Koty do bloku? Nie brakuje osób, które stanowczo twierdzą, że futrzaki powinny mieć możliwość swobodnego wychodzenia na dwór. Cóż, wielu wielbicieli kotów to mieszkańcy miast, którzy nie mają możliwości wypuszczania swojego pupila na zewnątrz. Czy to oznacza, że nie mogą oni posiadać tych zwierząt? A jeśli tak, to czy każdy przedstawiciel tego gatunku może spędzić całe swoje życie zamknięty w czterech ścianach domu. Jaki kot nadaje się do mieszkania w bloku? Na jaką rasę się zdecydować? Spróbujmy odpowiedzieć sobie na te pytania.
Czy kot musi wychodzić na dwór?
Odpowiedź na powyższe pytanie jest bardzo prosta: nie musi! Bardzo wiele, jeśli nie większość, futrzaków, które posiadają swoich ludzkich opiekunów, to ni mniej, ni więcej, jak koty niewychodzące. I wbrew utartym stereotypom, koty w mieszkaniu absolutnie nie cierpią.
Nasze mruczki cechuje bowiem duża zdolność adaptacji do warunków, potrafią więc przystosować się do życia w zamknięciu. Koty rasowe szczególnie, ponieważ z reguły od urodzenia przebywają wyłącznie w domach lub mieszkaniach. Hodowcy nie pozwalają bowiem swoim zwierzętom wychodzić z domu bez nadzoru i nawet jeśli mają ogródki, co najwyżej budują dla nich zewnętrzne woliery.
Prawdą jest jednak, iż zwierzak nawykły do swobodnego wychodzenia na zewnątrz, zamknięty nagle w domu może czuć się bardzo niekomfortowo. Oczywiście dotyczy to także dorosłych kotów wolno żyjących. Jednakże kocięta, nawet te urodzone na dworze, dość szybko przywykają się do życia w zamknięciu.
Koty w bloku? Oczywiście!
Nasze futrzaki mogą więc wieść bardzo szczęśliwe życie, mimo że nie wychodzą na dwór. Nasuwać się jednak może pytanie, czy każdy mieszkaniec miast, zwłaszcza dużych, ma odpowiednie warunki, by przyjąć pod swój dach kota. Chodzi tu przede wszystkim o powierzchnię, którą dysponujemy. Jakby nie patrzeć, większość z miejskich mieszkań w naszym kraju to względnie małe lokale.
Mówiąc szczerze, pojęcie wielkości mieszkania jest raczej względne – podejrzewam, że znajdą się tacy, dla których nawet 100 m2 to mało. A tak poważnie, trudno dokładnie określić, jak duża przestrzeń potrzebna jest naszym pupilom do życia. Tym bardziej, iż zwierzęta te – w przeciwieństwie do psów – potrafią wykorzystywać trzeci wymiar, czyli wspinać się na meble i skakać po nich. Dzięki temu, koty w mieszkaniu, nawet relatywnie małym, mogą czuć się bardzo dobrze.
Znaczenie ma zatem również aranżacja wnętrza naszego lokum. Jeśli pragniemy, by koty w mieszkaniu czuły się dobrze, pomyślmy o tym, jak je urządzić. Tu z pomocą przyjdą nam między innymi wysokie drapaki dla kotów oraz specjalne półki na ściany. Na rynku zoologicznym dostępny jest szeroki asortyment takich gadżetów – wystarczy tylko dobry pomysł, jak je wykorzystać.
Jeśli to możliwe, warto udostępnić futrzakom balkon, również odpowiednio go aranżując. Koty w bloku będą czuć się lepiej, gdy będą mogły z niego korzystać. Pobyt na balkonie zwiększa bowiem liczbę bodźców, co korzystnie wpływa na psychikę zwierząt. Oczywiście pamiętajmy o zabezpieczeniu balkonu siatką.
Dobrze jest również sięgnąć po różnego rodzaju kocie zabawki. Szczególnie godne polecenia są tzw. zabawki interaktywne. Z jednej bowiem strony zachęcają zwierzęta do aktywności fizycznej, z drugiej zaś korzystnie wpływają na rozwój mózgu i psychikę naszych podopiecznych.
Przeczytaj także: Jak zabezpieczyć okno przed kotem? Behawiorysta podpowiada!
Jak przyzwyczaić kota do bloku?
Jak przystosować kota do mieszkania w bloku? Kluczem do sukcesu jest w tym przypadku słowo „przyzwyczajenie”. Idealnym wyborem dla nas będzie więc futrzak, który już się w takim miejscu urodził. Zwierzęta, które nigdy nie miały możliwości swobodnego wychodzenia na dwór nie będą cierpieć zamknięte w czterech ścianach naszego domu. Więcej nawet, właśnie poza domem mogą się one czuć bardzo niekomfortowo – to dla nich przecież obcy świat.
