedostępnego dla pupila. Jeśli zależy Ci na otoczeniu się zielenią, ale masz w domu zwierzęta, postaw na rośliny bezpieczne dla kota. Do wyboru masz wiele pięknych gatunków. Są to np.:
- palma areka (Chrysalidocarpus lutescens),
- palma koralowa lub chamedora wytworna (Chamaedorea elegans),
- zielistka Sternberga (Chlorophytum comosum),
- eszewerie (Echeveria gilva, glauca, E. elegans czy E. pul-oliver),
- paproć (Nephrolepis),
- fiołek afrykański, nazywany też sępoliną fiołkową (Saintpaulia ionantha),
- storczyk Falenopsis (Phalaenopsis),
- pieniążek (Pilea peperomioides),
- niedośpian (Hypoestes phyllostachya, ang. Polka Dot Plant),
- kalatea,
- maranta,
- szlumbergera (zygokaktus, kaktus bożonarodzeniowy).
Uprawa wyłącznie bezpiecznych roślin dla kota nie powinna uśpić Twojej czujności. Zagrożenie niosą nie tylko substancje toksyczne zawarte w soku liści, owoców i kwiatów, lecz także nawozy oraz środki ochrony roślin. Decydując się na rośliny w domu, musisz zrezygnować z ich opryskiwania. Do nawożenia wybieraj nawozy organiczne, które mają odpowiednie certyfikaty, świadczące o ich nietoksyczności dla zwierząt.
W przypadku roślin bezpiecznych dla kotów ważny jest też umiar. Kot, który zje ich za dużo, może poczuć się źle, wymiotować lub mieć biegunkę. Niepokojące są nie tylko objawy ze strony układu pokarmowego, lecz także inne nietypowe zachowania, których przyczyną nie musi być zatrucie, ale też na przykład alergia. W razie wystąpienia jakichkolwiek niepokojących objawów należy niezwłocznie wybrać się z pupilem do przychodni weterynaryjnej.
Ogrodowe, balkonowe i cięte kwiaty nietrujące dla kotów
Jeśli Twój pupil wychodzi do ogrodu lub na balkon, musisz również zadbać o to, by znajdowały się tam wyłącznie kwiaty bezpieczne dla kotów. Mimo że na zewnątrz jest wiele ciekawszych rzeczy, w każdym momencie zwierzę może zainteresować się trującą lilią, konwalią czy krokusem. Na szczęście istnieje wiele pięknych kwiatów nietrujących dla kotów, którymi można je zastąpić. Należą do nich m.in.:
- róża,
- chaber bławatek,
- niezapominajka,
- rośliny astrowate, np. aster, aksamitka,
- niecierpki,
- słonecznik,
- gerbery,
- bratki,
- goździki,
- fitonia,
- macierzanka,
- mimoza.
W przypadku roślin ogrodowych i balkonowych również trzeba unikać środków ochrony roślin i sztucznych nawozów – najlepiej zdecydować się na ekologiczną uprawę. Z kolei kwiaty cięte przyniesione z kwiaciarni, nawet jeśli znajdują się w grupie roślin bezpiecznych dla kota, najlepiej trzymać z dala od zwierząt. Często są one pryskane różnego rodzaju środkami utrwalającymi, przedłużającymi ich żywotność, które mogą zaszkodzić czworonogowi. Zawsze stawiaj wazon z kwiatami w miejscu niedostępnym dla pupila.
Rośliny bezpieczne dla kota, które warto kupić specjalnie dla niego
Trawa dla kota to jedna z takich roślin, które warto mieć w domu, gdzie mieszka mruczek. Nasiona lub już wysianą trawę można kupić w większości sklepów zoologicznych. Alternatywą dla tradycyjnej trawy jest papirus – roślina doniczkowa bezpieczna dla kota, która ma proste łodygi zakończone pióropuszem ciemnozielonych liści. Niektóre mruczki wyjątkowo w niej gustują.
Na koniec warto wspomnieć o dwóch roślinach, których zapach sprawia kotom prawdziwą frajdę, czyli o kocimiętce i walerianie (kozłku lekarskim). Większość kotów pod wpływem kocimiętki wpada w euforię – tarzają się w niej, liżą, kopią, a następnie relaksują się i zastygają na chwilę w bezruchu. Z kolei waleriana działa na mruczki uspokajająco, chociaż są osobniki, na które działa odwrotnie – pobudzająco. Jedno jest pewne – niewiele jest kotów, które potrafią się oprzeć tym roślinom. Najlepiej jednak sięgać po suszoną kocimiętkę i walerianę lub wypełnione nimi zabawki. Żywe rośliny mogłyby zbyt szybko zostać przez kota zniszczone.
Dzień dobry,
Czy Licuala grandis czyli Wachlarzowiec jest bezpieczny dla kota??
Pozdrawiam,
Aneta
Dzień dobry,
Tak, Licuala grandis (Wachlarzowiec) jest bezpieczny dla kota.
Super artykuł, zbierałam się aby zacząć hodować rośliny przy moich dwóch futrach. Teraz mogę to zrobić