Zrozumienie mowy ciała psa, to bardzo ważna sprawa, jeśli chcesz osiągnąć harmonię w relacji z psem. Twoje zwierzę każdego dnia daje ci wiele niewerbalnych sygnałów nie tylko związanych ze swoim samopoczuciem, ale również potrafi zasygnalizować problemy zdrowotne. Wśród takich sygnałów jest saneczkowanie, czyli pocieranie zadem po podłożu. Dowiedz się, czemu pies saneczkuje i jak pomóc mu się z tym uporać.
Pies saneczkuje – co to oznacza?
Saneczkowanie psa to zachowanie, które bardzo łatwo zauważyć. Zwierzę siada na ziemi, wysuwając tyle łapy do przodu i przyciska zad do podłoża, a następnie za pomocą przednich łap „jedzie” do przodu, pocierając w ten sposób zadem po podłodze lub ziemi.
Czemu pies saneczkuje? Chociaż takie zachowanie może wydawać się zabawne, związane jest niestety z dolegliwościami w postaci świądu lub bólu w okolicach odbytu zwierzęcia. Pocieranie zadnią częścią ciała o podłoże, łagodzi te dolegliwości. Jakie inne objawy świądu towarzyszą saneczkowaniu? Pies, chcąc zmniejszyć swędzenie, może próbować również gonić własny ogon, gryźć i lizać się w okolicach odbytu, a nawet wyrywać sierść.
Jedno jest pewne – saneczkowanie i towarzyszące mu zachowania świadczą o problemach zdrowotnych, które rozwijają się w organizmie psa i jeśli nie zostaną szybko zdiagnozowane, mogę prowadzić do poważnych chorób.
Saneczkowanie u psa – przyczyny
Jeżdżenie odbytem po podłożu może zdarzać się sporadycznie, ale również występować jako stan cyklicznie powtarzający się lub przewlekły. Wszystko zależy od przyczyny takiego zachowania. A zatem czemu pies saneczkuje?
Najmniej powodów do niepokoju masz, gdy robi to sporadycznie. Wtedy zazwyczaj chce się po prostu mocniej podrapać, a ciężko do zadniej części dotrzeć mu zębami. Jeśli dolega mu przejściowa biegunka, również może saneczkować, aby lepiej wytrzeć futro z resztek odchodów.
Zdecydowanie mocniej należy się przyjrzeć, gdy pies saneczkuje często i regularnie. Powodów może być kilka. Oto one:
- zatkanie gruczołów okołoodbytowych,
- przepełnienie parzystej zatoki okołoodbytowej,
- zapalenie pochwy (u suk),
- pasożyty przewodu pokarmowego,
- odrobaczanie,
- problemy anatomiczne,
- alergia.
Jeśli zauważysz, że twój pies zaczyna często saneczkować, nie czekaj z reakcją. Udaj się do lekarza weterynarii, który po przeprowadzeniu wywiadu oraz właściwych badań zdiagnozuje przyczynę takiego niepokojącego zachowania. Nie karć czworonoga za saneczkowanie, ale i nie bagatelizuj sytuacji.
Pies saneczkuje – jak mu pomóc?
Metody, które doprowadzą do wyeliminowania saneczkowania u psa, będą się od siebie różnić w zależności od przyczyny problemu.
Zacznijmy od sytuacji, gdy zatykają się gruczoły ookołoodbytowe. Czym one są i gdzie się znajdują? Zatoki okołoodbytowe to niewielkie organy wewnętrzne znajdujące się z prawej i lewej strony odbytu psa. Powinny się one opróżniać przy oddawaniu stolca. Jeśli zaburzona zostaje praca układu trawiennego, a zwierzę ma problemy z wypróżnianiem się (zatwardzenie, biegunka itp.), może dojść do spuchnięcia gruczołów odbytowych, a to spowoduje świąd oraz ból.
Wniosek jest prosty – aby nie dochodziło do takich sytuacji, trzeba żywić psa wysokojakościową karmą dla psa, aby jego układ trawienny funkcjonował bez zarzutu. Co zrobić, gdy jednak dojdzie do spuchnięcia i zatkania gruczołów? Udaj się bezzwłocznie do lekarza weterynarii, który wyciśnie gruczoły manualnie. Nie zwlekaj, bowiem w konsekwencji zatkanie gruczołów może doprowadzić do powstania ropnia. Nie zawsze da się go wyleczyć farmakologicznie, czasami potrzebna jest nawet interwencja chirurgiczna.
Podobnie wygląda proces działania, gdy dojdzie do przepełnienia parzystej zatoki okołoodbytowej, w której znajdują się gruczoły. Otoczone są one w zatoce wydzieliną, która musi być regularnie wydalana z organizmu. Zbyt duża ilość wydzieliny doprowadzi do powstania stanu zapalnego. Jej nadmiar może usunąć manualnie weterynarz, ale ty również możesz się tego nauczyć i przeprowadzać taki zabieg samodzielnie.
