Jednym z wyzwań, które stoją przed świeżo upieczonym opiekunem psa, jest nauka chodzenia na smyczy. Będzie wymagało to od ciebie cierpliwości i wyrozumiałości, a także nauczenia się jasnego komunikowania czworonogowi swoich oczekiwań. Dowiedz się jak nauczyć psa chodzenia na smyczy tak, aby spacery sprawiały przyjemność Tobie i jemu.
Jak mawiał klasyk – grunt to dobre wychowanie
Każdy opiekun psa chciałby, aby jego pupil był grzeczny i posłusznie wykonywał polecenia. Co zatem powinien umieć dobrze wychowany czworonóg? Byłoby wspaniale, gdyby potrafił zostawać samemu w domu, przychodzić na zawołanie, wykonywać podstawowe komendy, a także chodzić spokojnie na smyczy. Przed wami wiele wyzwań, ale uwierz, że psi savoir-vivre przyniesie wiele korzyści. Nauczenie czworonoga życia wśród ludzi i właściwych reakcji sprawi, że jego życie będzie komfortowe, a ty zyskasz zrównoważonego przyjaciela, z którym można bez stresu pójść do kawiarni czy jechać na wycieczkę.
Z nauką chodzenia na smyczy nie można zwlekać. Umiejętność spacerowania na luźnej smyczy to nie tylko komfort dla psa i opiekuna, ale również bezpieczeństwo. Zwierzę, które ciągnie lub wyrywa się, narażone jest nie tylko na problemy ze zdrowiem. Takie zachowanie może skutkować również zerwaniem się ze smyczy i ucieczką lub wypadkiem.
Pies na smyczy – jaką wybrać?
Zanim rozpoczniesz naukę chodzenia na smyczy czekają cię zakupy. Nie wystarczy jednak iść do sklepu i kupić pierwszej z brzegu smyczy czy obroży. Będą to podstawowe akcesoria twojego psa, zadbaj zatem o jego komfort i wygodę. Na rynku istnieje wiele rodzajów zarówno szelek, jak i obroży czy smyczy. Wybór jest ogromny również jeśli chodzi o design, bowiem powstaje coraz więcej firm szyjących piękne akcesoria dla psów naprawdę wysokiej jakości.
Miej też na uwadze, że twój pupil będzie miał inne potrzeby jako szczeniak, a inne jako dorosłe zwierzę, więc po pewnym czasie będziesz zmuszony wymienić zestaw spacerowy. Poszczególne akcesoria należy dobrać nie tylko do wieku, ale i wielkości oraz rasy. Z reguły dla szczeniaków nie zaleca się używania szelek, ponieważ opiekun nie ma wtedy odpowiednio dużej kontroli nad przebiegiem spaceru. Wyjątek stanowią psy ras małych i miniaturowych oraz czworonogi o krótkim pysku. W ich przypadku obroża może sprawiać problemy z oddychaniem i wpływać negatywnie na układ kostny.
W przypadku młodych psów nie kupuj również obroży uciskowej, łańcuszkowej, czy kolczatki (tej ostatniej nie polecam w żadnym przypadku). Natomiast jeśli chodzi o smycz dla psa, to bogactwo wyboru jest ogromne. Możesz zdecydować się na skórzaną lub materiałową, o stałej długości lub przepinane. Do nauki chodzenia na smyczy nie polecamy smyczy automatycznej, ponieważ jej długość zmienia się pod wpływem ciągnięcia, a właśnie takiego zachowania nie chcesz uczyć czworonoga.
Zadbaj o komfort, ale i bezpieczeństwo
Socjalizacja to niezwykle ważny proces w życiu twojego psa. Niezwykle istotny jest okres pomiędzy 3. a 18. tygodniem życia zwierzęcia. Aby właściwie kształtowały się relacje psa z ludźmi czy innymi zwierzętami, nie możesz unikać towarzystwa. Jednocześnie opiekując się szczeniakiem musisz przestrzegać terminów szczepień. Zaleca się, aby przed trzecią serią unikać miejsc, w których można spotkać dużo obcych czworonogów ze względu na brak odporności. Pierwsze spacery powinny obywać się w spokojnej okolicy.