To, co napisałem powyżej, dotyczy głównie kotów rasowych. Jak już bowiem wspomniałem, większość z nich to koty niewychodzące. Jeśli chodzi o zwierzęta nierasowe, również wśród nich znajdziemy osobniki urodzone w domu i nigdy go nie opuszczające, ale nie tylko. Najczęściej mamy do czynienia z futrzakami o nieznanym pochodzeniu. W takich sytuacjach powinniśmy dokładnie wypytać dotychczasowych opiekunów o przyzwyczajenia i charakter tych zwierząt.
Przygarniając nierasowe kocięta, nawet urodzone na dworze, możemy być niemal w 100% pewni, że zaaklimatyzują się one naszym mieszkaniu. W przypadku osobników dorosłych bywa z tym różnie, niemniej jednak istnieją spore szanse na sukces. Przede wszystkim powinniśmy uzbroić się w cierpliwość. Nie zmuszać futrzaków do niczego, ale w subtelny sposób zachęcać je do wspólnych zabaw i kontaktu z nami.
Jaki kot do mieszkania w bloku?
Do pewnego stopnia odpowiedzieliśmy już na podstawowe pytanie: „jaki kot do bloku?”. Jednak by odpowiedź ta była wyczerpująca, musimy jeszcze powiedzieć sobie, czy istnieją rasy szczególnie predysponowane do życia w mieszkaniu. Czy wszystkie rasowe koty do bloku się nadają?
Cóż, wbrew pozorom w mieście możemy trzymać przedstawicieli każdej z ras, choć faktycznie niektóre lepiej czują się, mając do dyspozycji większą przestrzeń. Duże znaczenie ma również ilość czasu, jaką możemy poświęcić mruczącemu pupilowi. Pamiętajmy, że koty rasowe mają pod tym względem różne wymagania – jeśli mamy relatywnie mało czasu, wybierzmy futrzaka, który nie przepada za częstymi pieszczotami.
Spośród znanych i popularnych w Polsce ras kotów do bloku się nadających, wymienić możemy między innymi koty perskie i koty egzotyczne, koty rosyjskie niebieskie, maine coony, ragdolle, devon rexy i cornish rexy, sfinksy, koty burmskie oraz koty brytyjskie.
Kot perski i kot egzotyczny
Persy zwykle znajdują na liście kotów do bloku i nie bez przyczyny. Są to bowiem futrzaki o bardzo spokojnej i towarzyskiej naturze. Owszem, lubią się bawić i bywają psotne – szczególnie kociaki – ale nie są tak „szalone” jak przedstawiciele niektórych innych ras. Raczej nie wspinają się po zasłonach ani nie skaczą z mebla na mebel. Wynika to również z ich budowy ciała – koty perskie są krępe, masywne i mają względnie krótkie nogi.
„Wadą” persów jest jednak ich długa szata. Owszem, to właśnie ona stanowi o szczególnym pięknie tych futrzaków, wymaga jednak intensywnej pielęgnacji, między innymi częstego i regularnego szczotkowania. Jeśli nie uśmiecha Wam się perspektywa częstego czesania futrzaka, ale podobają Wam się spłaszczone pyszczki kota perskiego, polecam wybrać jego bliskiego kuzyna, kota egzotycznego. Zwierzaki te bywają nazywane „persami dla leniwych”, gdyż ich futro nie wymaga tak intensywnych zabiegów pielęgnacyjnych. Mają one bowiem krótką sierść, choć budowę ciała dokładnie taką samą jak koty perskie.
Kot rosyjski niebieski
Na drugim miejscu listy kotów do bloku wymieniam koty rosyjskie niebieskie. To moje ulubione rasowe futrzaki. Zwierzęta te są smukłe i eleganckie. Mają krótkie, ale gęste futro o niezwykłej barwie oraz piękne zielone oczy. Koty tej rasy nie są wymagające jeśli chodzi o zabiegi pielęgnacyjne, potrzebują jednak dużego kontaktu z ludźmi. Bardzo przywiązują się bowiem do swoich opiekunów i chętnie przebywają w ich pobliżu. Są bardzo aktywne i uwielbiają zabawy – potrafią wskoczyć na najwyższą nawet szafę – mimo to nie potrzebują dużych przestrzeni.
Maine coon
Maine coony to jedna z największych kocich ras. Są naprawdę duże, a przy tym mają „dziki” wygląd. Sprawiają wrażenie bardzo groźnych i agresywnych, jednakże są to zwierzęta o bardzo łagodnym charakterze. Choć kochają zabawy z opiekunem, ich ulubioną „rozrywką” jest wylegiwanie się na tapczanie. Te koty w mieszkaniu w bloku czują się doskonale, ale chętnie korzystają z ogrodu, jeśli mają taką możliwość. Warto wiedzieć, że maine coony należą do tej nielicznej grupy kotów, które można wyprowadzać na spacery jak psy – niektóre podążają za opiekunem, nawet jeśli nie są prowadzone na smyczy. Niestety ich długa sierść wymaga regularnego czesania.
