Ciąża urojona u psa to problem, który może pojawić się u niewysterylizowanych suczek. Wbrew powszechnej opinii ciąża urojona nie jest chorobą, lecz stanem fizjologicznym, związanym z pochodzeniem. Wiele osób zastanawia się, czy sterylizować swojego psa. Czy jest to bezpieczny zabieg? Czy po takiej operacji charakter mojego psa ulegnie zmianie? A może chociaż raz dopuścić suczkę do psa, żeby miała szczeniaki i dopiero potem ją wysterylizować? Poznaj odpowiedzi na te pytania!
Nie bój się sterylizacji
Pamiętajmy, że w obecnych czasach zabieg sterylizacji jest w zasadzie standardowym zabiegiem, wykonywanym w każdej lecznicy weterynaryjnej i nie powinniśmy się go bać. Pamiętajmy, że szczeniaki to ogromna odpowiedzialność, dla każdego z nich (może być nawet kilkanaście szczeniaków w miocie) będzie trzeba znaleźć odpowiedzialny, dobry dom. Nie powinniśmy niepotrzebnie rozmnażać naszych psów z powodów egoistycznych. W schroniskach czeka na swój nowy dom mnóstwo porzuconych zwierząt.
Nie bójmy się sterylizacji naszej suczki. Jest to jednorazowy i bezpieczny zabieg. Nie jest prawdą, że dla zdrowia psychicznego suczki musi ona przynajmniej raz mieć szczeniaki. Nie jest prawdą, że po sterylizacji zmieni jej się charakter. Nadmierne tycie zwierzaka po sterylizacji to również mit – wszystko zależy od naszej dyscypliny. Sterylizując wcześnie suczki, zmniejszamy ryzyko pojawienia się nowotworów sutków, pozbywamy się także pojawienia się niebezpiecznych chorób np. ropomacicza. Sterylizowane suczki nie będą miały także problemów z ciążą urojoną.
Co to jest ciąża urojona u psa?
Ciąża urojona pojawia się u niewysterylizowanych suczek, najczęściej między 50 a 80 dniem po cieczce (czyli około 2 miesiące po cieczce – w momencie, kiedy mogłoby dojść do porodu, gdyby doszło do zapłodnienia). Jest to stan fizjologiczny, związany z pochodzeniem. W stadach wilków rozmnaża się tylko samica alfa. Pozostałe samice nie zachodzą w ciążę, lecz także biorą udział w wychowaniu i karmieniu szczeniaków (również produkują mleko).
Ciąża urojona u psa często przebiega bezobjawowo. Ustępuje samoistnie po około 3 tygodniach. Czasami jednak jest tak zaawansowana, że może stworzyć dodatkowe problemy i być niebezpieczna dla naszego pupila. Jeżeli zauważymy jakiekolwiek objawy ciąży urojonej u naszej suczki, nie zwlekajmy z wizytą u lekarza weterynarii. W zaawansowanych przypadkach może dojść do zapalenia gruczołu sutkowego, dużego bólu, a nawet do sepsy.
Urojona ciąża u psa – u kogo może wystąpić?
Tak naprawdę może wystąpić u każdej suczki. Czasami objawy są tak subtelne, że właściciel może w ogóle ich nie zauważyć. Możliwe jest, że urojona ciąża występuje częściej u suczek o łagodnym i wrażliwym charakterze. Ciąża urojona u psa nie wiąże się z zaburzeniami cyklu rujowego, ropomaciczem, czy bezpłodnością.
Ciąża urojona u psa – objawy
Jakie są najczęstsze objawy ciąży urojonej u psa? Objawy mogą tak naprawdę przypominać prawdziwą ciążę. Mogą one być różne w zależności od charakteru suczki. Niektóre nie będą przejawiać zmian w zachowaniu, inne mogą być zbytnio pobudzone, nerwowe, jeszcze inne osowiałe, spokojniejsze niż zwykle, bardziej „uczuciowe” i domagające się większej ilości pieszczot. Każdy z objawów może mieć większe lub mniejsze nasilenie.
U niektórych suczek dochodzi do powiększenia gruczołu mlekowego. Czasami po jego naciśnięciu może wypływać z niego mleko. Niektóre suczki w tym czasie mogą zacząć budować „gniazdo”, układać kocyk, znosić do legowiska różne przedmioty, zabawki dla psa czy maskotki. Czasami suczka traktuje takie przedmioty jak własne potomstwo, zaczyna je pielęgnować, lizać czy przykładać do sutków. Niektóre suczki nie chcą opuszczać tak przygotowanego gniazda i nawet jak chcemy wyjść z nimi na spacer, to robią to niechętnie.
Leczenie urojonej ciąży u psa
Ciąża urojona u psa jest zjawiskiem niepożądanym – o ile u wilków pełni bardzo ważne funkcje, o tyle u suczek psa domowego może być bardzo uciążliwa. Może prowadzić do wielu zaburzeń, w tym stanów zapalnych gruczołu mlekowego czy zaburzeń behawioralnych.
Musimy pamiętać, że przed rozpoczęciem leczenia, musimy upewnić się, że suczka naprawdę nie jest w ciąży. Jeśli wykluczymy ciążę, lekarz weterynarii dobierze odpowiednie leczenie w zależności od zaawansowania objawów. Przy zaawansowanych objawach urojonej ciąży u psów konieczne będzie leczenie farmakologiczne. W łagodniejszych przypadkach bardzo dobrze sprawdzają się preparaty ziołowe, w których skład wchodzą między innymi: niepokalanek pospolity, wyciąg z pietruszki, mniszek lekarski, kasztanowiec.
