Świnki morskie znane są w Polsce jako zwierzątka domowe i jako takie są bardzo lubiane. Często wybieramy je na zwierzątka dla dzieci, choć o wiele lepszym pomysłem jest traktowanie ich jako zwierząt rodzinnych. Dziecko, nawet najbardziej odpowiedzialne, to nadal tylko dziecko, które może nie sprostać trudom codziennej, właściwej opieki nad innym stworzeniem. Jeśli jednak jesteś zdecydowany na przyjęcie świnki morskiej pod swój dach, musisz przede wszystkim zapewnić jej odpowiednie warunki do życia. Znaczenie ma wszystko – odpowiednia klatka, ściółka, zagospodarowanie śwince morskiej czasu czy po prostu obdarzanie jej swoim towarzystwem. A jeśli zwierzątko zachoruje, musisz liczyć się z kosztami leczenia. Co w przypadku gdy świnka morska kicha? Czy zawsze należy wtedy udać się do lekarza weterynarii? Dowiedz się!
Świnka morska jako zwierzę domowe
Istnieją przesłanki świadczące o tym, że świnka morska została udomowiona już kilka tysięcy lat temu. Pochodzi z Ameryki Południowej. W tamtych rejonach jest ona wręcz czczona. Przypisuje jej się szczególne moce. Jest też ogromnym przysmakiem – podanie jej gościowi do jedzenia jest oznaką ogromnego szacunku.
W Polsce na szczęście świnek morskich nie jemy. Przyjęło się u nas traktowanie ich jako zwierząt domowych, a nie hodowanych na mięso. Świnki morskie uchodzą za przyjazne i bardzo towarzyskie stworzonka. To zwierzęta stadne, dlatego trzymanie pojedynczej świnki morskiej jest niewskazane – samotna świnka morska cierpi, potrzebuje więc towarzystwa. Uważaj – tego cierpienia często nie widać. Świnki morskie są z natury bardzo ruchliwe i towarzyskie. Mogłoby się wydawać, że wystarczy im kontakt z człowiekiem, ale to nieprawda. Potrzebują towarzystwa przedstawicieli własnego gatunku.
Zwierzęta te prowadzą dzienny tryb życia, pozwalają się oswoić i chętnie przebywają w towarzystwie człowieka. W swojej diecie potrzebują przede wszystkim dobrej jakości siana, suszonych i świeżych ziół, zieleninki, warzyw i owoców.
Przeczytaj także: Czy świnka morska może być sama, czy potrzebuje kompana?
Świnki morskie potrzebują też stosunkowo dużo miejsca – ich klatka musi być całkiem spora, dlatego warto zadbać o odpowiednie miejsce do życia dla tego zwierzaka. Potrzebują też przestrzeni na wybieganie się i nie jest wskazane, by spędzały całe życie w zamknięciu. Najlepszy dla nich będzie specjalnie przygotowany, bezpieczny wybieg. Choć po zabezpieczeniu kabli, mebli czy kątów można wypuszczać świnkę morską z klatki także w mieszkaniu także – zwłaszcza wtedy, gdy już przywykła do danego miejsca.
Naszemu zwierzakowi możemy także zapewnić odpowiednią dawkę ruchu spacerami. Wtedy jednak warto pamiętać o odpowiedniej smyczy i szelkach oraz wybieraniu takiego miejsca, w którym mamy pewność, że zwierzak jest bezpieczny. Nie każda świnka morska jest też gotowa na to, by wychodzić na spacery – dlatego dobrze jest pomyśleć o alternatywnym rozwiązaniu. Możemy w zamian na przykład zrobić ogrodzony wybieg dla świnki morskiej we własnym ogrodzie czy na działce lub wykorzystać w tym celu gotową zagrodę, by mieć pewność, że nasza świnka nie zabłądzi.
Świnka morska kicha – czy trzeba się martwić?
Świnka morska wygląda uroczo i może przypominać bardziej maskotkę niż zwierzę. Mimo to, to nadal żywe stworzenie, które potrzebuje przede wszystkim odpowiedniego traktowania i należytej opieki. Jeśli zauważysz, że zachowanie świnki zaczyna się zmieniać lub zaobserwujesz inne niepokojące objawy, nie wahaj się skonsultować z lekarzem weterynarii. A co w momencie, gdy świnka morska kicha? Nie wydaje się to zbyt groźnym objawem, jednak może świadczyć o chorobie, która rozwija się w organizmie Twojego zwierzaka. Dlaczego świnka morska kicha? Przyczyn może być wiele.