Ragdoll
Ragdolle są bardzo pięknymi i interesującymi kotami. To duże zwierzęta (jedna z największych ras), ale podobnie jak maine coony nie potrzebują dużych przestrzeni. Cechują się bardzo łagodną naturą. Jak twierdzą ich opiekunowie, nie potrafią się nawet bronić przed atakami innych kotów i zwierząt. Dlatego nie tylko nie muszą wychodzić z domu, ale wręcz nie powinny być wypuszczane bez opieki (spacery wyłącznie pod nadzorem właścicieli). To doskonałe koty do bloku. Warto wspomnieć, że posiadają one unikalną cechę: brane na ręce, całkowicie się rozluźniają (stąd ich nazwa – „ragdoll” znaczy „szmaciana lalka). Ich piękne futro należy czesać przynajmniej raz w tygodniu.
Devon rex i cornish rex
Devon rexy i cornish rexy – i te koty w bloku dobrze się czują. Rasy cechują się smukłymi ciałami oraz krótkimi i kręconymi włosami, ale nie są ze sobą spokrewnione (najłatwiej rozróżnić je po kształcie głów i pyszczków). Dewony i kornisze są zwierzętami bardzo towarzyskimi i skorymi dla zabaw. Niezwykle aktywne a przy tym skoczne, potrzebują towarzystwa ludzi. Krótkie futerka nie wymagają częstego intensywnego czesania – można to robić raz na jakiś przy użyciu gumowej szczotki.
Sfinks
Idealnym kotami do mieszkania w bloku są także sfinksy. Podobnie jak wymienione wyżej ragdolle nie powinny być one wypuszczane z domów bez opieki. Zwierzęta te nie posiadają bowiem włosów, przez co ich skóra jest podatna na zranienia. Ponadto, w chłodne dni grozi im przemarznięcie, a w upały przegranie i poparzenia słoneczne. Sfinksy są kotami aktywnymi, łagodnymi, inteligentnymi i bardzo ciekawskimi. Lubią przebywać w towarzystwie ludzi i łatwo zaprzyjaźniają się z innymi zwierzęcymi domownikami.
Kot burmski
W odpowiedzi na pytanie, jaki kot do mieszkania w bloku, można wymienić jeszcze koty burmskie. Ich ojczyzną jest Tajlandia, Malezja oraz Birma i uważane są za jedną z najstarszych ras. Burmy cechują się bardzo specyficznym umaszczeniem. Otóż ich pyszczki, uszy, nogi i ogony są ciemniejsze niż reszta ciała (podobnie jak u kotów syjamskich, jednakże u syjamów kontrast między barwą korpusu a wymienionymi częściami ciała jest większy niż u burm). Koty burmskie są wesołego usposobienia. To łagodne futrzaki, przywiązujące się do opiekuna. Krótka sierść przedstawicieli tej rasy nie wymaga częstego czesania.
Kot brytyjski krótkowłosy i długowłosy
Koty brytyjskie krótkowłose znane są chyba każdemu wielbicielowi futrzaków. Zwierzaki te wyglądają jak duże, puchate, pluszowe miski. Są łagodne i bardzo spokojne, wręcz leniwe (uwielbiają wylegiwać się w cieple) – idealne koty do bloku. Przywiązują się do opiekunów, ale nie przepadają na pieszczotami – wolą trzymać się na dystans, a na bliższe poufałości pozwalają tylko wtedy, gdy same mają na to ochotę. Z pewnością nie nadają się więc na domowych pupili dla osób, które uwielbiają swoje koty głaskać i brać na ręce. Prócz krótkowłosych brytyjczyków istnieją również koty brytyjskie długowłose – to stosunkowo młoda rasa, która w Polsce nie jest jeszcze bardzo popularna.
Idealny kot do mieszkania?
Odpowiadając na pytanie o to, jaki kot do mieszkania w bloku się nadaje, powiedziałbym, że każdy – jeśli tylko przyzwyczajony jest do życia w zamknięciu. Prócz wspomnianych wyżej ras, można wymienić jeszcze manksy, koty syjamskie, koty orientalne, koty balijskie, japońskie bobtaile i wiele innych. Nasi mruczący pupile nie muszą bowiem wychodzić na dwór, potrzebują natomiast odpowiedniej opieki i zainteresowania ze strony człowieka. I to jest najważniejsze, o czym musimy pamiętać, gdy rozważamy przyjęcie pod swój dach futrzaka.
Nam notorycznie giną koty w ciągu dwóch lat zginęły trzy.Nam pewne przypuszczenia, ale bez dowodów ani rusz…