Wychowanie zrównoważonego psa to niełatwe zadanie. Przed Tobą, jako opiekunem, wiele wyzwań. Jedynym z nich jest wypracowanie sobie takiej pozycji w rodzinie, aby zwierzę traktowało Cię jako przywódcę stada. Bycie taką osobą to nie tylko przywilej, ale i obowiązek zadbania o realizację potrzeb czworonoga. Odpowiemy na pytania kim jest przywódca, a także jak zostać alfą dla psa zgodnie z ideą wzmocnienia pozytywnego.
Kim jest przywódca stada?
Zacznijmy od sprecyzowania określeń „pan”, „przywódca stada” oraz „członek alfa”. Najczęściej nazwy te kojarzą się z podporządkowaniem grupy jednostce, którą takim mianem określamy. Przyznasz jednak, że nie chcesz kojarzyć życia pod jednym dachem z czworonogiem właśnie przez pryzmat relacji pan – poddany.
Człowiek powinien być dla psa takim samym „przywódcą stada” jak rodzic dla dziecka. Jego rolą jest wypracowanie relacji i zachowań, które sprawią, że jednostka słabsza będzie miała poczucie bezpieczeństwa i realizacji swoich potrzeb. Tak samo jak rodzic ustala pewne schematy zachowań pożądanych i niepożądanych (np. prowokujących sytuację niebezpieczną) ze swoim dzieckiem, tak samo człowiek musi wypracować pewien system ze swoim psem.
Przywódca musi nauczyć się jak zdobyć autorytet u psa. Stając się liderem, kształtuje relacje między ludźmi (nie tylko sobą) a psem tak, aby wszyscy członkowie stada żyli ze sobą w zgodzie i harmonii. Nie jest to łatwa roli i wymaga wiele pracy, nie tylko z czworonogiem, ale również nad własnym charakterem.
Jak zostać przywódcą stada?
W tworzeniu relacji na linii człowiek – pies bardzo często odwołujemy się do hierarchii obowiązującej w stadzie wilków. W każdej grupie zwierząt istnieje bowiem lider, który ustala zasady obowiązująca pozostałe wilki. Posiłkując się tą teorią zapominamy jednak, że wilki to zwierzęta, które nie prowokują konfliktów.
Osobniki alfa w dużej mierze zyskują swoją pozycję nie dlatego, że manifestują swoją siłę, ale właśnie dzięki temu, że zachowują pewność siebie i spokój. Co więcej w wilczym stadzie przywódcy w pierwszej kolejności starają się zadbać o potrzeby młodszych i słabszych osobników. Z wielkim prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że gdyby stawiali siebie na pierwszym miejscu, to stado nie mogłoby przetrwać.
Jeśli zatem chcesz w budowaniu relacji człowiek – pies bazować na systemie obowiązującym w wilczym stadzie, powinieneś potraktować czworonoga jako jednostkę słabszą, której potrzeby zostaną zapewnione dzięki Twojej pewności siebie.
Mój pies chce dominować… Czy na pewno?
Nie każde zachowanie Twojego psa wynika z chęci dominacji. Często problem rodzi się w wyniku złych wcześniejszych doświadczeń czworonoga z ludźmi. Dotyczy to głównie zwierząt adoptowanych jako dorosłe. Jeśli pies warczy na Ciebie, gdy zbliżasz się do jego miski, nie jest wykluczone, że był przez poprzedniego opiekuna głodzony. Z kolei pupil ciągnący na smyczy podczas spacerów mógł całe dotychczasowe życie spędzić na łańcuchu i po prostu potrzebuje solidnej porcji nauki.
Niektóre zachowania, które dla Ciebie mogą wyglądać na próbę zdominowania domowników, mogą wynikać z niezrozumienia aktualnych potrzeb czworonoga. Pogryzienie kapci przez szczeniaka nie musi oznaczać nieposłuszeństwa. Być może właśnie wychodzą mu stałe zęby, a Twoje kapcie były jedyną rzeczą „pod ręką”, która ukoiła swędzenie dziąseł. Z kolei jeśli zwierzę uparcie wchodzi na kanapę, może to być przejaw złego samopoczucia. Niektóre psy w obliczu choroby czy odczuwania bólu będą unikać ludzi, inne zaś na kanapie będą czuć się bezpiecznie.
Niezwykle ważne jest tutaj ciągłe dokształcanie się, które pomoże Ci zgłębić psią naturę i jego aktualne potrzeby. Zdarza się, że pomyślałeś, że Twój pupil specjalnie zrobił coś, w Twoim przekonaniu, złego. Pamiętaj jednak, że psy nigdy nie robią niczego złośliwie.
Mity, które przynoszą szkodę zamiast pożytku
Zanim do głosu doszły metody pozytywnego wzmacniania zachowań, dość długo popularna była teoria, że psa należy zdominować. Wśród porad związanych z wychowaniem czworonogów można było znaleźć na przykład takie, aby zawsze jeść przed psem lub zawsze wygrywać z nim w zabawie z przeciąganiem. Tzw. klasyczne metody dopuszczały również dominację fizyczną jak choćby dociskanie zwierzęcia do podłogi, aby pokazać mu „kto tu rządzi”.
Niestety tego typu metody często przynosiły więcej szkody niż pożytku. Choć takie zachowanie miało dać szybką odpowiedź na pytanie kogo pies uważa za pana, to zdarzało się, że w efekcie wzbudzenie negatywnych emocji powodowało wzbudzenie agresji względem człowieka. Ważne: Odrzuć metodę kija. Przywództwo nie oznacza karania, lekceważenia czy odrzucenia.
Kiedy i jak zacząć?