Kichanie jest u świnek morskich obserwowane sporadycznie, dlatego jeżeli już wystąpi, należy bacznie przyjrzeć się zwierzęciu. Istotne są wszystkie współistniejące objawy. Każdy z nich należy zgłosić lekarzowi weterynarii, by mógł on udzielić właściwej pomocy. Przyczyny mogą być błahe, ale mogą być to również poważne problemy, przy których czas rozpoczęcia terapii jest niezwykle istotny.
lek. wet. Hanna Pietruszka
Przeziębienie
Te zwierzątka są bardzo wrażliwe i mają raczej delikatne zdrowie. Kichanie u świnki morskiej może świadczyć o tym, że zwierzątko po prostu się przeziębiło. Poza kichaniem będzie świadczył o tym też katar, pogorszenie apetytu czy apatia – przeziębiona świnka morska nie będzie już tak pełna energii i chętna do zabawy, jak ta zdrowa.
O przeziębienie u tego zwierzaka stosunkowo łatwo – kichanie świnki morskiej może świadczyć z dużą dozą prawdopodobieństwa właśnie o rozwijaniu się infekcji górnych dróg oddechowych. Kichaniu musi towarzyszyć w tym przypadku też szereg innych objawów – opuchnięte powieki, zapalenie spojówek, wypływ z worków spojówkowych i/lub nosa, apatia, mniejsza aktywność i apetyt, ograniczenie pielęgnacji sierści. Jeśli świnka morska narażona jest na przeciągi, przebywa w zbyt chłodnym pomieszczeniu lub była kąpana i zmarzła, jej układ odpornościowy z biegiem czasu mógł się osłabić, przez co patogeny mogą dostać się do organizmu zwierzaka i wywołać infekcję.
Jeśli zauważysz, że Twoja świnka kicha, kaszle i zachowuje się nieswojo, nie możesz tego lekceważyć. Nieleczone przeziębienie może rozwinąć się w jeszcze poważniejszą chorobę. Zacznij od zapewnienia śwince morskiej odpowiednich warunków bytowych. Wyeliminuj przeciągi, a gdy w pomieszczeniu jest za zimno, po prostu podnieś nieco temperaturę, dbając jednocześnie o właściwą wentylację.
Każda choroba zwierzaka jest już powodem ku temu, by skonsultować się z lekarzem weterynarii. Najlepiej takim, który specjalizuje się w małych zwierzakach. To właśnie lekarz weterynarii zbada Twoją świnkę morską i zadecyduje o wdrożeniu odpowiedniego sposobu leczenia.
Zapalenie oskrzeli i zapalenie płuc
Niestety, świnka morska kicha też wtedy, gdy w jej organizmie rozwijają się już poważnie choroby, takie jak zapalenie płuc czy oskrzeli.
Zapalenie oskrzeli czy zapalenie płuc to bardzo poważne dolegliwości i zlekceważone mogą doprowadzić nawet do śmierci zwierzaka. Zapalenie płuc czy oskrzeli nie przejawia się tylko w kichaniu. Świnka morska, która zmaga się z chorobą, może cierpieć z powodu kaszlu, mieć problemy z oddychaniem, być apatyczna i pozbawiona apetytu. Jednocześnie wzrośnie jej pragnienie i będzie dużo więcej piła. Pogorszy się też stan jej sierści, bo nie będzie w stanie zadbać o odpowiedni poziom higieny. Może też przyjąć zgarbioną postawę i nie reagować na nawoływanie. Przy jej oczach może pojawić się opuchlizna, a wokół nich może nagromadzić się ropa. Świnka morska będzie przy każdym oddechu rzęzić i sapać. Będzie miała problemy z zachowaniem normalnego rytmu oddychania. Pojawi się także wypływ z nosa. Zdarza się, że zapalenie obejmuje równocześnie ucho wewnętrzne lub środkowe i wtedy do objawów dołącza się kręcz szyi.