Unikaj miejsc, w których pupil mógłby się mocno wystraszyć, np. chodników przy zatłoczonej ulicy. Początkowo szczeniak może się denerwować, ponieważ potrzebuje czasu na zrozumienie zasad. Z czasem będzie coraz odważniejszy. Ponieważ zwierzęta świetnie uczą się przez naśladownictwo, możesz umówi się ze znajomym, kto ma zrównoważonego psa. Maluch obserwując starszego kolegę przekona się, że smycz to nic strasznego, a spokojny spacer to czysta przyjemność.
Jak nauczyć psa chodzenia na smyczy?
Krok 1: Przyzwyczajenie do szelek/obroży i smyczy
Zanim wyjdziesz z psem na spacer, przyzwyczaj go do nowych akcesoriów w domu. Twoim celem będzie wyrobienie u czworonoga pozytywnych skojarzeń. Zacznij od obroży/szelek. Szczeniak nie musi nosić ich cały czas. Wystarczy, że będziesz zakładać mu je na kilka minut, ale co najmniej kilka razy w ciągu dnia. Za każdym razem, gdy przyjmuje to spokojnie, nagradzaj go smakołykiem i pochwałą.
Zadbaj oczywiście o właściwe dopasowanie – ani obroża, ani szelki dla psa nie mogą być zbyt luźno/ciasno zapięte. Gdy już przyzwyczai się do jednego elementu, zacznij dopinać smycz. Chodzi o to, aby pochodził z nią po mieszkaniu i przyzwyczaił się do jej obecności. Jeśli wszystko będzie przebiegać zgodnie z planem, weź smycz do ręki i pospacerujcie po mieszkaniu. Nie zapomnij o pochwałach!
Krok 2: Wyjście z domu
Czas na kolejny etap. Zapnij psu smycz jak zawsze, w drugą rękę weź smakołyk. Niech będzie w zasięgu wzroku zwierzęcia. Jeśli zrobi wraz z tobą kilka kroków w kierunku wyjścia, pochwal go i nagrodź. Powtarzaj czynność, jednocześnie wydłużając czas nagradzania przysmakiem. Zachętą do spacerowania może być również ulubiona zabawka pupila. Uwaga! Wiele osób daje smakołyk w momencie, gdy pies stanie. W ten sposób kształtuje się skojarzenie, że zatrzymanie jest zachowaniem pożądanym. Staraj się nie popełniać tego błędu.
Krok 3: Eliminowanie niepożądanych zachowań
Wiem, że w teorii wszystko wydaje się proste. W praktyce możesz się spotkać z dwoma głównymi problemami. Albo zwierzę próbuje ciągnąć opiekuna w sobie tylko znanym kierunku, albo po zapięciu smyczy do obroży zapiera się i nie chce iść w żadną stronę. Dlatego tak ważne jest, aby być dla czworonoga atrakcyjnym punktem, za którym warto iść.
W sytuacji, gdy pies ciągnie mocno do przodu, po prostu stań w miejscu. Nie szarp go w swoją stronę, nie krzycz na niego. Stój i czekaj aż wróci, a gdy to zrobi – koniecznie pochwal go. Dzięki temu będzie kojarzył luźną smycz z czymś przyjemnym. Będzie mu zależało, aby być blisko ciebie, ponieważ wtedy ma szansę na smakołyk lub dobre słowo.
Co zrobić, jeśli twój pies jest typem uparciucha? Przede wszystkim nie ciągnij go za sobą. Nie tylko wykształcisz w nim złe nawyki, ale również możesz zrobić mu krzywdę. Upewnij się, że szelki lub obroża są prawidłowo zapięte. Jeśli są zbyt ciasne, mogą sprawiać dyskomfort i dlatego zwierzę może odmawiać współpracy. Niechęć do spacerów może wynikać również ze strachu przed miejscem, w którym się znajdujecie. Być może jest ono zbyt zatłoczone lub w pobliżu znajduje się ruchliwa ulica. Zapewne sam dobrze wiesz, że strach potrafi paraliżować.
Spróbuj zmienić miejsce spacerów na spokojniejsze. Przyczyną takiego zachowania może być również złe skojarzenie z samą smyczą. Wróć do pierwszego etapu – zapinaj smycz w domu często, ale na krótko, jednocześnie nagradzając pupila smakołykiem. Następnie wzmacniaj pozytywne skojarzenie na spacerach. Z czasem przekona się, że chodzenie na smyczy to nic strasznego.