Zacznij budować autorytet od pierwszego dnia, w którym pies pojawi się w domu. Dotyczy to zarówno dorosłego zwierzęcia, jak i szczeniaka.
Zadbaj o właściwą komunikację. Dostosuj ją do czworonoga, dla którego liczą się krótkie i proste komendy. Warto połączyć naukę reagowania na polecenia z komunikacją niewerbalną, czyli gestami. Pamiętaj o regularnych ćwiczeniach. Taki trening jest nie tylko pożyteczny, ale również fenomenalnie wpływa na rozbudowanie więzi pomiędzy Wami. Wspólne ćwiczenie komend to jedna z ulubionych rozrywek Idefixa. Na hasło „poćwiczymy” i widok saszetki ze smakołykami aż świecą mu się oczy.
Gdy w domu zjawia się psi lokator, z pewnością wszyscy domownicy chcieliby go tulić i nosić na rękach, szczególnie jeśli to szczeniak. Warto jednak pamiętać, że jednym z elementów właściwej komunikacji są nieprzesadzone czułości. Przytulanie, łapanie za ogon lub łapy raczej nie spodoba się Twojemu psu. W efekcie może zacząć traktować wrogo osoby głaszczące go w ten sposób, a to zdecydowanie nie wpłynie na budowanie przywództwa.
Chociaż wzajemne relacje mogą budzić silne emocje, opanowanie i cierpliwość to dwa ważne klucze do sukcesu. Uwierz że, odpowiednie podejście do czworonoga jest w stanie przynieść szybki sukces. Dlaczego? Psy są zwierzętami społecznymi, które chcą żyć w rodzinie. Zaspokojenie jego potrzeb przy jednoczesnym wykorzystaniu motywacji spowoduje, że znajdziesz odpowiedź na pytanie jak zostać przywódcą stada.
Nagradzaj zwierzę za pożądane zachowanie. Miej zawsze pod ręką smakołyki, które będą stanowiły formę pochwały i motywowały go do powtarzania takiego zachowania. Możesz w ten sposób wyćwiczyć zarówno komendy typu „siad” czy „zostań”, jak również to, że pies na odpoczynek wybierze swoje legowisko, a nie kanapę. Szkoleniem pozytywnym wypracujesz zarówno reakcję psa na polecenia, jak również wzmocnisz jego zaufanie. Kontrolowanie zachowania czworonoga w przyjemny dla niego sposób sprawi, że będzie on traktował Cię jako przywódcę Waszego stada.
Jeśli uznasz, że potrzebujesz pomocy fachowca nie wahaj się prosić o pomoc. Na szczęście jest coraz więcej szkół dla psów, które oferują całą gamę usług – od psiego przedszkola, przez kursy posłuszeństwa, po doradztwo indywidualne.
Kogo pies wybiera na pana?
Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest tak jednoznaczna, jak mogłoby się wydawać. Zwierzę nie musi wybierać jednego przywódcy stada na całe swoje życia. Czasami wybór zmienia się w zależności od wieku psa lub sytuacji w rodzinie. Wiemy jedno – dzieci raczej nie mają co liczyć na to, że zostaną wybrane do tej roli. Szczeniak będzie traktował je jako partnerów do zabawy.
Z kolei dorosły pies z wielkim prawdopodobieństwem miał potrzebę opiekowania się z nimi jako istotami słabszymi. Analogiczne zachowanie znajdziesz w relacji dorosły pies – szczeniak. Dorosły osobnik, który nie ma problemów emocjonalnych, nie zaatakuje malucha, mimo iż w stosunku do innego psa wyszczerzyłby zęby.
Bądź pozytywnym liderem
Dzięki wieloletnim badaniom nad postrzeganiem świata przez psy oraz ukierunkowaniu systemu szkolenia czworonogów na tzw. metody pozytywne, wiemy, że jesteśmy w stanie kontrolować zachowanie zwierzęcia w sposób, który dodatkowo wzmacnia naszą więź. Zostanie przywódcą stada jeszcze nigdy nie było tak proste. Wykorzystując metodę marchewki, przy zachowaniu konsekwencji w działaniu, szybko staniesz się alfą dla swojego psa.
Jak można szkolić psa takimi sposobami!? Przecież to jest takie szkolenie, jakie było w średniowieczu, tylko bez kar fizycznych. Po co dominować psa, po co być jego samcem alfa, jak można nauczyć go przyjaźni z opiekunem? Teoria dominacji, czyli właśnie sposoby opisane w tym artykule są bezskuteczne. Nawet w wilczym stadzie nie istnieje coś takiego jak alfa, beta czy omega i tak dalej, a psy nawet nie są wilkami (nietrafne porównanie). Całe to szkolenie tak w ogóle powstało na błędnych badaniach wilków przeprowadzonych 50 lat temu. Pies ma być naszym przyjacielem, a lidera (swojego nauczyciela, tzw. „wujka dobra rada”, a nie alfa – ten termin jest tu pomylony) widzi w opiekunie naturalnie, kiedy ten go szanuje i dba o psa. Nie trzeba psu udowadniać wyższości tresera, bo to nie ma sensu. Jeśli właściciel będzie dbał o psa, był względem niego otwarty i konsekwentny, to wystarczy dodać psu motywację, czyli nagrodę, i będzie się chętnie uczył. Będąc pod przewodnictwem alfy będzie się uczył ze strachu przed kimś ważniejszym i silniejszym.
Pisze certyfikowany behawiorysta i trener psów.
Chyba jako szanowany behawiorysta czytasz artykul bez zrozumienia 🫣
nie wiem jak zacząć mój pies miał być psem córek ale stało się inaczej .mimo to piesek jest przyklejony do mnie .
mieszkam gdzieś indziej ,mimo to jak je odwiedzam to siedzi przymnie . jak to zmienić .