Czy można dotykać szczeniaki po urodzeniu? Dowiedz się!

Pojawienie się w domu szczeniaczków – świeżo urodzonych, nie tych odchowanych, które trafiają do nowych właścicieli – potrafi wprowadzić niemały zamęt w życie domowników, ale też mnóstwo radości. Najwięcej pracy do wykonania ma, oczywiście, psia mama, ale to nie znaczy, że należy ją zostawiać samą i nie interesować się tym, co się dzieje ze szczeniakami. Jak się zająć nowonarodzonymi, zależnymi od mamy szczeniaczkami? Czy można dotykać szczeniaki po urodzeniu? Co robić, gdy szczeniak zostanie odrzucony przez matkę? Dowiedz się!

Czy można dotykać szczeniaki po urodzeniu?

Istnieje silnie zakorzenione w ludziach przekonanie, że nie, nie wolno dotykać szczeniąt, bo zrobi m się tym krzywdę – matka je odrzuci i nie będzie chciała się nimi zajmować. Czy to prawda? Nie. W końcu Twoja suczka zna Twój zapach, kojarzy go dobrze, bo z miłością, opieką, przysmaczkami i wszystkim tym, na co zasługuje każdy pies – ciepłem i bliskością. Nie będzie jej przeszkadzać Twój zapach na jej dzieciach.

Przez pierwsze 48 godzin od urodzenia szczeniaków, suczka będzie produkowała tzw. „siarę” – bardzo wartościowe mleko pełne witamin, mikro- i makroelementów, które pomaga szczeniakom w rozwoju. Dlatego musisz dopilnować, by w tym newralgicznym okresie każde maleństwo dostało swoją porcję. Nie ma z tym problemu, gdy szczeniąt w miocie jest mało, ale gdy jest ich więcej, a maluszek jest osłabiony, silniejsze rodzeństwo może go odpychać. Wtedy nawet musisz wziąć szczeniaka na ręce i przystawić do suczki, by i on mógł się napić.

Szczenięta po urodzeniu są głuche, ślepe i całkowicie bezbronne – głównie śpią albo czołgają się, w poszukiwaniu maminych sutków. Jeśli któryś sobie z tym nie radzi – musisz mu pomóc, inaczej może nie przeżyć.

Musisz być jednak niezwykle delikatny – to kruche stworzonka, którym łatwo jest zrobić krzywdę, dlatego musisz je traktować z należytą czułością i ostrożnością. Pamiętaj też, że czasami suczka nie będzie chciała Cię dopuścić do szczeniąt – suczki to z reguły doskonałe mamy, które z oddaniem zajmują się potomstwem. Nie stresuj jej w tym czasie. W końcu sama pochwali Ci się swoimi skarbami.

Skąd się wzięło przekonanie, że psiaków po urodzeniu nie wolno dotykać?

Ciągle wiele osób zastanawia się, czy można dotykać szczeniaki po urodzeniu – i równie duża grupa ludzi uważa, że nie. Skąd się to wzięło? Prawdopodobnie z obserwowania zachowań dzikich zwierząt. Faktycznie, może się zdarzyć, że dzikie zwierzę, które ma doskonały węch, gdy poczuje zapach człowieka na swoim młodym – zostawi je. Dzieje się tak z bardzo prostego powodu – dzikie zwierzę nie zna zapachu człowieka lub zna go i kojarzy z zagrożeniem, dlatego będzie ratować siebie i resztę potomstwa, w obawie, że człowiek gdzieś czyha w pobliżu.

Dlatego też nie powinieneś dotykać szczeniąt obcej suczki, na przykład, gdy jesteś u kogoś w gościach. Nie, prawdopodobnie ich z tego powodu od siebie nie odrzuci – ona nadal będzie kojarzyć zapach człowieka z czymś dobrym. Jednak jesteś dla niej kimś kompletnie obcym, dlatego może być zestresowana tym, że zabierasz jej nowonarodzone dzieci – w wielu przypadkach może nawet zaatakować w ich obronie. To nie jej wina, to jej instynkt. Nie jesteś członkiem stada – jesteś osobą z zewnątrz, a więc potencjalnym zagrożeniem dla jej potomstwa.