Pocieranie zadnią częścią ciała o podłoże w przypadku suk może wynikać nie z problemów z wypróżnianiem się, ale z uwagi na zapalenie pochwy. Najczęściej choroba ta rozwija się u młodych, jeszcze niedojrzałych płciowo samic. Przyczyną zapalenia pochwy jest zaburzenie równowagi flory bakteryjnej, np. przy spadku odporności czy zaburzeń gospodarki hormonalnej. Chorobie tej towarzyszy wyciek z pochwy, zaczerwienie błony śluzowej, a także świąd i ból, co suka będzie próbowała złagodzić m.in. poprzez saneczkowanie. Pies wymaga natychmiastowej wizyty u weterynarza, który wdroży odpowiednie leczenie.
Saneczkowanie u psa może wynikać również bytowania w jego organizmie pasożytów. Wydostawanie się z organizmu członów tasiemca czy glisty psiej powoduje swędzenie, co zwierzę usiłuje zwalczyć pocieraniem odbytu o podłoże. Sprzyja to roznoszeniu pasożytów np. po mieszkaniu, co może być niebezpieczne dla zdrowia wszystkich domowników. Walka z pasożytami polega przede wszystkim na odrobaczeniu przy zastosowaniu odpowiednich środków farmakologicznych.
Dodajmy, że odrobaczanie należy przeprowadzać regularnie i możliwe jest, że w krótkim okresie po podaniu tabletki pies będzie saneczkował. Jeśli jednak proces ten przeprowadzany jest cyklicznie, pocieranie odbytem o podłoże powinno być jedynie chwilowe.
Czasami zdarza się, że saneczkowanie u psa ma przyczyny wynikające z anatomii, np. u niektórych zwierząt gruczoły umiejscowione są zbyt głęboko lub przewody odpowiadające opróżnianiu wydzieliny są zbyt cienkie. Ocenić może to jednak tylko lekarz weterynarii, który dobierze właściwy sposób działania.
Zatykaniu się gruczołów okołoodbytowych może również sprzyjać alergia, np. pokarmowa. W tej sytuacji weterynarz po zdiagnozowaniu alergenu, wprowadzi leczenie, nie tylko doraźne, które zlikwiduje świąd, ale również powie jaki czynnik należy wyeliminować z codzienności psa, aby problem nie wracał.
Przeczytaj także: Lamblia u psa – jak się objawia? Leczenie i zapobieganie
Pomóż psu domowymi metodami
Wzmożone, regularne saneczkowanie u psa najczęściej wymaga interwencji weterynaryjnej, jednak istnieją również domowe metody łagodzenia dolegliwości towarzyszących temu zachowaniu. Wszystkie są bardzo łatwe do wdrożenia, więc z pewnością nie zabiorą ci dużo czasu, wręcz większość z nich powinna należeć do codziennej rutyny.
Przede wszystkim ruch i woda. Codzienna dawka aktywności fizycznej oraz odpowiednia porcja wody wspomaga samoistne opróżnianie gruczołów okołoodbytowych, ponieważ wpływają pozytywnie na zdrowe wypróżnianie się. Dzięki temu zminimalizujesz ryzyko zatykania się gruczołów.
Właściwą pracę układu trawiennego, a co za tym idzie, zdrowe wypróżnianie się, wspomoże również dodatkowa porcja błonnika w diecie psa. Pół łyżeczki (jeśli trzeba, możesz zwiększyć do jednej łyżeczki) błonnika, który możesz kupić w sklepie zoologicznym, należy dodać do porannego posiłku. Możesz również wykorzystać warzywa bogate w ten składnik – marchew, dynię czy buraki. Poza błonnikiem wypróżnianie się wspomaga również siemię lniane.
Zadbaj o utrzymanie prawidłowej wagi swojego zwierzęcia. Psy o szczupłej budowie ciała nie są oczywiście zupełnie wolne od ryzyka zatykania się gruczołów okołoodbytowych, ale jednak badania pokazują, że spotyka je to rzadziej niż czworonogi z nadwagą.
O zdrowy układ pokarmowy psa oraz samodzielne opróżnianie gruczołów odbytu wspomoże podawanie czworonogowi probiotyków, które przywrócą równowagę flory bakteryjnej w jelitach. Jeśli twój pies cierpi z powodu zatkanych gruczołów okołoodbytowych, doraźnie możesz pomóc mu za pomocą przykładania ciepłych okładów w ich okolice, co będzie sprzyjało naturalnemu drenażowi i przynosiło ulgę. Pamiętaj, aby zadbać o higienę takiego zabiegu – za każdym razem stosuj czystą szmatkę i używaj rękawiczek jednorazowych.
Saneczkowanie u psa – nie lekceważ problemu
Wiesz już, że pocieranie przez psa zadnią częścią ciała o podłoże, nazywane również saneczkowaniem, to nie zabawa. To uciążliwa dolegliwość, której towarzyszy świąd lub ból, a czasami jedno i drugie jednocześnie. Powody takiego zachowania mogą być różne, ale nigdy nie należy lekceważyć, gdy pies saneczkuje, bowiem może się to wiązać z poważnymi problemami zdrowotnymi.