Krok 4: Chodzenie przy nodze
Nauka chodzenia przy nodze to przede wszystkim kwestia twojego refleksu. Pies umie już spokojnie chodzić na smyczy, więc w momencie, gdy znajdzie się koło twojej nogi powiedz „równaj” albo „noga” i daj mu smakołyk. Wykorzystaj każdy moment taki podczas spaceru. Zwierzę szybko zrozumie, że z chodzeniem przy nodze lub przychodzeniem na komendę wiążą się największe korzyści.
Jak nauczyć dorosłego psa chodzić na smyczy?
Zdarza się, że cały proces socjalizacji i nauki podstawowych umiejętności musisz przeprowadzić z dorosłym psem. Tak dzieje się, gdy pod twój dach trafia zwierzę ze schroniska lub znalezione na ulicy. Nie wszystkie czworonogi miały szczęście, aby jako szczenięta trafić na odpowiedzialnych opiekunów. Czy nauka chodzenia na smyczy w przypadku dorosłego zwierzęcia bardzo się różni? Także naprawdę kolejne kroki wyglądają dokładnie tak samo jak u szczeniaka.
Pamiętaj, że dorosły pies, którego historii nie znasz w 100% może mieć za sobą nieprzyjemne skojarzenia z obrożą lub smyczą. Bądź przygotowany na to, że nauka może się wydłużyć, ponieważ najpierw pies będzie musiał przełamać strach. Podobnie jak w przypadku szczeniaka, u dorosłego czworonoga również stosuj metodę pozytywnych skojarzeń. Używaj smakołyków, jak również pochwał głosowych. Niech spacer wiąże się z samymi przyjemnymi chwilami.
Pies na smyczy
Od momentu, w którym pies pojawi się w twoim życiu, spacery kilka razy dziennie staną się codziennością. Wspaniale byłoby, gdyby sprawiały przyjemność i były relaksem od obowiązków. Aby tak było, musisz poznać kolejne kroki jak nauczyć psa chodzić na smyczy, a następnie cierpliwie wdrażać je w życie. Jestem pewna, że cierpliwa praca zakończy się sukcesem.
Dzień dobry.Mam problem z 6 miesięcznymi szczeniakami,(matka-owczarek niemiecki,ojciec-owczarek kaukazki),są pieszczocha mi,łagodnymi psami,na spacery chodzą luzem,suka-matka na smyczy,przy niej się trzymają,reagują na polecenia-zostaw,wróć,do domu,są grzeczne,bawią się razem,ale za wszelką cenę chcą pozostać na wolności ,chodzą w obroży,ale na smyczy ,nie ruszą z miejsca!w sekundzie udają psy ,,nieżywe”,kładą się i nie ruszą się z miejsca ,smakołyki,świeże mięso ,zabawki nie są w stanie ich poruszyć!jeden chowa się ,gdzie może ,a drugi waruje i nie ruszy się,nawet gdyby był nie wiem jak głodny!prośby,zachęty nie skutkują….nigdy nie były zmuszane do chodzenia na smyczy,nie były na siłę ciągnięte ani bite…nie mają złych skojarzeń…jeden przy matce -suce ,przejdzie parę metrów w szelkach ze smyczą-przy niej,ale skamle,płacze i zawodzi….aż serce pęka,jak się tego słucha…Drugi-nawet nie wystartuje!kładzie się,chowa pod krzesło,stół i koniec,nie reaguje na nic! Co robić w takiej sytuacji?!
Mam pieska dzikuska, który od szczenięcia chodził bez obroży bi smyczy Został wychowany na wsi, wśród innych piesków biegających wolno.I teraz sunia jest u mnie . Początki były trudne ale opanowaliśmy zakładanie obroży i smyczy a teraz jest problem,że ona wcale nie chce wstawać i chodzić po mieszkaniu.Bardzo bym poprosiła o jakąś złotą radę.Jest bardzo lękliwym pieskiem i każdy dotyk sprawia poważny ból psychiczny.Wziecie jej na ręce nie wchodzi w rachubę.
Pani Anno,
Trudno będzie podać jedną złotą radę, w zamian mam wachlarz różnych możliwości, które warto sprawdzić.
Pies może mieć lęki, które powstały w przeszłości. Nowa sytuacja może być dla psa źródłem smutku, szczególnie, że wcześniej przebywał na wolności. Nie wiemy też, jaki ma bagaż doświadczeń, czy ktoś go czasem kiedyś nie skrzywdził świadomie, bądź nie. Praca nad oswojeniem psa może nie być łatwa. Musimy liczyć się z tym, że zdobycie zaufania może zająć dużo czasu, choć wcale tak być nie musi. Niemniej jednak. Do tej sprawy warto jest podejść delikatnie i zasięgnąć pomocy specjalistów.