Szczeniaczek odrzucony przez mamę! Co robić?

Pierwsze dni szczeniaka po urodzeniu są trudne – jest on całkowicie zależny, nierzadko musi „walczyć” z resztą rodzeństwa o równy dostęp do sutków i po prostu nie jest w stanie poradzić sobie bez opieki. Tą najczęściej zapewnia mu jego psia mama, ale czasami w suczce nie budzi się instynkt macierzyński i nie jest zainteresowana roztaczaniem opieki nad swoimi młodymi. Co wtedy? Musisz przejąć jej rolę, bo bez pomocy nie dadzą rady przetrwać. Co musisz robić?

Dogrzewaj

Szczeniaki nie mają jeszcze właściwie rozwiniętego mechanizmu termoregulacji. Innymi słowy – strasznie marzną i muszą się dogrzewać, tuląc się do mamy lub siebie nawzajem. Pilnuj, by żaden nie leżał sam. Jeśli suczka nie chce ogrzewać swoich maluchów, musisz to zrobić samodzielnie – daj im kocyk, pluszową zabawkę – wszystko, co może ich ogrzewać i pozwoli się przytulić. 

Dokarmiaj

Zdecydowanie najważniejsze! Każdy szczeniaczek musi jeść – nie podawaj mu mleka krowiego, nawet rozcieńczonego. Mleko innego gatunku nie jest dobre dla szczeniąt, może powodować bolesny ból brzuszka i bardzo groźną biegunkę. Poza odpowiednim mlekiem – najlepsze doradzi Ci lekarz weterynarii – przyda Ci się też butelka. Tak małe szczeniaki będą jeszcze ssać pokarm.

Masuj i dotykaj

Tak, to nawet wskazane, byś dotykał takie maleństwa – pierwsze dni szczeniaka po urodzeniu upływają na załatwianiu swoich potrzeb fizjologicznych dzięki stymulowaniu językiem matki, która masuje ich brzuszki. Bez tego nie są w stanie się załatwić. Dlatego – jeśli szczeniaczki zostały odrzucone przez matkę – musisz je masować, dopóki nie załatwią swojej potrzeby fizjologicznej. Rób to bardzo delikatnie, żeby nie zrobić maleństwom żadnej krzywdy.

Traktowanie szczeniaków po urodzeniu – podsumowanie

Szczeniaki po urodzeniu są głuche i ślepe – kierują się jedynie węchem, którego używają do szukania sutków mamy. Jeśli w miocie jest wiele szczeniąt, może dojść do sytuacji, w której najmniejszy i najsłabszy nie będzie mógł się dopchać do pokarmu – wtedy musisz mu w tym pomóc i przystawić go do suczki, by też mógł się najeść. Przez pierwsze 48 godzin suczka wytwarza mleko zwane siarą – to bardzo ważne, by każdy szczeniak dostał go tyle, ile potrzebuje, bo to najcenniejsze, najbardziej bogate w składniki mleko.

Zaraz po urodzeniu możesz je dotykać – jeśli suczka Ci na to pozwala. Twój zapach nie sprawi, że je odrzuci, bo przecież doskonale go zna i kojarzy go z samymi przyjemnymi rzeczami. Jednak, jeśli jesteś u kogoś i widzisz takie maleństwa, powstrzymaj się od dotykania ich – jako osoba obca możesz tylko zestresować psią mamę.

Jeśli suczka nie wykazuje chęci do opieki nad potomstwem, musisz przejąć jej rolę – karmić je, ogrzewać i masować, wtedy dotykanie ich jest wręcz absolutnie konieczne.

Facebook

Pinterest

Twitter

Linkedin

email

Print