Wyciąg z niepokalanka pospolitego ma działanie przeciw prolaktynowe, ponieważ zawarte w nim substancje czynne (diterpeny) wiążą się z receptorami dopaminowymi i w ten sposób hamują uwalnianie prolaktyny tj. hormonu pobudzającego laktację. Prolaktyna jest głównym hormonem odpowiedzialnym za powstawanie objawów ciąży urojonej u suk, dlatego spadek jej poziomu może spowodować zmniejszenie pobudzenia gruczołów mlekowych suki do produkcji mleka.
Wyciąg z pietruszki ma działanie moczopędne. Pobudzanie usuwania wody z organizmu jest korzystne u suk w ciąży urojonej, ponieważ ogranicza obrzęk gruczołów mlekowych oraz hamuje laktację. Moczopędne działanie posiada również wyciąg z liści mniszka lekarskiego. Wynika ono przede wszystkim z wysokiej zawartości potasu i innych składników mineralnych, których wydalanie przez nerki niesie za sobą zwiększoną ilość wydalania wody. Escyna pochodząca z kasztanowca ma przede wszystkim działanie przeciwobrzękowe.
W hamowaniu ciąży urojonej często wykorzystywany jest także jastrzębiec kosmaczek, roślina bardzo szeroko wykorzystywana w lecznictwie. Wyciągi z liści zawierają umbiliferon (7-hydroksykumarynę) wykazujący właściwości przeciwobrzękowe. Te właściwości potęgują zawarte w nich flawonoidy, a w szczególności luteolina i apigenina. Kolejną rośliną jest liściokwiat – roślina tropikalna należąca do wilczomleczowatych, która wykazuje przede wszystkim działanie moczopędne z powodu dużej zawartości flawonoidów takich jak kwercetyna i jej pochodne.
Przy bardziej zaawansowanych objawach ciąży urojonej u psa dobrze sprawdza się kabergolina. Kabergolina jest pochodną ergoliny, odznaczającą się silnym, wybiórczym i długotrwałym działaniem hamującym wydzielanie prolaktyny. Prolaktyna jest głównym hormonem uczestniczącym w laktogenezie i odpowiedzialnym za inicjację oraz utrzymanie laktacji po porodzie. Szczyt działania hamującego na prolaktynę osiągany jest po 4-8 godzinach i utrzymuje się przez kilka dni, w zależności od dawki. Objawem ubocznym tego leku mogą być wymioty. Podobne działanie wykazuje bromokryptyna.
Ciąża urojona u psa – domowe sposoby
Jeśli Twoja suczka cierpi na ciążę urojoną, możesz pomóc jej podczas leczenia. Nie pozwalaj na budowanie gniazda i gromadzenie w nim rzeczy. Nie okazuj w tym okresie zbyt dużej uwagi suczkom – niektóre z nich podczas ciąży urojonej mają większą ochotę na głaskanie. Nie głaszcz jej po brzuchu (może to spowodować większą produkcję mleka).
Zapewnij psu więcej ruchu i zabawy. Zapytaj swojego lekarza weterynarii o zmianę diety (mniejsza ilość białka w diecie może skrócić czas trwania ciąży urojonej). Po konsultacji ze swoim lekarzem weterynarii możesz także zmniejszyć trochę ilość posiłków u swojego psa. Należy zminimalizować stymulację, która nasila laktację np. zimne i ciepłe okłady. Dobrym pomysłem może być też założenie specjalnego kołnierza, który zapobiega samodzielnemu odciąganiu mleka lub lizaniu.
Przed ciążą urojoną zdecydowanie chroni sterylizacja. Jeśli więc nie posiadamy hodowli i suk przeznaczonych do rozrodu, możemy wykastrować zwierzę w celu zmniejszenia ryzyka wystąpienia ropomacicza i nowotworów narządów rodnych. Pamiętajmy jednak, żeby nie sterylizować suczek podczas ciąży urojonej, ponieważ może to doprowadzić do przedłużenia tego stanu. Zawsze najbezpieczniej jest sterylizować suczki w czasie tzw. ciszy hormonalnej, czyli 2 miesiące po zakończeniu cieczki. Jeśli zauważymy w tym czasie objawy ciąży urojonej, musimy najpierw wyciszyć taki stan u naszego psa i dopiero później poddać ją takiemu zabiegowi.
Źródła:
- Sumińska Dorota, Szczęśliwy pies, Wydawnictwo Galaktyka, Spóła z o.o., Łódź 2004.
- Larry Ptrick Tilley, Francis W.K. Smith jr., 5 minut konsultacji weterynaryjnej. Psy i koty, Elsevier Urban&Partner. 2008.
To mit po co wypisujesz takie głupstwa😂
Jest prawdą, że po sterylizacji zmieni się charakter suki, stanie się osowiała i przygnębiona – zwierzęta instynktownie zdają sobie sprawę z okaleczenia jakiemu zostały poddane. Stanie się ona też podatna na otyłość i niepewna. Szkoda wyrządzona zwierzęciu podczas jego sterylizacji jest nieodwracalna.
A ja dodam że u niektórych ras np dobermanów po sterylizacji może pojawić się nie trzymanie moczu.Dlatego też nie sterylizuję mojej suczki choć czym starsza to ma więcej problemów z zbierającym się mlekiem w sutkach😫