Co zrobić, jak świnka morska kicha, kaszle i przejawia szereg objawów, które mogą świadczyć właśnie o zapaleniu płuc lub oskrzeli? Nie czekaj, natychmiast zabierz ją do lekarza weterynarii. To bardzo poważne choroby, które wymagają leczenia antybiotykami. Nie podawaj ich nigdy na własną rękę, nawet jeśli nie jest to pierwszy raz, gdy świnka morska zachorowała. Bez fachowej diagnozy nigdy nie będziesz pewien, czy zwierzak cierpi z powodu tej konkretnej choroby. Źle dobrane antybiotyki czy ich dawka mogą nawet pogorszyć stan zwierzaka i zwiększyć jego cierpienie.
Niesprzyjające warunki środowiskowe
Czasami zdarza się, że świnka morska kicha, choć wcale nie jest chora. Kichanie to przecież najzupełniej naturalny odruch i nie zawsze świadczy o rozwijającej się w organizmie chorobie. Jeśli Twoja świnka kicha okazjonalnie i nie wykazuje przy tym żadnych innych, niepokojących Cię objawów, tak naprawdę nie masz się czym martwić. W ten sposób po prostu oczyszcza swoje drogi oddechowe. Jednak czasem mamy do czynienia z alergicznym zapaleniem oskrzeli, które wywołane jest alergenem – w takim wypadku należy go zidentyfikować i w miarę możliwości wykluczyć.
Problemem jest wtedy, gdy świnka morska kicha bardzo często, a przy tym nie wykazuje żadnych innych objawów chorobowych. Może to bowiem świadczyć o tym, że kichanie wyzwalają niesprzyjające warunki środowiskowe.
Świnki morskie są delikatne i potrzebują odpowiednich warunków do życia. Mogą kichać z powodu niewłaściwego lub zanieczyszczonego siana, a także źle dobranej, pylącej ściółki. Z tego powodu warto zadbać o jakość podłoża, którym wyścielimy klatkę naszego zwierzaka – odpowiednia ściółka nie powinna wpłynąć negatywnie na zdrowie czy samopoczucie świnki. Mogą też kichać, bo drażni je jakiś zapach. Może to być zapach Twoich perfum, dezodorantu czy innych kosmetyków, których używasz na co dzień. Równie dobrze może to też być zapach środków czystości czy proszków do prania. Jeśli aromaty te są bardzo intensywne, mogą podrażniać drogi oddechowe świnki morskiej, a tym samym wywołać kichanie.
Jeśli podejrzewasz, że Twoja świnka morska kicha właśnie dlatego, że coś ją drażni – postaraj się przede wszystkim namierzyć, a potem wyeliminować ten czynnik. Czasami wystarczy zadbać o lepszą higienę w obrębie klatki zwierzaka – właściwą temperaturę, wilgotność, wentylację i czystość ściółki. Amoniak wytwarzany w brudnej ściółce osłabia układ immunologiczny zwierzaka. Warto zatroszczyć się także o stałe, dobrej jakości pożywienie – bez nagłych zmian, za to z dodatkiem witaminy C.
Kichanie u świnki morskiej – podsumowanie
Świnki morskie to bardzo lubiane, sympatyczne i towarzyskie zwierzątka. Są to jednocześnie zwierzaki bardzo delikatne, które potrzebują należytej opieki, aby mieć szansę na zachowanie zdrowia.
Kichanie u świnki morskiej może świadczyć o tym, że w jej organizmie rozwija się choroba. Może to być zwykłe przeziębienie, ale także zapalenie płuc czy oskrzeli. Poza kichaniem w takim przypadku wystąpią inne objawy – kaszel, ciężki, rzężący oddech, brak apetytu czy apatia.
Samo kichanie może też być oznaką tego, że świnkę morską coś podrażnia – może to być pył albo jakiś zapach. W takim wypadku dokładnie sprawdź otoczenie zwierzaka, by wyeliminować powód takiej reakcji – na przykład pylistą ściółkę, pyliste pożywienie czy zbyt mocno pachnące środki czystości używane w pomieszczeniu, w którym przebywa zwierzątko. Czasami jednak są to pyłki pochodzące ze środowiska – wtedy trudno coś zrobić i sytuacja jest problematyczna.