Możemy skonsultować się z lekarzem weterynarii, który może przepisać odpowiedni środek uspokajający, który pomoże psu się zaadaptować w nowym miejscu. Bezpiecznym preparatem są feromony w dyfuzorze np. Adaptil. W ofercie naszego sklepu można znaleźć ten środek, a także inne preparaty, które obniżają stres u psów: https://zooart.com.pl/pol_m_Psy_Zdrowie_Na-uspokojenie-1660.html
Można też skorzystać z pomocy behawiorysty, bądź psiego psychologa, który pomoże znaleźć klucz do odpowiedniego wychowania psa. Piszemy o tym więcej w artykule: https://zooart.com.pl/blog/szkolenie-behawioralne-psow-co-nalezy-o-nim-wiedziec
Jeżeli pies nie chce dotyku, to uszanujmy jego potrzebę dystansu, póki sam nie będzi chciał przełamać tej bariery. Pozwólmy psu samodzielnie poznać mieszkanie, nie śledźmy go. Jeżeli znajdzie swoją kryjówkę, pozwólmy mu tam przebywać. Możemy też sami stworzyć taki kąt/kryjówkę. Dobrym rozwiązaniem będzie klatka kennelowa, którą możemy okryć kocykiem. O tym jak ją wybrać i przycuzyć do niej psa może Pani przeczytać tutaj: https://zooart.com.pl/blog/klatka-dla-psa-do-domu-bezpieczne-miejsce-dla-twojego-pupila
a tu można znaleźć odpowiednią klatkę dla Pani psa:
https://zooart.com.pl/pol_m_Psy_Akcesoria-dla-psow_Klatki-kojce-4549.html
Proszę uważnie delikatnie obserwować sygnały, które wysyła, związane z poczuciem jego bezpieczeństwa w nowym miejscu. Przy tym należy zachowywać spokój, nadmierna troska może u psa potęgować lęk, gdyż będzie odbierał daną okoliczność nadzwyczajnie. Warto jest zwrócić uwagę na odpowiednią pozycję w kontakcie z psem. Unikajmy kontaktu wzrokowego i siądźmy na ziemi, żeby być niżej, a także nie ustawiajmy się przodem do psa. Ustalmy zasady postępowania z psem wśród członków rodziny i gości. O prawidłowym podejściu do psa piszemy w artykułach:
https://zooart.com.pl/blog/jak-glaskac-psa-a-jak-nie-krotki-podrecznik-glaskania
https://zooart.com.pl/blog/jak-oswoic-psa-krok-po-kroku – tutaj znajdzie Pani informacje o tym jak oswoić dzikiego psa
Zachęcanie psa do smakołykami jest bardzo skuteczne. Na początku możemy przynieść psu jedzenie i się oddalić. Pies wtedy będzie pozytywnie kojarzył nasz wizerunek. Następnie możemy rozrzucić smakołyki w mieszkaniu i pozwolić psu na ich poszukiwanie. Węszenie dobrze wpływa na psychikę psa. Potem możemy spróbować podać pokarm z dłoni. Dopiero, gdy uda się zbudować zaufanie możemy spróbować psa pogłaskać wtedy, gdy pies wyrazi na to swoje przyzwolenie.
Bogaty wybór smakołyków, jest dostępny na stronie naszego sklepu: https://zooart.com.pl/pol_m_Psy_Karma-dla-psow_Przysmaki-dla-psow-1343.html
Warto dużo czasu spędzać na spacerach, jest to wspaniała okazja do budowania więzi. Uważajmy na to, aby nie narażać psa na dotyk obcych, nawet na przyjazne pogłaskanie. Pomoc w unikaniu kontaktu obcych, może pogłębić Waszą relację. Możemy założyć żółtą wstążkę, która jest międzynarodowym sygnałem o tym, że pies potrzebuje uszanowania jego przestrzeni. Więcej informacji, znajdzie Pani w tym artykule: https://zooart.com.pl/blog/strachliwy-pies-jak-pomoc-mu-oswoic-lek
Mam nadzieję, że uda się znaleźć odpowiednie rozwiązanie, a Pani pies będzie czuł się dobrze w domu.